Strona główna Grupy pl.sci.psychologia "Kanał"

Grupy

Szukaj w grupach

 

"Kanał"

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 25


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2008-08-09 01:51:36

Temat: Re: "Kanał"
Od: Panslavista <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 9 Sie, 02:19, Ikselka <i...@g...pl> wrote:


> "Jestem sam dla siebie bohaterem, ale jestem zbyt wielkim tchórzem, aby sam
> sobie to przyznać."

He..he, bochaterzy zapełniają cmentarze - pokaż mi choć jednego, który
marzył o miejscu na cmentarzu w zbiorowej mogile...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2008-08-09 03:33:13

Temat: Re: "Kanał"
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Iks-a jak ten film widza cudzoziemcy?Anglikom i Wlochom po obejrzeniu
wydal sie dosc egzotyczny-gdy jednak ich przycisnie sie
pytaniami,okazuje sie ze wcale nie z powodu problematyki,formy
artystycznej,akcji.Ach,nie,to juz jest znane,ten patryiotyzm,walka z
najezdzca,bohaterstwo mlodziezy,no,tak,to nawet dosc oklepane...ale te
czapki...i ten sposób noszenia palta...i intonacja,sposób
chodzenia...Takie wlasciwie zupelnie trzeciorzedne szczególiki,które
psim swedem na ekran sie przedostaly,najbardziej ich zainteresowaly.Ja
tak samo ogladam filmy japońskie,te napisy i te kobiety tak drobiace
nózkami.Pewnie Japończycy by sie tez zdziwili,gdyby im o tym
powiedziec.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2008-08-09 05:06:48

Temat: Re: "Kanał"
Od: Panslavista <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 9 Sie, 03:51, Panslavista <p...@i...pl> wrote:
> On 9 Sie, 02:19, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>
> > "Jestem sam dla siebie bohaterem, ale jestem zbyt wielkim tchórzem, aby sam
> > sobie to przyznać."
>
> He..he, bochaterzy zapełniają cmentarze - pokaż mi choć jednego, który
> marzył o miejscu na cmentarzu w zbiorowej mogile...

Himeryczni to bochaterzy
Włos na głowie się jerzy
Błąd na błędzie to oznaki
Cebulo-czosnkowej klaki.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2008-08-09 09:58:12

Temat: Re: "Kanał"
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 8 Aug 2008 18:51:36 -0700 (PDT), Panslavista napisał(a):

> On 9 Sie, 02:19, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>
>
>> "Jestem sam dla siebie bohaterem, ale jestem zbyt wielkim tchórzem, aby sam
>> sobie to przyznać."
>
> He..he, bochaterzy zapełniają cmentarze

Równo z tchórzami i miernotą.

> - pokaż mi choć jednego, który
> marzył o miejscu na cmentarzu w zbiorowej mogile...

Nie jest ważne, gdzie będzie się leżało po śmierci, ale JAKĄ się będzie
miało śmierć. Niby to wszystko jedno, ale nie bohaterom... Można umrzeć
chowając głowę w piasek, a można walcząc.

No, ale w mojej sygnaturce nie chodzi o to, lecz o SAMOUWIELBIENIE, które
jest w każdym człowieku i ci, co przed samymi sobą się do niego nie
przyznają, są obłudni i nie żyją pełnią życia: należy wielbić siebie i
uznawać własne zalety, nie wolno traktowac siebie gorzej, niż innych.


--
====================================================
================
"Jestem sam dla siebie bohaterem, ale jestem zbyt wielkim tchórzem, aby sam
sobie to przyznać."
M.A.S.H.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2008-08-09 16:06:17

Temat: Re: "Kanał"
Od: Panslavista <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 9 Sie, 11:58, Ikselka <i...@g...pl> wrote:

Ciekawe, że nie pouczasz mnie o błędzie... Nie dajesz się już nabierać
na takie podpuchy.

Zazwyczaj bohaterami są ci którzy wcale o tym nie marzyli.

Mój brat uratował tonąca dziewczynę - był bohaterem - mówiono o nim -
już nikt nie pamięta.
Ja wyciągnąłem tonącego rówieśnika - nikt o tym nie mówił i nikt nie
pamięta.
To chwila rodzi bohatera - na krótko.
Człowiek tak długo żyje, jak długo żyją ludzie go pamiętający, dlatego
miernoty próbują zapisać się na kartach historii.
Często nawyższym skurwysyństwem i śmiercią wielu milionów ludzi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2008-08-09 16:55:53

Temat: Re: "Kanał"
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 8 Aug 2008 20:33:13 -0700 (PDT), glob napisał(a):

> Iks-a jak ten film widza cudzoziemcy?Anglikom i Wlochom po obejrzeniu
> wydal sie dosc egzotyczny-gdy jednak ich przycisnie sie
> pytaniami,okazuje sie ze wcale nie z powodu problematyki,formy
> artystycznej,akcji.Ach,nie,to juz jest znane,ten patryiotyzm,walka z
> najezdzca,bohaterstwo mlodziezy,no,tak,to nawet dosc oklepane...ale te
> czapki...i ten sposób noszenia palta...i intonacja,sposób
> chodzenia...Takie wlasciwie zupelnie trzeciorzedne szczególiki,które
> psim swedem na ekran sie przedostaly,najbardziej ich zainteresowaly.

Generalnie generalizujesz.//emotek domyślny
To, co kogo interesuje w filmie i co zwraca pierwsze jego uwagę, zależy od
poziomu indywidualnej wrażliwości i ciekawości faktologicznej/historycznej,
a ten poziom z kolei zależy bezpośrednio od poziomu intelektualnego i tzw.
horyzontów danej osoby.
Oczywiście wszyscy zwracamy uwagę na szczególiki, o których piszesz,
zwłaszcza jeśli są to elementy egzotyki, obyczajowości itp. i są ludzie
skupiający się tylko i wyłącznie na nich, a są tacy, dla których są one
tylko uzupełnieniem głównego tematu, problemu, ukazywanego w filmie i to na
tym temacie osoby te się skupiają, chcąc się jak najwięcej dowiedzieć.

> Ja
> tak samo ogladam filmy japonskie,te napisy i te kobiety tak drobiace
> nózkami.Pewnie Japonczycy by sie tez zdziwili,gdyby im o tym
> powiedziec.

Myślę, że by się nie zdziwili.

Pamiętam film "Shogun". Oglądałam go z wielką ciekawością, bo interesuje
mnie historia i obyczajowość Japonii (wiem niewiele na ten temat i to jest
właśnie moja motywacja do dowiedzenia się czegoś więcej z każdego
dostępnego źródła). Egzotyka obyczajów, życia codziennego, sztuka
zdobnicza, sposoby/taktyka walki, historyczne fakty ukazane w filmie, znane
postaci historyczne w nim (japońska arystokracja i jej życie) występujące -
to było to, co mnie pochłaniało wręcz do reszty.
Drobienie nóżkami itp. - owszem, może na chwilę zwrócić uwagę, ale kiedy
się wie, dlaczego tak właśnie chodziły wtedy i długo potem i przedtem
Japonki, nie jest to żaden szok czy powód do zdziwienia dla średnio
zorientowanego historycznie i obyczajowo widza.

Dlatego uważam, że nawet film "Kanał", dotyczący i poruszający przede
wszystkim Polaków i to (jak widać) nie wszystkich, też ma wiele do
wniesienia w świadomość cudzoziemców. To już zależy od nich samych (tych
cudzoziemców, tzn. od ich żtp. "jakości"), co da im ten film. W sumie - ci,
co nie mają na tyle świadomości historycznej, aby cokolwiek zrozumieć czy
zainteresować się czymkolwiek innym poza sposobem noszenia czapek czy
marynarek - i tak nie wchodzą w założony target odbiorców, więc nie ma co
drzeć szat, i tak film trafi tylko do tych, do których powinien. Byleby
obejrzeli, byleby mieli ku temu okazję...


--
====================================================
================
"Jestem sam dla siebie bohaterem, ale jestem zbyt wielkim tchórzem, aby sam
sobie to przyznać."
M.A.S.H.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2008-08-09 18:18:03

Temat: Re: "Kanał"
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka-Alez ja nie generalizuje,a cudzoziemcy nie lekcewazyli
tematyki filmu,oni przyjezdzajac do Polski czuli sie zobligowani aby
dowiedziec sie cokolwiek na temat historii.Tak samo ja rozumiem
tematyke filmów Japońskich,tylko troszeczke inaczej je ogladam,po
prostu bardzie zwracam uwage na egzotyke pewnych zachowań,która
Japończyka trudniej jest zauwazyc bo to co egzotyczne dla mnie dla
nich jest norma.Tak samo jest z nami i ciekawe wydalo mi sie ze oni
wychwycili rzeczy,których ja- my na co dzień nie widzymy,a nas
specyficznie ksztaltuja.Jak sie oglada wycieczke z Niemiec tez jest
takie wrazenie typu-kto ich nauczyl tak chodzic?Oczywiscie najpierw
jest zagubienie bo to cos nowego,a pózniej taka ciekawosc ta
odmiennoscia i tez zaczolem zwracac wieksza uwage na czarnoskórych jak
nas widza,zeby sie o sobie czegos nowego dowiedziec.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2008-08-09 18:21:33

Temat: Re: "Kanał"
Od: Panslavista <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 9 Sie, 18:55, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Fri, 8 Aug 2008 20:33:13 -0700 (PDT), glob napisał(a):
>
> > Iks-a jak ten film widza cudzoziemcy?Anglikom i Wlochom po obejrzeniu
> > wydal sie dosc egzotyczny-gdy jednak ich przycisnie sie
> > pytaniami,okazuje sie ze wcale nie z powodu problematyki,formy
> > artystycznej,akcji.Ach,nie,to juz jest znane,ten patryiotyzm,walka z
> > najezdzca,bohaterstwo mlodziezy,no,tak,to nawet dosc oklepane...ale te
> > czapki...i ten sposób noszenia palta...i intonacja,sposób
> > chodzenia...Takie wlasciwie zupelnie trzeciorzedne szczególiki,które
> > psim swedem na ekran sie przedostaly,najbardziej ich zainteresowaly.
>
> Generalnie generalizujesz.//emotek domyślny
> To, co kogo interesuje w filmie i co zwraca pierwsze jego uwagę, zależy od
> poziomu indywidualnej wrażliwości i ciekawości faktologicznej/historycznej,
> a ten poziom z kolei zależy bezpośrednio od poziomu intelektualnego i tzw.
> horyzontów danej osoby.
> Oczywiście wszyscy zwracamy uwagę na szczególiki, o których piszesz,
> zwłaszcza jeśli są to elementy egzotyki, obyczajowości itp. i są ludzie
> skupiający się tylko i wyłącznie na nich, a są tacy, dla których są one
> tylko uzupełnieniem głównego tematu, problemu, ukazywanego w filmie i to na
> tym temacie osoby te się skupiają, chcąc się jak najwięcej dowiedzieć.
>
> > Ja
> > tak samo ogladam filmy japonskie,te napisy i te kobiety tak drobiace
> > nózkami.Pewnie Japonczycy by sie tez zdziwili,gdyby im o tym
> > powiedziec.
>
> Myślę, że by się nie zdziwili.
>
> Pamiętam film "Shogun". Oglądałam go z wielką ciekawością, bo interesuje
> mnie historia i obyczajowość Japonii (wiem niewiele na ten temat i to jest
> właśnie moja motywacja do dowiedzenia się czegoś więcej z każdego
> dostępnego źródła). Egzotyka obyczajów, życia codziennego, sztuka
> zdobnicza, sposoby/taktyka walki, historyczne fakty ukazane w filmie, znane
> postaci historyczne w nim (japońska arystokracja i jej życie) występujące -
> to było to, co mnie pochłaniało wręcz do reszty.
> Drobienie nóżkami itp. - owszem, może na chwilę zwrócić uwagę, ale kiedy
> się wie, dlaczego tak właśnie chodziły wtedy i długo potem i przedtem
> Japonki, nie jest to żaden szok czy powód do zdziwienia dla średnio
> zorientowanego historycznie i obyczajowo widza.
>
> Dlatego uważam, że nawet film "Kanał", dotyczący i poruszający przede
> wszystkim Polaków i to (jak widać) nie wszystkich, też ma wiele do
> wniesienia w świadomość cudzoziemców. To już zależy od nich samych (tych
> cudzoziemców, tzn. od ich żtp. "jakości"), co da im ten film. W sumie - ci,
> co nie mają na tyle świadomości historycznej, aby cokolwiek zrozumieć czy
> zainteresować się czymkolwiek innym poza sposobem noszenia czapek czy
> marynarek - i tak nie wchodzą w założony target odbiorców, więc nie ma co
> drzeć szat, i tak film trafi tylko do tych, do których powinien. Byleby
> obejrzeli, byleby mieli ku temu okazję...
>
> --
> ====================================================
================
> "Jestem sam dla siebie bohaterem, ale jestem zbyt wielkim tchórzem, aby sam
> sobie to przyznać."
> M.A.S.H.

Odbiór filmu zależy od uczuciowości i wtedy jest dość szczere do
tematu podejście, poziom intelektualny niesie za sobą przeważnie
wykształcenie i pewien zasób profesjonalizmu - zaczyna się analiza od
strony użytych przez reżysera i aktorów środków wyrazu i .......
koniec z uczuciami.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2008-08-09 18:52:43

Temat: Re: "Kanał"
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 9 Aug 2008 11:21:33 -0700 (PDT), Panslavista napisał(a):

> Odbiór filmu zależy od uczuciowości i wtedy jest dość szczere do
> tematu podejście, poziom intelektualny niesie za sobą przeważnie
> wykształcenie i pewien zasób profesjonalizmu - zaczyna się analiza od
> strony użytych przez reżysera i aktorów środków wyrazu

Srodki wyrazu są zupełnie obojętne - to wybór reżysera. Ważne, aby się
zastanowić nad treścią, którą one uwydatniają.

> i .......
> koniec z uczuciami.

Z pomocą samych uczuć niczego nowego się o danej kulturze/historii nie
dowiesz. Musisz mieć ciekawość życia i ludzi w sobie, nie tylko uczucia.
Uczucia (tu w konkretnym przypadku głównie empatia) pomagają, wzmagają
chęć, ale niczego same w sobie nie czynią. Musisz rejestrować treść i do
niej się odnosić, ustosunkowywać. Nie wystarczy sobie popłakać na filmie.

Jeśli to wszystko ma mieć jakikolwiek sens i następstwa dla Ciebie, Twojego
życia i światopoglądu.
--
====================================================
================
"Jestem sam dla siebie bohaterem, ale jestem zbyt wielkim tchórzem, aby sam
sobie to przyznać."
M.A.S.H.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2008-08-10 00:25:03

Temat: Re: "Kanał"
Od: Panslavista <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 9 Sie, 20:52, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Sat, 9 Aug 2008 11:21:33 -0700 (PDT), Panslavista napisał(a):
>
> > Odbiór filmu zależy od uczuciowości i wtedy jest dość szczere do
> > tematu podejście, poziom intelektualny niesie za sobą przeważnie
> > wykształcenie i pewien zasób profesjonalizmu - zaczyna się analiza od
> > strony użytych przez reżysera i aktorów środków wyrazu
>
> Srodki wyrazu są zupełnie obojętne - to wybór reżysera. Ważne, aby się
> zastanowić nad treścią, którą one uwydatniają.
>
> > i .......
> > koniec z uczuciami.
>
> Z pomocą samych uczuć niczego nowego się o danej kulturze/historii nie
> dowiesz. Musisz mieć ciekawość życia i ludzi w sobie, nie tylko uczucia.
> Uczucia (tu w konkretnym przypadku głównie empatia) pomagają, wzmagają
> chęć, ale niczego same w sobie nie czynią. Musisz rejestrować treść i do
> niej się odnosić, ustosunkowywać. Nie wystarczy sobie popłakać na filmie.
>
> Jeśli to wszystko ma mieć jakikolwiek sens i następstwa dla Ciebie, Twojego
> życia i światopoglądu.
> --
> ====================================================
================
> "Jestem sam dla siebie bohaterem, ale jestem zbyt wielkim tchórzem, aby sam
> sobie to przyznać."
> M.A.S.H.

Możesz nazwać mnie Obserwatorem. Ludzie są dla mnie jednakowi,
obojętne co by się z nimi działo, lub co by robili... Jest tylko kilka
typów ludzkich, nieciekawie wyglądają przy tym kobiety...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

The Boy With The Incredible Brain
sdfsdjl
sdfsdjl
ZEITGEIST
PSYCHODELIA

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »