Data: 2002-11-15 11:09:42
Temat: Re: Jestem komputerowym głąbem!!!/NTG
Od: Marek Kruzel <h...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sat, 09 Nov 2002 22:21:53 +0100 "NEVERMORE" <a...@p...onet.pl>
<aqjuo4$m16$1@news.tpi.pl>:
> Wczoraj:
> kupiłam "Twój Niezbędnik" z płytką CD-ROM. Dzisiaj rano: zainstalowałam
> z tej płytki program OpenOffice.org 1.0 Godzinę temu: zorientowałam się,
> że dzięki temu, co bezmyślnie zrobiłam rano - mój Word nie działa.
> Działa tylko ten [popierdolony jak chińskie literki!] OpenOffice i on
> przejął wszystkie moje dokumenty, jednocześnie zmieniając ich wyglad.
> Odinstalowałam go, ale nic to nie dało, bo poczciwy Word dalej nie
> działa!!!### Żeby odzyskać ważne dla mnie dokumenty - w jakiejkolwiek
> postaci - zainstalowałam ponownie tego ... OpenOffisa.
Szanowna Pani!
To prawda, że w przeciwieństwie do naiwnych i niekompatybilnych
systemów operacyjnych microsofta, jego pakiet biurowy jest produktem
którego nie muszą się wstydzić. Być może jest nawet najlepszy.
Muszę jednak zwrócić uwagę na kilka drobiazgów. Trudno oczekiwać,
aby darmowy pakiet był równie dobry, jak produkt największego
producenta oprogramowania na świecie, który swój produkt rozwija
od wielu lat i który swoim pracownikom bardzo dobrze płaci.
Swoją popularność pakiet zawdzięcza nie jakości, nie cenie (jak
na nasze warunki kuriozalnej) ani też nadmiarowi do niczego
niepotrzebnych bajerów, ale przede wszystkim tolerowanemu
(z premedytacją :>) piractwu.
Na dodatek producent trzyma w tajemnicy specyfikacje formatów plików
stosowanych do zapisywania dokumentów, co utrudnia konkurencji
dostosowanie się do jego standardów przemysłowych.
Pozdrawiam
Marek
PS
To do wszystkich, którym potrzebny jest (nie wiem po jaką cholerę :>)
pakiet biurowy, ale pakiety komercyjne są za drogie.
Spróbujcie zacząć od pakietów darmowych (602, OpenOffice), zanim
uzależnicie się od produktów pirackich.
--
Nie oszukujmy sie - wszyscy jestesmy jak dzieci.:)
|