« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2005-11-11 21:27:36
Temat: Re: ciasto czekladowe@nn wrote:
> Użytkownik "Iwona_s" <i...@T...pl> napisał w wiadomości
> news:dl2uis$2k8$1@news.dialog.net.pl...
>
>>>A mogłabyś jeszcze raz przepis wkleić? Plisssss.... ;)
>>>Znowu nie widzę Twojego posta :(
>>
>>To moze ja to zrobie (MB wybyla?) i sama ide piec:)))
>>
>
>
> Wielkie dzięki :))
> Ania
Wlasnie moj maz poprosil, zeby nastepne takie ciasto zrobic z masa z
serka homogenizowanego, taka, jaka smaruje sie ciasto marchewkowe,
mianowicie zmieszac serek homogenizowany z wanilia i cukrem pudrem wedle
smaku i posmarowac ciasto gruba warstwa na wierzchu.
MB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2005-11-11 21:37:42
Temat: Re: ciasto czekladoweUżytkownik "Magdalena Bassett" <m...@o...net> napisał w wiadomości
news:11na36fk3msjk51@corp.supernews.com...
>>>>A mogłabyś jeszcze raz przepis wkleić? Plisssss.... ;)
>>>>Znowu nie widzę Twojego posta :(
>>>To moze ja to zrobie (MB wybyla?) i sama ide piec:)))
>> Wielkie dzięki :))
>
> Wlasnie moj maz poprosil, zeby nastepne takie ciasto zrobic z masa z
> serka homogenizowanego, taka, jaka smaruje sie ciasto marchewkowe,
> mianowicie zmieszac serek homogenizowany z wanilia i cukrem pudrem
> wedle smaku i posmarowac ciasto gruba warstwa na wierzchu.
A propos marchewkowego - wczoraj zrobiłam (z przepisu Domino) i dziś
juz nie ma :))
Oczywiście nie byłabym sobą gdybym czegoś nie zmieniła i zamiast
orzechów dałam wiórki kokosowe :))
Zastanawiałam się jeszcze czy nie wymienić ananasów na gruszki z
kompotu, ale doszłam do wniosku, ze to byłoby już przegięcie...:P
Ania
--
***********e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ***********
******************** www.madej.master.pl ********************
Przeznaczenie jest jedno, ale sposobów jego realizacji wiele.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2005-11-11 22:30:29
Temat: Re: ciasto czekladowe@nn wrote:
>
> A propos marchewkowego - wczoraj zrobiłam (z przepisu Domino) i dziś
> juz nie ma :))
> Oczywiście nie byłabym sobą gdybym czegoś nie zmieniła i zamiast
> orzechów dałam wiórki kokosowe :))
> Zastanawiałam się jeszcze czy nie wymienić ananasów na gruszki z
> kompotu, ale doszłam do wniosku, ze to byłoby już przegięcie...:P
> Ania
Gruszki sa za mdle, ale np. kandyzowany imbir bylby dobrym dodatkiem,
byle nie za duzo.
Rowniez dobrym dodatkiem sa suszone czeresnie albo zurawiny zamiast
rodzynek.
MB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2005-11-12 20:21:59
Temat: Już w piekarniku...Zrobiłam, piecze się. Ale ostrzegam wszystkich, którzy jeszcze się nie
zabrali - naprawdę jest baaardzo rzadkie, można nawet powiedziec płynne.
Ja musiałam uszczelnić tortownicę, bo za pierwszym podejściem mi
wyciekało ciurkiem. Teraz mam nadzieję, że nie wycieknie całe zanim
zdąży się upiec. Zrobiłam z kominkiem, ciekawe co wyjdzie.
A'propos: jakie są sposoby na uszczelnianie tortownicy?
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2005-11-12 20:55:24
Temat: Re: Już w piekarniku...
> A'propos: jakie są sposoby na uszczelnianie tortownicy?
>
> Pozdrawiam
> Ewa
Ja jak smaruje blaszkę masłem to daje trochę więcej w miejsca możliwego
przecieku. Ale chętnie poznam inne metody.
Anet
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2005-11-13 09:28:53
Temat: Re: Już w piekarniku...Użytkownik "Anet" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
> Ja jak smaruje blaszkę masłem to daje trochę więcej w miejsca możliwego
> przecieku.
Ja tez tak praktykuje, a czasami wykladam folia aluminiowa [pod nia tez daje
troche tluszczu-dla lepszego trzymania sie tejze :) ]
--
Pozdrawiam
Iwona
// Wlasciwoscia czlowieka jest bladzic, glupiego - w bledzie trwac / /
Cyceron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2005-11-13 10:07:44
Temat: Re: Już w piekarniku...Iwona_s napisał(a):
> Ja tez tak praktykuje, a czasami wykladam folia aluminiowa [pod nia tez daje
> troche tluszczu-dla lepszego trzymania sie tejze :) ]
Ja wyłożyłam folią, nie wyciekło, jest pyszne i pięknie wygląda :-).
Polałam polewą czekoladową i posypałam migdałami. Świetne i proste
ciasto. Dzięki, Magdo, za przepis :-).
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2005-11-15 09:58:12
Temat: Re: ciasto czekladoweUzytkownik "Magdalena Bassett" <m...@o...net> napisal w wiadomosci
> Ciasto czekoladowe z wrzatkiem
> 1 lyzeczka polskiego proszku do pieczenia/ 1.75 amerykanskiego proszku
> do pieczenia
> 1.5 lyzeczki sody oczyszczonej
Troche z opoznieniem pisze/chwale, ale lepiej pozno niz wcale;) Ciasto jest
pierwsza klasa - takie lubie, pulchne, wilgotne, mocno czekoladowe i w
ogole:)))
Mam natomiast pytanie co do ilosci proszku/sody (moj TZ za bardzo je w
ciescie wyczuwa). Dajesz plaska srednia czy pelna lyzeczke?
--
Pozdrawiam
Iwona
// Wlasciwoscia czlowieka jest bladzic, glupiego - w bledzie trwac / /
Cyceron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2005-11-15 15:49:44
Temat: Re: ciasto czekladowe
Użytkownik "Iwona_s" <i...@T...pl> napisał w wiadomości
news:dlcb4q$qpl$1@news.dialog.net.pl...
> Troche z opoznieniem pisze/chwale, ale lepiej pozno niz wcale;) Ciasto
> jest pierwsza klasa - takie lubie, pulchne, wilgotne, mocno czekoladowe i
> w ogole:)))
Pycha. Mi też bardzo bardzo. I mojemu 5-latkowi takoż. Gorzkie, ciemne i
puszyste. Dla mnie jakby odrobinę za wilgotne, ale może po prostu nie
dopiekłam albo za wcześnie pokroiłam. Ale czepiam się- ciasto pierwsza
klasa!
Agata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2005-11-15 16:03:45
Temat: Re: ciasto czekladoweIwona_s wrote:
> Uzytkownik "Magdalena Bassett" <m...@o...net> napisal w wiadomosci
>
>
>>Ciasto czekoladowe z wrzatkiem
>
>
>>1 lyzeczka polskiego proszku do pieczenia/ 1.75 amerykanskiego proszku
>>do pieczenia
>>1.5 lyzeczki sody oczyszczonej
>
>
> Troche z opoznieniem pisze/chwale, ale lepiej pozno niz wcale;) Ciasto jest
> pierwsza klasa - takie lubie, pulchne, wilgotne, mocno czekoladowe i w
> ogole:)))
> Mam natomiast pytanie co do ilosci proszku/sody (moj TZ za bardzo je w
> ciescie wyczuwa). Dajesz plaska srednia czy pelna lyzeczke?
>
U nas te lyzeczki wygladaja tak:
1 teaspoon (lyzeczka) rowna sie 5 ml - uzywam takich miarek, ktore sa
dokladne, nie jak lyzeczka do herbaty
Poszlam do kuchni i zmierzylam zwykla lyzeczke vs. miarke i wychodzi mi,
ze plaska lyzeczka od herbaty rowna sie 5 ml. Wiec jednak 1 lyzeczka
znaczy plaska.
MB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |