Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Kawa a senność

Grupy

Szukaj w grupach

 

Kawa a senność

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 4


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-07-12 16:49:00

Temat: Kawa a senność
Od: El-Viz <e...@k...to_wykasuj.chip.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam
Mam spory problem z nieopanowaną sennością. Jakiś czas temu (około 3
tygodni) postanowiłem definitywnie zerwać z nałogiem (tak, nałogiem)
picia kawy. Piłem czasami 4 kubki dziennie bardzo mocnej kawy. Wstaję
wcześnie rano i te uderzeniowe dawki pozwalały mi normalnie
funkcjonować. Problemy zacząły się kiedy uznałem że to już mnie
przerasta i postanowiłem z tym skończyć. Wybrałem odpowiedni moment
(urlop) i przestałem pić kawę.
To było straszne. Na początku byłem w szoku. Świat wygląda jakby był za
grubą szybą a wszystko działo się jakby w zwolnionym tempie. Nie mogę
się skupić. Nie mogę wykrzesać z siebie nawet odrobiny mocy. Jestem
powolny jak żółw. Czasem mam wrażenie że zaraz zemdleję.
Postanowiłem jednak być twardy i nie poddawać się. Potrzebuję jednak
pomocy. Co mam zrobić? Czy taka sytuacja może być dla mnie
niebezpieczna? Dodam że nie interesują mnie rozwiązania pośrednie, typu
tabletki kofeinowe czy Red Bull.
Help

--
Pozdrawiam Sławek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2004-07-12 19:20:06

Temat: Re: Kawa a senność
Od: "Phill" <f...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


>Piłem czasami 4 kubki dziennie bardzo mocnej kawy. Wstaję
> wcześnie rano i te uderzeniowe dawki pozwalały mi normalnie
> funkcjonować. Problemy zacząły się kiedy uznałem że to już mnie
> przerasta i postanowiłem z tym skończyć. Wybrałem odpowiedni moment
> (urlop) i przestałem pić kawę.
> To było straszne. Na początku byłem w szoku. Świat wygląda jakby był za
> grubą szybą a wszystko działo się jakby w zwolnionym tempie. Nie mogę
> się skupić. Nie mogę wykrzesać z siebie nawet odrobiny mocy. Jestem
> powolny jak żółw. Czasem mam wrażenie że zaraz zemdleję.
> Postanowiłem jednak być twardy i nie poddawać się. Potrzebuję jednak
> pomocy. Co mam zrobić?

Wydaje mi się, że twoje ciało o wiele szybciej dostosowało się do nowych
warunków podczas gdy mentalność psychiczna jeszcze mocno tkwi w starych
nawykach postrzegania rzeczywistości. Naturalnym staje się więc pojawienie
się strachu w nowej nieznanej rzeczywistości. Dążenie do ciągłego pobudzenia
psychiki jest silnym nałogiem i wychodzenie z niego może być bardzo bolesne.
Aby uśmierzyć ten ból, i tu moja rada, spróbuj polubić te stany poprzez
wchodzenie w stan relaksacji gdy przychodzą stany lękowe. W ten sposób nie
dość, że odwracasz uwagę od skupiania się na sobie czyli zwiększaniu
napięcia to jeszcze zajmujesz się czymś nader pożyteczny. Jednak relaksację
trzeba powtarzać aby stała się nieświadomym nawykiem. Taką relaksacją może
być np. zasłonięcie oczu rękoma w ten sposób aby nie dotykały one powiek
tzn. abyś mógł mieć oczy otwarte i swobodnie mrugał. Gdy to zrobisz wpatruj
się w czerń. Miarą relaksacji jest ujrzenie doskonałej czerni ale bez
wysiłku. Nie usiłuj zobaczyć czerni a jedynie uzmysławiaj sobie co widzisz.
Dodatkowo spróbuj "usłyszeć ciszę (spokój) tej czerni". Czas i częstotliwość
może być dowolna byle by nie było to męczące bo wtedy będzie to
zaprzeczeniem tego ćwiczenia.

>Czy taka sytuacja może być dla mnie niebezpieczna?
Powrót do równowagi nigdy nie jest niebezpieczny choć tak się nam może
wydawać. Rozregulowany organizm sam znajduje ścieżki powrotu do optimum. My
nie powinniśmy mu tylko przeszkadzać.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2004-07-13 13:36:40

Temat: Re: Kawa a senność
Od: El-Viz <e...@k...to_wykasuj.chip.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2004-07-12 21:20, Phill napisał(a):

> Wydaje mi się [...]

Dzięki za radę. Skorzystam i poczekam na wyniki.

>>Czy taka sytuacja może być dla mnie niebezpieczna?

> Powrót do równowagi nigdy nie jest niebezpieczny choć tak się nam może
> wydawać. Rozregulowany organizm sam znajduje ścieżki powrotu do optimum. My
> nie powinniśmy mu tylko przeszkadzać.

Mam nadzieję że wiesz co mówisz. Jeszcze raz dzięki.

--
Pozdrawiam Sławek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2004-07-20 18:56:02

Temat: Re: Kawa a senność
Od: Tomek Jarzynka <t...@z...tlen.net> szukaj wiadomości tego autora

Phill wrote:

>>Czy taka sytuacja może być dla mnie niebezpieczna?
> Powrót do równowagi nigdy nie jest niebezpieczny choć tak się nam może
> wydawać. Rozregulowany organizm sam znajduje ścieżki powrotu do optimum.
> My nie powinniśmy mu tylko przeszkadzać.

O ile mi wiadomo, znane sa przypadki smierci po odstawieniu alkoholu.
Ale z kawa raczej na pewno nie ma takich problemow.

--
tomasz k. jarzynka / 601 706 601 / tomee(a-t)kadu(d-o-t)net

"Przestańcie nazywać błędem to, co jest przeciwieństwem waszej prawdy, a
prawdą to, co jest przeciwieństwem błędu.
-- Antoine De Saint-Exuery"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

RTG płuc - pytanie
Oprogramowanie
Czy nietrzymanie mocze moze byc przyczyną zapalenia pecherza
choroba wieńcowa
dziwny ból kolana

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Testy twardości wody: woda w kranie u kolegi 300ppm, u mnie 110ppm, woda mineralna 850ppm
test
Szef Republiki Czeczeńskiej Ramzan Achmatowicz Kadyrow według tureckiej prasy prawie utonął podczas urlopu wypoczynkowego kurorcie Bodrum
Światło słoneczne poprawia wzrok i działanie mitochondriów
Re: Chcą wsadzić ,,Jaszczura" i ,,Ludwiczka" do psychiatryka

zobacz wszyskie »