Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!news.internetia.pl!newsfe
ed.gazeta.pl!feed.news.interia.pl!news.cyf-kr.edu.pl!not-for-mail
From: Andrzej Garapich <n...@...nie.bedzie>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Juz dawno temu udowodniono
Date: Wed, 11 Feb 2004 00:26:28 +0100
Organization: Spóldzielnia Pracy "Daremny trud"
Lines: 36
Message-ID: <f...@4...com>
References: <c03hna$qad$1@atlantis.news.tpi.pl> <c0b0g4$e4d$1@news.onet.pl>
<3...@4...com>
<M...@n...onet.pl>
Reply-To: n...@...nie.bedzie
NNTP-Posting-Host: d-94-53-16.cyfronet.krakow.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: srv.cyf-kr.edu.pl 1076456213 32763 149.156.1.176 (10 Feb 2004 23:36:53 GMT)
X-Complaints-To: n...@c...edu.pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 10 Feb 2004 23:36:53 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Forte Agent 1.8/32.553
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:54032
Ukryj nagłówki
On Wed, 11 Feb 2004 00:06:35 +0100, Jakub Slocki
<j...@s...net.nospam> wrote:
>Na pewno nie wie. Ewolucja genow, to pewnie zroznicowanie materialu w
>celu unikniecia chowu wsobnego,
To się nazywa zróznicowanie albo różnorodność puli genowej.
Albo bogactwo genetyczne. I koreluje dokładnie odwrotnie:
im mniejsza różnorodność, tym szybsza ewolucja gatunku
(vide niewielkie populacje wyspowe - ewoluuja jak szalone,
podczas gdy gatunek macierzysty trwa niezmiennie).
Więc to nie o to chodzi
>Ewolucja genow - pewnie przeciwienstwo degenracji gatunkowej przy
>ograniczonej liczbie roznych w populacji zestawow genow :)
Zaraz zaraz. Ewolucja to zmiany materiału genetycznego populacji
spowodowane mutacjami, przetasowaniami puli genetycznej, doborem
naturalnym lub czynnikami losowymi. To, o czym piszesz, to po
prostu mutacje, które mają miejsce nawet w czysto homozygotycznych
populacjach. czyli wychodzi, że ewolucja genów = mutacje.
Zaiste, pomieszanie pojęć okrutne.
>Generalnie byl na 1-2 lekcjach genetyki, no i wystarczylo do doskonalej
>teorii na temat monogamii :)
Nawet jak był, to nie uważał, pewnie grał w okręty i pani go
wyrzuciła.
pozdrawiam serdecznie,
Andrzej Garapich
Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią
|