Data: 2010-05-05 18:34:25
Temat: Re: Katastrofa
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:hrsd0f$pll$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
> news:hrsbm5$7kq$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "Marchewka" <s...@g...pl> napisał w
>> wiadomości news:hrs65c$p5i$1@inews.gazeta.pl...
>>> Druch pisze:
>>>> Przy zerowej informacji od rosjan,
>>>> mamy kolejny ciekawy przeciek kontrolowany:
>>>>
>>>> "Kobiecy głos w kabinie pilotów"
>>>>
>>>> http://www.tvn24.pl/-1,1654929,0,1,kobiecy-glos-w-ka
binie-pilotow,wiadomosc.html
>>>> Ciekawe skad ta informacja?
>>>> Od Rosjan? Tylko jeden Polak i tylko byc moze,
>>>> sluchal skrzynek - prokurator Rzepa.
>>>>
>>>> Niezly cyrk informacyjny.
>>>
>>> Mam wrazenie, ze lepiej by Ci sie zylo, gdybys pogodzil sie z mysla, ze
>>> raczej nie dowiemy sie prawdy, jak bylo.
>>> I. (rymuje?)
>>>
>>
>>
>> Zastanawiałam się kiedyś co łączy tego typu osoby i wyszło mi, że......
>> uzależnienie od emocji.
>>
>> Moim zdaniem nie zależy im ani na rozsądnej dyskusji, ani na argumentach,
>> ponieważ chodzi właśnie o.... emocje.
>>
>> To oczywiście jakieś skojarzenie, refleksja i mogę się mylić, ale im
>> bardziej przyglądam się całemu zjawisku, tym bardziej jestem przekonana o
>> swojej racji.
>>
>> Ale pożyjemy - zobaczymy. Możecie mi zmyć głowę (będzie czystsza :-)) )
>
> Emocje to chyba blisko, ale zauwaz, ze nie chodzi o dowolne emocje. Ci
> sami
> ludzie nie skacza na bungee. Blizej tu do tego czego potrzebuja np. skin
> headzi - przynaleznosc do grupy i wrog tejze. Wowczas mozna uczestniczyc w
> jatkach i dopiero emocja w ramach jatki powiazanej z przynaleznoscia daje
> wlasciwy kontekst moim zdaniem.
>
Spróbuję jutro rano ubrać w jakieś rozsądne słowa swoje przemyślenia.
Jedną z metod przemyśliwania sobie różnych rzeczy przeze mnie jest wzięcie
ołówka do ręki i luźne pisanie pojawiających się skojarzeń. Coś tam mi się
wykluło, albo coś się dopiero kluje.
Zawsze możemy pozastanawiać się grupą (szczególnie, że są tu także, jakby tu
powiedzieć.... zainteresowani).
Wracając, spróbuję ubrać w słowa to jajo, które właśnie składam (wybacz
Qro).
A cała sprawa wynikła z niemożności uchwycenia cechy wspólnej tej grupy,
którą to cechę czułam i czuję wyraźnie ...jak zapach.
Co do powyższego, to z moich przemyśleń wynika, że stadność wynikała by tu
ze zwykłego strachu, braku pewności siebie.
MK
|