« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-04-10 17:37:07
Temat: JezeOstatnio przy grabieniu liści pod kasztanami odkryliśmy śpiącego jeża
......
Siedział w dołku tak , że tylko nosek i łapki miał zagłębione a cały grzbiet
i igły wystawały ponad ziemię. Przysypany był cienką warstwą liści nawianych
przez wiatr..... nawet żadnego kopczyka. Po odkryciu, poruszył się, ale spał
dalej ..... Mój syn utulił go do snu i zrobił mu nowy kopiec z liści.
Wczoraj oglądałam ...... chyba jeszcze śpi.....
Pozdrawiam - Jagoda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2000-04-10 22:26:29
Temat: Odp: JezeZrob mu zdjecie! Bedzie swietnym uzupelnieniem do tych, ktore sa juz na
stronie grupy.
--
Pozdrawiam.
Rafal Wolski
Wirtualny Sklep Ogrodniczy
http://www.wolski.com.pl/sklep
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2000-04-11 21:27:23
Temat: Odp: JezeDo diabła ze zdjęciem ! Jeśli nadejdą jeszcze przymrozki, to może
zdechnąć. Weź go na te parę tygodni do domu... Nie, nie możesz...
Cholera, szkoda, że się obudził...Przykryjcie go dobrze !!! Jeśli
jeszcze nie jest całkiem chudy po zimie, to wytrzyma jeszcze te parę
tygodni. Zresztą - dżdżownice zawsze sobie znajdzie.
Miro.
Użytkownik Jagoda <b...@k...net.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:7joI4.55971$a...@n...tpnet.pl...
> Ostatnio przy grabieniu liści pod kasztanami odkryliśmy śpiącego
jeża
> ......
> Siedział w dołku tak , że tylko nosek i łapki miał zagłębione a cały
grzbiet
> i igły wystawały ponad ziemię. Przysypany był cienką warstwą liści
nawianych
> przez wiatr..... nawet żadnego kopczyka. Po odkryciu, poruszył się,
ale spał
> dalej ..... Mój syn utulił go do snu i zrobił mu nowy kopiec z liści.
> Wczoraj oglądałam ...... chyba jeszcze śpi.....
>
> Pozdrawiam - Jagoda
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2000-04-11 21:36:33
Temat: Re: JezeSpoko, zważ go, jak ma poniżej 300 gram to zabierz do domu, lepiej go
obudzić i podkarmić.
Inaczej niech śpi. Nic mu nie będzie. Jeże tracą przez zimę połowę swojej
wagi. Sama musisz ocenić jaką ma formę, zimne dni jeszcze niestety się
trafią, nawet te ze śniegiem, brrrrrrrrrrrrr.
Pozdrawiam, jerz.
> Do diabła ze zdjęciem ! Jeśli nadejdą jeszcze przymrozki, to może
> zdechnąć. Weź go na te parę tygodni do domu... Nie, nie możesz...
> Cholera, szkoda, że się obudził...Przykryjcie go dobrze !!! Jeśli
> jeszcze nie jest całkiem chudy po zimie, to wytrzyma jeszcze te parę
> tygodni. Zresztą - dżdżownice zawsze sobie znajdzie.
> Miro.
> Użytkownik Jagoda <b...@k...net.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:7joI4.55971$a...@n...tpnet.pl...
> > Ostatnio przy grabieniu liści pod kasztanami odkryliśmy śpiącego
> jeża
> > ......
> > Siedział w dołku tak , że tylko nosek i łapki miał zagłębione a cały
> grzbiet
> > i igły wystawały ponad ziemię. Przysypany był cienką warstwą liści
> nawianych
> > przez wiatr..... nawet żadnego kopczyka. Po odkryciu, poruszył się,
> ale spał
> > dalej ..... Mój syn utulił go do snu i zrobił mu nowy kopiec z liści.
> > Wczoraj oglądałam ...... chyba jeszcze śpi.....
> >
> > Pozdrawiam - Jagoda
> >
> >
> >
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2000-04-13 07:22:10
Temat: Re: JezeJa swoje jeże sprzedałem - jak? To tajemnica chociaż cześć grupowiczów
pewnie wie
SJS
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2000-04-18 12:57:55
Temat: Odp: JezeNie zdążyłam ..... (:-(((
Parę dni temu zajrzałam ale już go nie było
Pozdrowienia - Jagoda
> Zrob mu zdjecie! Bedzie swietnym uzupelnieniem do tych, ktore sa juz na
> stronie grupy.
> Pozdrawiam.
> Rafal Wolski
> Wirtualny Sklep Ogrodniczy
> http://www.wolski.com.pl/sklep
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |