Data: 2003-05-04 12:58:31
Temat: Re: Już nie ma dzikich plaż
Od: "Katarzyna Makowska" <p...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Amnesiac <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> napisał(a):
> Plan jest taki, że zaraz przyjdzie tu (mam nadzieję) Pyzol z linijką w
> ręku i zrobi trochę porządku w tym wątku. ;-pp
Tym razem przychodze z garscia piachu z najdzikszej manitobianskiej plazy.
Spojrzcie na mape ( to mniej wiecej srodek Kanady) ile tego tu jest!
Zapraszam.
Sa oazki dla golaskow, choc golaskowanie w Manitobie nielziste ( "nie lzia"),
ino obedziecie sie tam beze mnie. Wszystkie psy by sie zlecialy na taka kupe
kosci;)
To nie dzikie plaze przestaly istniec, to my przestalismy je widziec. Tak, to
przychodzi z wiekiem, ale NIE MUSI. Wszystko ciagle j e s t, wystarczy ZNOWU
otworzyc oczy spod skorupy latami naroslych zmarchow, przyslaniajacych
widoki. Jak bedziecie wydlubywac ten rzucony wam piasek - otworzycie oczy
szerzej, podniesiecie zmeczone powieki i ZOBACZYCIE.
Taka anegdotka:
Mala dziewczynka rysuje cos zawziecie wszytkimi kredkami jakie ma w
piorniczku.
- Co rysujesz - dopytuje matka.
- Boga - odpowiada mala.
Matka usmiecha sie:
-Alez Boga nikt nie widzial i nie wiemy jak wyglada!
- Och, poczekaj az skoncze....
I o to siem rozchodzi!
Kaska
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|