Jukka - problem

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 21

1. Data: 2000-12-18 08:58:45

Temat: Jukka - problem
Od: "Piotr B." <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam wszystkich.

Mam problem z jukka. Nie pamietam jej szczegolowej nazwy, ale chodzi o ta, k
tora wyrasta z kawalka konara.
Od pewnego czasu liscie jukki nie "odstaja" na boki, ale zaczynaja sie lamac
, tzn. w polowie dlugosci opadaja w dol. Co bardziej niepokojace - dzieje si
e to takze z mlodymi liscmi.
Co moze byc tego przyczyna?
Proszę o pomoc

Pozdrawiam
Piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2001-01-09 23:42:13

Temat: Re: Jukka - problem
Od: "Jagoda" <b...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Z moją jukką było to samo. Liście łamały się, a młode przyrosty były
jaśniejsze od pozostałych.
Podlałam ją chelatem żelaza od Krzysztofa M.(dziękuję Krzysztofie)
Przestawiłam na parapet żeby miała więcej światła a ostatnio jeszcze
wetknęłam w ziemię brykiety "Tarcznika" jako że zaobserwowałam na niej te
szkodniki.
Już po około dwóch tygodniach od podlania chelatem odzyskała barwę i ... ma
jej się na życie.

Pozdrawiam -Jagoda

Użytkownik Piotr B. <p...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:91kk07$e8m$...@n...tpi.pl...
> Witam wszystkich.
>
> Mam problem z jukka. Nie pamietam jej szczegolowej nazwy, ale chodzi o ta,
k
> tora wyrasta z kawalka konara.
> Od pewnego czasu liscie jukki nie "odstaja" na boki, ale zaczynaja sie
lamac
> , tzn. w polowie dlugosci opadaja w dol. Co bardziej niepokojace - dzieje
si
> e to takze z mlodymi liscmi.
> Co moze byc tego przyczyna?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2001-01-11 18:25:01

Temat: Re: Jukka - problem
Od: "AND" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam grupowiczów. Po raz pierwszy przyłaczam się do dyskusji.
Udało mi się zwalczyć tarczniki na juce.
1. Sprsykałem preparatem o nazwie "actellic" - robiłem to na tarasie późnym
latem, obecnie proponuję np. w piwnicy. ACTELLIC 500 EC można kupić w
sklepach ogrodniczych w fiolkach po 5ml, na użytek domowy w sam raz.
2. Po ok 2-3 dniach po oprysku wyczyściłem wszystkie liście wacikiem
nasączonym w denaturacie. OD TEJ PORY NIE MAM TARCZNIKÓW. Wcześniej wszyscy
kazali wyrzycić te rośliny.
Proponuje zrobić to samo.
Uwaga jeśli były tarczniki na jukkach to na pewno są też na innych
kwiatach - sprawdzić. Szczególnie wszystkie szeflery i fikusy beniaminki
(brzózki) - tu może wystąpić także przędziorek który należy spryskać
Talstarem tak jak actellic-iem
Powodzenia i pozdrawiam.

Użytkownik "Jagoda" <b...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:93g96u$ep2$1@news.tpi.pl...
> Z moją jukką było to samo. Liście łamały się, a młode przyrosty były
> jaśniejsze od pozostałych.
> Podlałam ją chelatem żelaza od Krzysztofa M.(dziękuję Krzysztofie)
> Przestawiłam na parapet żeby miała więcej światła a ostatnio jeszcze
> wetknęłam w ziemię brykiety "Tarcznika" jako że zaobserwowałam na niej te
> szkodniki.
> Już po około dwóch tygodniach od podlania chelatem odzyskała barwę i ...
ma
> jej się na życie.
>
> Pozdrawiam -Jagoda
>
>
> Użytkownik Piotr B. <p...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:91kk07$e8m$...@n...tpi.pl...
> > Witam wszystkich.
> >
> > Mam problem z jukka. Nie pamietam jej szczegolowej nazwy, ale chodzi o
ta,
> k
> > tora wyrasta z kawalka konara.
> > Od pewnego czasu liscie jukki nie "odstaja" na boki, ale zaczynaja sie
> lamac
> > , tzn. w polowie dlugosci opadaja w dol. Co bardziej niepokojace -
dzieje
> si
> > e to takze z mlodymi liscmi.
> > Co moze byc tego przyczyna?
>
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2001-01-11 18:42:38

Temat: Re: Jukka - problem
Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik AND <a...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:93ktmk$e4c$...@n...tpi.pl...
> Witam grupowiczów. Po raz pierwszy przyłaczam się do dyskusji.
Witaj, witaj.

> [...] Wcześniej wszyscy kazali wyrzycić te rośliny.
> Proponuje zrobić to samo.
??? Po co wyrzucać skoro Tobie udało się je uratować! ;-)))
[...]
Powodzenia i pozdrawiam Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2001-01-11 21:34:18

Temat: Re: Jukka - problem
Od: "AND" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jerzy" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:93kun3$q5v$1@sunsite.icm.edu.pl...
.
>
> > [...] Wcześniej wszyscy kazali wyrzycić te rośliny.
> > Proponuje zrobić to samo.
> ??? Po co wyrzucać skoro Tobie udało się je uratować! ;-)))
> [...]
> Powodzenia i pozdrawiam Jerzy
Witaj Jerzy
Chcesz się chyba ze mną podrażnić, mam nadzieję że dobrze mnie zrozumiałeś
tylko
w stwierdzeniu "Proponuję zrobić to samo" - chodziło o nie wyrzucanie tylko
o opryskanie i
uratowanie roślin.
Pozdr. Andrzej
>
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2001-01-12 01:33:24

Temat: Re: Jukka - problem
Od: "Jagoda" <b...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Spoko... (:-)) Musisz się uzbroić w cierpliwość ... To typowe dla Jerza

Pozdrawiam - Jagoda

Użytkownik AND <a...@p...onet.pl> napisał:

> Witaj Jerzy
> Chcesz się chyba ze mną podrażnić, mam nadzieję ...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2001-01-12 06:57:48

Temat: Re: Jukka - problem
Od: "krycha" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "AND" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:93ktmk$e4c$1@news.tpi.pl...
> Witam grupowiczów. Po raz pierwszy przyłaczam się do dyskusji.
> Udało mi się zwalczyć tarczniki na juce.
(ciach)

A czym zwalczyć białe owady (być może mączliki) na fuksjach,
które przechowuję przez zimę w mieszkaniu (moim celem jest przechowanie
fuksji, a nie robaczków?
Zresztą latem, gdy fuksje stały na balkonie też było na niej to robactwo.
Pozdrawiam Krystyna.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2001-01-12 07:21:17

Temat: Re: Jukka - problem
Od: "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "krycha" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:93m9ll$rlc$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "AND" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:93ktmk$e4c$1@news.tpi.pl...
> > Witam grupowiczów. Po raz pierwszy przyłaczam się do dyskusji.
> > Udało mi się zwalczyć tarczniki na juce.
> (ciach)
>
> A czym zwalczyć białe owady (być może mączliki) na fuksjach,
> które przechowuję przez zimę w mieszkaniu (moim celem jest przechowanie
> fuksji, a nie robaczków?
> Zresztą latem, gdy fuksje stały na balkonie też było na niej to robactwo.

Actellic trochę na mączliki działa, ale tylko na latające. Trzeba powtarzać,
gdyż bez przerwy wylęgają się nowe z jajeczek. Stosować też częste mycie
(prysznice). Mączliki mnożą się tym intensywniej, im w mieszkaniu jest
cieplej. Czy masz jakąś możliwość przechowania fuksji np. w piwnicy?

Pozdrawiam, Basia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2001-01-12 09:09:34

Temat: Re: Jukka - problem
Od: "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jagoda" <b...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:93g96u$ep2$1@news.tpi.pl...
> Już po około dwóch tygodniach od podlania chelatem odzyskała barwę i ...
ma
> jej się na życie.

Dla mnie, pewnym odkryciem było, lepsze wybarwianie się młodych przyrostów
niektórych roślin, po podaniu chelatu żelaza. Wcześniej wydawało mi się, że
jest to spowodowane brakami azotu.
Okazuje się, że "blednica" (chloroza) przybiera formy lekkie, nie ukazując
charakterystycznych objawów.
W tym świetle, wydaje się, że powinniśmy większą uwagę zwrócić na
zastosowanie tego pierwiastka (Fe) w pielęgnacji roślin doniczkowych i
ogrodowych.
--
:-) http://ogrod.to.jest.to

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2001-01-12 12:09:34

Temat: Re: Jukka - problem
Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik AND <a...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:93l8pf$ens$...@n...tpi.pl...
> > > [...] Wcześniej wszyscy kazali wyrzycić te rośliny.
> > > Proponuje zrobić to samo.
> > ??? Po co wyrzucać skoro Tobie udało się je uratować! ;-)))
> > [...]
> > Powodzenia i pozdrawiam Jerzy
> Witaj Jerzy
> Chcesz się chyba ze mną podrażnić,
Andrzeju, nigdy w życiu, co najwyżej podroczyć się troszkę;

> mam nadzieję że dobrze mnie zrozumiałeś tylko
ja też;

> w stwierdzeniu "Proponuję zrobić to samo" - chodziło o nie wyrzucanie
tylko
> o opryskanie i uratowanie roślin.
Achaa, i dopiero potem wyrzucić? ;-)))
Pozdr. Jerzy
PS
;-)))