Użytkownik "zdumiony" <z...@j...pl > Dziękuję,
> o ile katolicyzm miał swego Ducha, to kalwinizm powodował taką oschłość i
> suchość ludzi, gdzie jedyną namiętnością było "robienie pieniędzy".
> Takie społeczeństwo Ebenezerów Scroogeów. Skąpstwo - to znaczy nie
> ukradnę, ale z nierobem się nie podzielę.
> 19 wiek to wiek kalwiński - aseksualny, auczuciowy
> To zabawne, bo przez lata 19 wiek i Anglia to były moje ulubione lata i
> kraj (choć nie byłem w Anglii), uważałem za szczyt rozwoju.
> Tak że miałem myśli, że może w poprzednim wcieleniu żyłem na początku 19
> wieku w Anglii w uprzywilejowanej klasie i było mi dobrze.
> Polska była dla mnie gorsza i głupia - szydziłem z romantyzmu i nieudanych
> powstań.
>
OK - mi rowniez byl czas, ze podobal sie wiek 19, i dalej podoba - ale juz
po czesci tylko - za duzo w nim posytywizmu, realizmu i idealizmu, wlasnie,
moze kalwinizmu? - choc nie jestem przeciwnikiem pracy... ;) Ale teraz wole
20-lecie miedzywojenne, modernizm i romantyzm po czesci - jest blizsze mojej
duszy, choc tez nie bylo idealne, zreszta ciezko to porownywac, tu sa braki
i tu sa braki, i podobnie zalety - ale wlasnie, pownie jest blisze Polakom i
nam Slowianom, wiecej w nas ekspresji, wyobrazni - nie tej "suchosci pracy"
i zaslugiwania nia na niebo. Kazde spoleczenstwo ma jakies braki i jakies
zdobycze, plusy, podobnie kazy wiek - my musimy rozstrzygnac co nam blizsze,
co da lepsze korzysci - i tez walczyc czasami troche ze swoimi przywarami ;)

Jeszcze jedno - im dluzej czlowiek zyje i w miare dobrze mu sie powodzi,
widzi piekno i cel, sens zycia, jest zdrowy - tym tez bardziej wiaze sie z
ta ziemia i z tymi ludzmi. Tak wiec z ta reinkarnacja to rozstrzygaj - nic
nie jest jeszcze przesadzone ;)