Współczujacy napisał:

> Peter wrote:
>
>> Witam !!!
>> Strasznie sie czuje bo mnie dziewczyna kantem puscila, a ja ja tak
>> kocham.....nie potrafie sobie z tym poradzic, nie potrafie zniesc
>> mysli ze ktos inny ja dotyka.... jak sobie z tym poradzic
>> .............HELP !!!!
>>
>> Piotrek
>
> Jeśli ją kochasz - pomyśl, że może ona właśnie znalazła swoje
> szczęście, po prostu zaakceptuj to.

IHMO niewiem czy dobrze odczytalem z kontekstu jego slowa ale tam znaczylo:
Kocham - _JA_ chce byc z ta dziewczyna(bede wtedy szczesliwy) i jej
szczescie mnie niobchodzi.

Po prostu czysta, piekna, konsumpcyjna milosc tak pienknie pasujaca do
konsumpcyjnych czasow. I chyba jest polecana przez psychologow i feministki
jako jedyny zdrowy przejaw milosci.

>Nikogo nie zmusisz siłą.

To zalezy ile ma sie sily. Manipulacja niekiedy jest lepsza od sily.

>Pogódź
> się z tym, może poszukaj sobie innej dziewczyny, może ta nie była dla
> ciebie, może Ty jeszcze nie znalazłeś.
> W końcu - zastanów się - chyba nie chciałbyś kiedyś za 20, 30 lat
> obudzić się w łóżku i zdać sobie sprawę, że całe te 20,30 lat było
> stratą czasu, że to nie była miłość.
> Teraz jeszcze jesteś młody - masz czas - szukaj swej wymarzonej i nie
> użalaj się nad sobą - to najgorsze co możesz zrobić w tym przypadku.

Skad wiesz ze jest mlody. Pozatym sa jeszcze gorsze rzeczy ktore moze sobie
zrobic czlowiek(albo komus innemu) niz uzalanie.
Pozdrawiam
--
Tak dla elektrowni atomowych.
-Zobaczysz jakie bedziesz mial smieszne dzieci.