Data: 2000-02-20 21:06:01
Temat: Re: Juz wiem! Juz wiem!
Od: "Bartosz Kaminski" <r...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dorota <d...@p...fm> wrote in message
news:3WFr4.15655$G3.421556@news.tpnet.pl...
> Użytkownik Czarek <c...@i...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych ..
>
> > Potrafisz wyobrazic Sobie sytuacje w ktorej ktos kto kocha opuszcza
osobe
> > kochana poniewaz wie ze tak bedzie lepiej dla niej (tzn tej osoby ktora
> jest
> > pozostawiona) ????
>
> Bardzo mądry wniosek, swoja drogą niewielu mężczyzn jest do tego zdolnych
> ...
> moje gratulacje :-)
> To tak jakby ktos bedac np. fanatycznym wielbicielem ptaków nie zaglądał
do
> gniazda, by nie burzyc ich spokoju...
>
> Pozdrawiam
> Dorota
>
Przepraszam ale nie bylem w tej dyskusji (wymiana handlowa)
od poczatku... Ale wydaje mi sie, ze mowicie o dwoch roznych
rodzajach milosci. Czy to, co okrelsamy miloscia, jest tylko jednym
uczuciem? Moze byc 'milosc dla blizniego'
(Jezusowa- tzn. bez warunku 'posiadania' obiektu milosci), o ktorej
pisal Czarek albo wlasnie 'milosc- pragnienie' (dzialajaca wlasnie jak
narkotyk?), o ktorej pisal Paul Radetzki?
Ale moze duby smalone bredze :)
==============
Bartosz Kaminski
r...@k...net.pl
--
Szukasz pracy ? Znasz rynek IT (Internet) ? - http://webcorp.pl/praca/
|