Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Karolina Cicha

Grupy

Szukaj w grupach

 

Karolina Cicha

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 52


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2010-08-03 21:29:31

Temat: Re: Karolina Cicha
Od: Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Był to dzień 03-sierpień-10, kiedy Chiron otworzył usta i usenet napełnił
się słów muzyką:

> Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
> wiadomości grup dyskusyjnych:z...@t...karma...
>> Był to dzień 03-sierpień-10, kiedy Chiron otworzył usta i usenet napełnił
>> się słów muzyką:
>>
>>> Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
>>> wiadomości grup dyskusyjnych:x...@t...karma...
>>>> Był to dzień 03-sierpień-10, kiedy Chiron otworzył usta i usenet
>>>> napełnił
>>>> się słów muzyką:
>>>>
>>>>> Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał
>>>>> w
>>>>> wiadomości grup dyskusyjnych:wmzay5zqljyk$....@t...karma...
>>>>>> Był to dzień 03-sierpień-10, kiedy Chiron otworzył usta i usenet
>>>>>> napełnił
>>>>>> się słów muzyką:
>>>>>>
>>>>>>> Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy>
>>>>>>> napisał
>>>>>>> w
>>>>>>> wiadomości grup dyskusyjnych:i...@t...karma...
>>>>>>>
>>>>>>>> Mam czasami okazję oglądać takie egzemplarze jak Ty, na żywca,
>>>>>>>> pracujące
>>>>>>>> w
>>>>>>>> grupach z innymi osobami.
>>>>>>>> To specyficzne doświadczenie, szczególnie dla reszty grupy, której
>>>>>>>> to
>>>>>>>> istnienia tacy "malarze" jak Ty, bardzo często nie potrafią zauważyć
>>>>>>>> :)
>>>>>>>> Nawet dziś miałem podobnego nieco pacjenta. No ale tacy też są
>>>>>>>> przecież
>>>>>>>> pożyteczni.
>>>>>>> Jakie sobie dajesz szanse, że Twój przekaz zostanie przez niego
>>>>>>> odebrany
>>>>>>> poprawnie?
>>>>>>
>>>>>> Może takie same, jakie on sobie daje, fundując mi jakiś przekaz?
>>>>>> Nie wiem, nie zastanawiam się nad szacowaniem szans.
>>>>>> Wy informatycy, to jesteście jacyś popierdoleni z tą matematyką :)
>>>>> Szkoda, że tak często (w moim odbiorze) zamiast odpowiedzieć wprost-
>>>>> starasz
>>>>> się odpowiedzieć żartobliwie. Wydaje mi się, że w ten sposób uciekasz
>>>>> od
>>>>> jasnego przedstawiania swojej opinii- co daje Ci możliwość lawirowania.
>>>>
>>>> Imho, odpowiedziałem Ci jasno - nie obliczam szans na zrozumienie mojego
>>>> przekazu. Tak samo jak nie obliczałem, "lawirując".
>>>> Ot, po prostu teraz muszę chwilę potłumaczyć...
>>> No dobrze- w takim razie byłem nieprecyzyjny, przepraszam. Chodziło mi o
>>> to,
>>> czy dając mu jakiś przekaz- uważasz, że będąc w tym miejscu, w którym
>>> jest-
>>> może go pojąć? Pytam, bo odnoszę wrażenie, jakbyś zdawał sobie sprawę, że
>>> i
>>> tak do niego nic z tego dotrzeć nie może- i wbrew temu- starasz się mu
>>> coś
>>> wyperswadować. Taka- przynajmniej pozorna- dychotomia. Czy się mylę?
>>
>> Nie mam pojęcia czy mój przekaz ktoś może pojąć. Nie zastanawiam się nad
>> tym specjalnie - zwłaszcza nad tym kto w jakim miejscu jest. To jest jakaś
>> dla mnie całkowita abstrakcja.
> Nie ukrywam- że to mnie zadziwia...patrzyłem na linki, kiedy pisałeś, czym
> się zajmujesz: przychodzi do Ciebie człowiek po pomoc. Ma wiedzę,
> umiejętności- ale nie potrafi tego przekazać, na tym zarobić. Przychodzi do
> Ciebie- wraz z całym bagażem swoich doświadczeń, uprzedzeń, osądów, etc. W
> tym miejscu, w którym jest- nie widzi swoich problemów- które Ty być może
> widzisz doskonale- ze swojego punktu widzenia. Pytanie: jak możesz mu pomóc,
> jeśli nie zainteresuje Cię, w jakim on jest w tym momencie miejscu? OK-
> możesz mu wziąć swoją prawdę, zapakować ładnie, i wrzucić. Tylko to będzie
> Twoja prawda na jego problemy. On z nią raczej w tym miejscu, w którym jest-
> nie zrobi nic sensownego. Ba! Zapewne będzie miał pretensje do Ciebie. Nie
> dostosowałeś się do jego poziomu- Twoje zachowanie będzie więc przypominać
> wyrocznię. OK- czasem jest tak, że Ty nie jesteś w stanie zdobyć czyjegoś
> zaufania i podać mu tezy, które w danym momencie będzie w stanie przyjąć.
> Możesz powiedzieć coś, i mieć nadzieję, że niedługo się zadzieje coś takiego
> w jego życiu- że przypomni sobie to, co mu chciałeś przekazać- i zrobi z
> tego użytek.
> Czy chcesz mi powiedzieć, że Twoja rozmowa z takim człowiekiem wygląda
> podobnie do rozmowy z cebenetem? Czyli- w skrócie: komunikujesz mu to, co
> masz do przekazania. Następnie- widząc praktycznie nie tylko całkowity brak
> zrozumienia, ale także nawet próby zrozumienia- stwierdzasz, że to rozmowa
> ze ślepym o kolorach, a następnie...dalej kontynuujesz swój przekaz. Czy
> tak?!

Nie, nikt do mnie nie przychodzi z prośbą o żadną pomoc :)
Nie wiem, czy dobrze pojmujesz czym się zajmuję.
Oceniam pewne konkretne umiejętności ludzi w sztucznie stworzonych
sytuacjach, a następnie informuję uczestników o tym, co udało mi się
zaobserwować. Daję tzw feedback, podkreślając, że to są spostrzeżenia
zebrane przeze mnie i jeszcze kilka innych osób, co nie oznacza nic ponad
to, że są to czyjeś subiektywne spostrzeżenia.

>> Natomiast - czy staram się coś perswadować Czarkowi?
>> Może chciałbym coś pokazać, ale nie perswadować.
> OK- tylko_czy_dostrzegasz_że_on_tego_nie_chce_przyjąć?

Może Cię zdziwię - ale uważam, że to co przyjmuje, to już on tylko wie.
A ja uważam za bezcelowe dla mnie zastanawiać się nad tym.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2010-08-03 22:11:17

Temat: Re: Karolina Cicha
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
wiadomości news:16l8iyq2md71n$.dlg@trenerowa.karma...

> Jeśli ktoś nie podziela, to z Bogiem. Ale jeśli ktoś niszczy, to pacjent.

Jak nie podziela i się odezwie, to "pacjent"? :)
Konsultowałeś to z jakimś specjalistą? ;)


> To prawda, nie żarcik :)

Twoje "prawdy" mało mają wspólnego z rzeczywistością.
Wiesz o tym lepiej ode mnie. ;)
A przynajmniej powinieneś.

--
CB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2010-08-03 22:32:05

Temat: Re: Karolina Cicha
Od: Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Był to dzień 04-sierpień-10, kiedy cbnet otworzył usta i usenet napełnił
się słów muzyką:

> Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
> wiadomości news:16l8iyq2md71n$.dlg@trenerowa.karma...
>
>> Jeśli ktoś nie podziela, to z Bogiem. Ale jeśli ktoś niszczy, to pacjent.
>
> Jak nie podziela i się odezwie, to "pacjent"? :)
> Konsultowałeś to z jakimś specjalistą? ;)

Możesz nie podzielać. Ale wg mnie ty deprecjonujesz od razu.

>> To prawda, nie żarcik :)
>
> Twoje "prawdy" mało mają wspólnego z rzeczywistością.
> Wiesz o tym lepiej ode mnie. ;)
> A przynajmniej powinieneś.

To jakieś brednie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2010-08-03 23:07:16

Temat: Re: Karolina Cicha
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
wiadomości news:1iurs624mz99t.dlg@trenerowa.karma...

> Możesz nie podzielać. Ale wg mnie ty deprecjonujesz od razu.

Moje opinie są takie jakie są.
A ty masz chyba jakąś paranoję. ;)


> To jakieś brednie.

Proszę cię... to że gustujesz w toksycznych, czarnych klimatach nie daje ci
podstaw do wciskania mi jakichś swoich ciemnot w randze"prawdy".

--
CB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2010-08-03 23:11:45

Temat: Re: Karolina Cicha
Od: Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Był to dzień 04-sierpień-10, kiedy cbnet otworzył usta i usenet napełnił
się słów muzyką:

> Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
> wiadomości news:1iurs624mz99t.dlg@trenerowa.karma...
>
>> Możesz nie podzielać. Ale wg mnie ty deprecjonujesz od razu.
>
> Moje opinie są takie jakie są.
> A ty masz chyba jakąś paranoję. ;)

Nie. Twoje opinie są po prostu jakie są. I są często napastliwe i
agresywne. Bez potrzeby, tak sądzę.

>> To jakieś brednie.
>
> Proszę cię... to że gustujesz w toksycznych, czarnych klimatach nie daje ci
> podstaw do wciskania mi jakichś swoich ciemnot w randze"prawdy".

A nie, nic Ci nie wciskam. Po prostu moje opinie są jakie są.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2010-08-03 23:20:35

Temat: Re: Karolina Cicha
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
wiadomości news:12z1dpd0zdnxp.dlg@trenerowa.karma...

> Nie. Twoje opinie są po prostu jakie są. I są często napastliwe i
> agresywne. Bez potrzeby, tak sądzę.

Powinieneś zwracać większą uwagę na swoje otoczenie oraz zachowywać
wobec niego o wiele większy respekt.
Zresztą pisałeś już o takiej potrzebie w tym wątku, tylko w ulubionej
formule
projekcji. ;)


> A nie, nic Ci nie wciskam. Po prostu moje opinie są jakie są.

Twoje opinie doskonale cię odzwierciedlają IMHO.
BTW czy jest na psp ktoś mniej oszczędny w "wywalaniu" swoich opinii
od ciebie?
Notabene: dziając kompulsywnie _zupełnie_ nie odrózniasz akcji od reakcji.

--
CB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2010-08-04 08:37:43

Temat: Re: Karolina Cicha
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:1...@t...karma...
> Był to dzień 03-sierpień-10, kiedy Chiron otworzył usta i usenet napełnił
> się słów muzyką:
>
>> Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
>> wiadomości grup dyskusyjnych:z...@t...karma...
>>> Był to dzień 03-sierpień-10, kiedy Chiron otworzył usta i usenet
>>> napełnił
>>> się słów muzyką:
>>>
>>>> Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał
>>>> w
>>>> wiadomości grup dyskusyjnych:x...@t...karma...
>>>>> Był to dzień 03-sierpień-10, kiedy Chiron otworzył usta i usenet
>>>>> napełnił
>>>>> się słów muzyką:
>>>>>
>>>>>> Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy>
>>>>>> napisał
>>>>>> w
>>>>>> wiadomości grup dyskusyjnych:wmzay5zqljyk$....@t...karma...
>>>>>>> Był to dzień 03-sierpień-10, kiedy Chiron otworzył usta i usenet
>>>>>>> napełnił
>>>>>>> się słów muzyką:
>>>>>>>
>>>>>>>> Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy>
>>>>>>>> napisał
>>>>>>>> w
>>>>>>>> wiadomości grup dyskusyjnych:i...@t...karma...
>>>>>>>>
>>>>>>>>> Mam czasami okazję oglądać takie egzemplarze jak Ty, na żywca,
>>>>>>>>> pracujące
>>>>>>>>> w
>>>>>>>>> grupach z innymi osobami.
>>>>>>>>> To specyficzne doświadczenie, szczególnie dla reszty grupy, której
>>>>>>>>> to
>>>>>>>>> istnienia tacy "malarze" jak Ty, bardzo często nie potrafią
>>>>>>>>> zauważyć
>>>>>>>>> :)
>>>>>>>>> Nawet dziś miałem podobnego nieco pacjenta. No ale tacy też są
>>>>>>>>> przecież
>>>>>>>>> pożyteczni.
>>>>>>>> Jakie sobie dajesz szanse, że Twój przekaz zostanie przez niego
>>>>>>>> odebrany
>>>>>>>> poprawnie?
>>>>>>>
>>>>>>> Może takie same, jakie on sobie daje, fundując mi jakiś przekaz?
>>>>>>> Nie wiem, nie zastanawiam się nad szacowaniem szans.
>>>>>>> Wy informatycy, to jesteście jacyś popierdoleni z tą matematyką :)
>>>>>> Szkoda, że tak często (w moim odbiorze) zamiast odpowiedzieć wprost-
>>>>>> starasz
>>>>>> się odpowiedzieć żartobliwie. Wydaje mi się, że w ten sposób uciekasz
>>>>>> od
>>>>>> jasnego przedstawiania swojej opinii- co daje Ci możliwość
>>>>>> lawirowania.
>>>>>
>>>>> Imho, odpowiedziałem Ci jasno - nie obliczam szans na zrozumienie
>>>>> mojego
>>>>> przekazu. Tak samo jak nie obliczałem, "lawirując".
>>>>> Ot, po prostu teraz muszę chwilę potłumaczyć...
>>>> No dobrze- w takim razie byłem nieprecyzyjny, przepraszam. Chodziło mi
>>>> o
>>>> to,
>>>> czy dając mu jakiś przekaz- uważasz, że będąc w tym miejscu, w którym
>>>> jest-
>>>> może go pojąć? Pytam, bo odnoszę wrażenie, jakbyś zdawał sobie sprawę,
>>>> że
>>>> i
>>>> tak do niego nic z tego dotrzeć nie może- i wbrew temu- starasz się mu
>>>> coś
>>>> wyperswadować. Taka- przynajmniej pozorna- dychotomia. Czy się mylę?
>>>
>>> Nie mam pojęcia czy mój przekaz ktoś może pojąć. Nie zastanawiam się nad
>>> tym specjalnie - zwłaszcza nad tym kto w jakim miejscu jest. To jest
>>> jakaś
>>> dla mnie całkowita abstrakcja.
>> Nie ukrywam- że to mnie zadziwia...patrzyłem na linki, kiedy pisałeś,
>> czym
>> się zajmujesz: przychodzi do Ciebie człowiek po pomoc. Ma wiedzę,
>> umiejętności- ale nie potrafi tego przekazać, na tym zarobić. Przychodzi
>> do
>> Ciebie- wraz z całym bagażem swoich doświadczeń, uprzedzeń, osądów, etc.
>> W
>> tym miejscu, w którym jest- nie widzi swoich problemów- które Ty być może
>> widzisz doskonale- ze swojego punktu widzenia. Pytanie: jak możesz mu
>> pomóc,
>> jeśli nie zainteresuje Cię, w jakim on jest w tym momencie miejscu? OK-
>> możesz mu wziąć swoją prawdę, zapakować ładnie, i wrzucić. Tylko to
>> będzie
>> Twoja prawda na jego problemy. On z nią raczej w tym miejscu, w którym
>> jest-
>> nie zrobi nic sensownego. Ba! Zapewne będzie miał pretensje do Ciebie.
>> Nie
>> dostosowałeś się do jego poziomu- Twoje zachowanie będzie więc
>> przypominać
>> wyrocznię. OK- czasem jest tak, że Ty nie jesteś w stanie zdobyć czyjegoś
>> zaufania i podać mu tezy, które w danym momencie będzie w stanie przyjąć.
>> Możesz powiedzieć coś, i mieć nadzieję, że niedługo się zadzieje coś
>> takiego
>> w jego życiu- że przypomni sobie to, co mu chciałeś przekazać- i zrobi z
>> tego użytek.
>> Czy chcesz mi powiedzieć, że Twoja rozmowa z takim człowiekiem wygląda
>> podobnie do rozmowy z cebenetem? Czyli- w skrócie: komunikujesz mu to, co
>> masz do przekazania. Następnie- widząc praktycznie nie tylko całkowity
>> brak
>> zrozumienia, ale także nawet próby zrozumienia- stwierdzasz, że to
>> rozmowa
>> ze ślepym o kolorach, a następnie...dalej kontynuujesz swój przekaz. Czy
>> tak?!
>
> Nie, nikt do mnie nie przychodzi z prośbą o żadną pomoc :)
> Nie wiem, czy dobrze pojmujesz czym się zajmuję.
> Oceniam pewne konkretne umiejętności ludzi w sztucznie stworzonych
> sytuacjach, a następnie informuję uczestników o tym, co udało mi się
> zaobserwować. Daję tzw feedback, podkreślając, że to są spostrzeżenia
> zebrane przeze mnie i jeszcze kilka innych osób, co nie oznacza nic ponad
> to, że są to czyjeś subiektywne spostrzeżenia.
OK- źle zrozumiałem. Kiedyś opisywałeś, jak z kolegą staraliście się
sprawić, by jeden człowiek był - o ile pamiętam- kimś w rodzaju
komiwojażera. W końcu Twój kolega nie wytrzymał, i sam mu to "zagrał" w
jajcarski sposób. Czyli- wrzucił mu swoją prawdę na jego życie.



>>> Natomiast - czy staram się coś perswadować Czarkowi?
>>> Może chciałbym coś pokazać, ale nie perswadować.
>> OK- tylko_czy_dostrzegasz_że_on_tego_nie_chce_przyjąć?
>
> Może Cię zdziwię - ale uważam, że to co przyjmuje, to już on tylko wie.
> A ja uważam za bezcelowe dla mnie zastanawiać się nad tym.
OK.

--
Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2010-08-04 19:32:55

Temat: Re: Karolina Cicha
Od: Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Był to dzień 04-sierpień-10, kiedy cbnet otworzył usta i usenet napełnił
się słów muzyką:

> Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
> wiadomości news:12z1dpd0zdnxp.dlg@trenerowa.karma...
>
>> Nie. Twoje opinie są po prostu jakie są. I są często napastliwe i
>> agresywne. Bez potrzeby, tak sądzę.
>
> Powinieneś zwracać większą uwagę na swoje otoczenie oraz zachowywać
> wobec niego o wiele większy respekt.
> Zresztą pisałeś już o takiej potrzebie w tym wątku, tylko w ulubionej
> formule
> projekcji. ;)

Powinienem coś tam coś tam? Standard :)

>> A nie, nic Ci nie wciskam. Po prostu moje opinie są jakie są.
>
> Twoje opinie doskonale cię odzwierciedlają IMHO.
> BTW czy jest na psp ktoś mniej oszczędny w "wywalaniu" swoich opinii
> od ciebie?
> Notabene: dziając kompulsywnie _zupełnie_ nie odrózniasz akcji od reakcji.

Mówi się trudno i żyje się dalej. Ale cieszę się, że mnie tak uparcie
diagnozujesz :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2010-08-04 19:35:16

Temat: Re: Karolina Cicha
Od: Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Był to dzień 04-sierpień-10, kiedy Chiron otworzył usta i usenet napełnił
się słów muzyką:

> Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
> wiadomości grup dyskusyjnych:1...@t...karma...
>> Był to dzień 03-sierpień-10, kiedy Chiron otworzył usta i usenet napełnił
>> się słów muzyką:
>>
>>> Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
>>> wiadomości grup dyskusyjnych:z...@t...karma...
>>>> Był to dzień 03-sierpień-10, kiedy Chiron otworzył usta i usenet
>>>> napełnił
>>>> się słów muzyką:
>>>>
>>>>> Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał
>>>>> w
>>>>> wiadomości grup dyskusyjnych:x...@t...karma...
>>>>>> Był to dzień 03-sierpień-10, kiedy Chiron otworzył usta i usenet
>>>>>> napełnił
>>>>>> się słów muzyką:
>>>>>>
>>>>>>> Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy>
>>>>>>> napisał
>>>>>>> w
>>>>>>> wiadomości grup dyskusyjnych:wmzay5zqljyk$....@t...karma...
>>>>>>>> Był to dzień 03-sierpień-10, kiedy Chiron otworzył usta i usenet
>>>>>>>> napełnił
>>>>>>>> się słów muzyką:
>>>>>>>>
>>>>>>>>> Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy>
>>>>>>>>> napisał
>>>>>>>>> w
>>>>>>>>> wiadomości grup dyskusyjnych:i...@t...karma...
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Mam czasami okazję oglądać takie egzemplarze jak Ty, na żywca,
>>>>>>>>>> pracujące
>>>>>>>>>> w
>>>>>>>>>> grupach z innymi osobami.
>>>>>>>>>> To specyficzne doświadczenie, szczególnie dla reszty grupy, której
>>>>>>>>>> to
>>>>>>>>>> istnienia tacy "malarze" jak Ty, bardzo często nie potrafią
>>>>>>>>>> zauważyć
>>>>>>>>>> :)
>>>>>>>>>> Nawet dziś miałem podobnego nieco pacjenta. No ale tacy też są
>>>>>>>>>> przecież
>>>>>>>>>> pożyteczni.
>>>>>>>>> Jakie sobie dajesz szanse, że Twój przekaz zostanie przez niego
>>>>>>>>> odebrany
>>>>>>>>> poprawnie?
>>>>>>>>
>>>>>>>> Może takie same, jakie on sobie daje, fundując mi jakiś przekaz?
>>>>>>>> Nie wiem, nie zastanawiam się nad szacowaniem szans.
>>>>>>>> Wy informatycy, to jesteście jacyś popierdoleni z tą matematyką :)
>>>>>>> Szkoda, że tak często (w moim odbiorze) zamiast odpowiedzieć wprost-
>>>>>>> starasz
>>>>>>> się odpowiedzieć żartobliwie. Wydaje mi się, że w ten sposób uciekasz
>>>>>>> od
>>>>>>> jasnego przedstawiania swojej opinii- co daje Ci możliwość
>>>>>>> lawirowania.
>>>>>>
>>>>>> Imho, odpowiedziałem Ci jasno - nie obliczam szans na zrozumienie
>>>>>> mojego
>>>>>> przekazu. Tak samo jak nie obliczałem, "lawirując".
>>>>>> Ot, po prostu teraz muszę chwilę potłumaczyć...
>>>>> No dobrze- w takim razie byłem nieprecyzyjny, przepraszam. Chodziło mi
>>>>> o
>>>>> to,
>>>>> czy dając mu jakiś przekaz- uważasz, że będąc w tym miejscu, w którym
>>>>> jest-
>>>>> może go pojąć? Pytam, bo odnoszę wrażenie, jakbyś zdawał sobie sprawę,
>>>>> że
>>>>> i
>>>>> tak do niego nic z tego dotrzeć nie może- i wbrew temu- starasz się mu
>>>>> coś
>>>>> wyperswadować. Taka- przynajmniej pozorna- dychotomia. Czy się mylę?
>>>>
>>>> Nie mam pojęcia czy mój przekaz ktoś może pojąć. Nie zastanawiam się nad
>>>> tym specjalnie - zwłaszcza nad tym kto w jakim miejscu jest. To jest
>>>> jakaś
>>>> dla mnie całkowita abstrakcja.
>>> Nie ukrywam- że to mnie zadziwia...patrzyłem na linki, kiedy pisałeś,
>>> czym
>>> się zajmujesz: przychodzi do Ciebie człowiek po pomoc. Ma wiedzę,
>>> umiejętności- ale nie potrafi tego przekazać, na tym zarobić. Przychodzi
>>> do
>>> Ciebie- wraz z całym bagażem swoich doświadczeń, uprzedzeń, osądów, etc.
>>> W
>>> tym miejscu, w którym jest- nie widzi swoich problemów- które Ty być może
>>> widzisz doskonale- ze swojego punktu widzenia. Pytanie: jak możesz mu
>>> pomóc,
>>> jeśli nie zainteresuje Cię, w jakim on jest w tym momencie miejscu? OK-
>>> możesz mu wziąć swoją prawdę, zapakować ładnie, i wrzucić. Tylko to
>>> będzie
>>> Twoja prawda na jego problemy. On z nią raczej w tym miejscu, w którym
>>> jest-
>>> nie zrobi nic sensownego. Ba! Zapewne będzie miał pretensje do Ciebie.
>>> Nie
>>> dostosowałeś się do jego poziomu- Twoje zachowanie będzie więc
>>> przypominać
>>> wyrocznię. OK- czasem jest tak, że Ty nie jesteś w stanie zdobyć czyjegoś
>>> zaufania i podać mu tezy, które w danym momencie będzie w stanie przyjąć.
>>> Możesz powiedzieć coś, i mieć nadzieję, że niedługo się zadzieje coś
>>> takiego
>>> w jego życiu- że przypomni sobie to, co mu chciałeś przekazać- i zrobi z
>>> tego użytek.
>>> Czy chcesz mi powiedzieć, że Twoja rozmowa z takim człowiekiem wygląda
>>> podobnie do rozmowy z cebenetem? Czyli- w skrócie: komunikujesz mu to, co
>>> masz do przekazania. Następnie- widząc praktycznie nie tylko całkowity
>>> brak
>>> zrozumienia, ale także nawet próby zrozumienia- stwierdzasz, że to
>>> rozmowa
>>> ze ślepym o kolorach, a następnie...dalej kontynuujesz swój przekaz. Czy
>>> tak?!
>>
>> Nie, nikt do mnie nie przychodzi z prośbą o żadną pomoc :)
>> Nie wiem, czy dobrze pojmujesz czym się zajmuję.
>> Oceniam pewne konkretne umiejętności ludzi w sztucznie stworzonych
>> sytuacjach, a następnie informuję uczestników o tym, co udało mi się
>> zaobserwować. Daję tzw feedback, podkreślając, że to są spostrzeżenia
>> zebrane przeze mnie i jeszcze kilka innych osób, co nie oznacza nic ponad
>> to, że są to czyjeś subiektywne spostrzeżenia.
> OK- źle zrozumiałem. Kiedyś opisywałeś, jak z kolegą staraliście się
> sprawić, by jeden człowiek był - o ile pamiętam- kimś w rodzaju
> komiwojażera. W końcu Twój kolega nie wytrzymał, i sam mu to "zagrał" w
> jajcarski sposób. Czyli- wrzucił mu swoją prawdę na jego życie.

Rekrutacja na agenta ubezpieczeniowego. Kolega (nie psycholog tylko
sprzedażowiec z owej firmy) się zdenerwował. I ja nie starałem się nic
sprawić, ustalmy to wreszcie :)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2010-08-04 19:43:17

Temat: Re: Karolina Cicha
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
wiadomości news:1sqn0coezm88w$.dlg@trenerowa.karma...

> Powinienem coś tam coś tam? Standard :)

> Mówi się trudno i żyje się dalej. Ale cieszę się, że mnie tak uparcie
> diagnozujesz :)

Mylisz się.
Nie potrzebuję cię diagnozować.
Twoje mnogie opinie to rąbiom. :)

--
CB


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 . 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

To też jest niezłe i krótkie:o)
Ale jaja :o)
Obejrzyjcie to sobie, kochani psycholodzy...
Co czeka tubylcow
Czy ten ksiądz jest na pewno normalny ?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »