Data: 2011-06-07 20:06:26
Temat: Re: Kawa a ciśnienie
Od: "Jacek S." <o...@f...cy>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-06-07 17:48, Psot pisze:
> Kiedy się oddaje krew "dają" bodajże do wypicia kawę.
No nie do końca tak jest. Owszem, proponują kawę, ale tez sok, lub
Pepsi, czy tam Coca-Colę... Ale nie zdarzyło mi się, by dostać "i to, i
to" ;) Jak wezmę puszkę Coli, to już kawy nie. I Wafelka typu "Grześ".
> Obiegowa teoria
> mówi, że ciśnienie krwi podwyższa sie po wypiciu kawy.
> Ale robiłem próby wypijając po kilkanaście kaw dziennie.
Szaleństwo...
> W chwilę po wypiciu skok do góry.Załóżmy ze 120 na 125. Za niecałą
> godzinę [30 min?] spadek do załóżmy 115. Następna kawa skok do 120 i za
> chwilę spadek do 110...I tak progresywnie...Wieczorem okazywało się, ze
> mam na przykład 90/65 [!?]
A zwróciłeś uwagę, że po wypiciu kawy idziesz do toalety się wysiusiać?
Spotkałem się, lata temu, z taką właśnie teorią - troszkę przewrotną:
Kawa podwyższa ciśnienie, ale na bardzo krótki czas, gdyż jej następnym
działaniem jest... "efekt moczopędny" :) A oddawania moczu powoduje (
podobno ) spadek ciśnienia ( może i prawda, skoro przy chorobach
nadciśnieniowych są przepisywane m.in. leki moczopędne )
> To przeczy zasadności picia kawy przy oddawaniu krwi? Poza tym za
> kierownicą napoje "energo-tfu" z kofeiną mogą zabić ? Bo ktoś kto chce
> się "ożywić " usypia się ?
Hm, pewno różnie to z ta kawą i innymi "energo-tfu" bywa. Widzisz, ja
choruje na nadciśnienie, ale potrafię ( dosłownie!! ) popołudniu, po
pracy, zasnąć w fotelu z kubkiem kawy w ręku, do połowy wypitym, ( choć
teraz staram się kawy już nie pijać, przez to nadciśnienie - ale to
"świeża" sprawa... - teraz zasypiam popołudniami bez kawy;) Nomen omen,
zawsze myślałem, że przy wyższym ciśnieniu są problemy z zasypianiem,
jakaś nadpobudliwość, czy coś - no w moim przypadku jakoś nie:))
>
> Psot
...takie tam moje dyrdymały, może zupełnie nie pokrywające się z
rzeczywistością;)
Pozdrowionka;)
--
Jacek S.
|