> Czesc!
>
> Wlasnie robie cosiowe cos z koralikow - takie niby nic, wzor z darmowych
> ulotek, ale trzeba od czegos zaczac.
> I mam maly klopot - koraliki sie:
> 1. odwracaja :(
> 2. ukladaja krzywo :(
>
> Ad. 1
> Jest sobie kwiatek z 6 koralikow + 1-srodek i to sie obraca w roznych
> kierunkach (na calej dlugosci zylki), czyli na szyi jeden cfiet jest
> normalnie, inny do gory....no, nozka, a jeszcze inny jakos bokiem.
>
> Ad. 2
> wyglada to np. tak:
> ___*---*___*___*--- (sekwencja przypadkowa, nie powtarza sie w jakis
> szczegolny sposob)
>
> gdzie: "___" i "---" to kilka koralikow tej samej wielkosci jeden za
> drugim; "*" to kwiatek (z kilku koralikow - j.w.).
>
> Nie wiem, dlaczego tak sie dzieje.  Nie jest naciagniete zbyt mocno lub
> luzno. Czy ktos mial podobny problme? Zylka jest baaaaaaaaaaaardzo
> cienka, bo na grubej to byla kompletna kleska i do tego nie dawalo sie
> wygodnie przewlekac.
>
> Pozdrawiam,
> robal.

witam,
żyłka nie może być skręcona, jeżeli jest widzisz jakie są efekty.
Zauważyłam, że "efekt skręcenia" powstaje :
1. na żyłce kupowanej "na metry",
2. w przypadku wielorazowego używania tego samego kawałka żyłki
(pomyłka w nawlekaniu koralików, zmiana koncepcji),

a może spróbujesz na cienkim 0,2 - 0,25 mm, posrebrzanym drucie,

pozdrawiam i życzę zadowolenia z rękodzieła
Graża



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl