« poprzedni wątek | następny wątek » |
271. Data: 2010-10-02 13:24:23
Temat: Re: Kawa, herbata i miód (do Chirona)
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:jnq4jt6xe511.dobyanylcicy$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 02 Oct 2010 14:51:07 +0200, vonBraun napisał(a):
>> Może V-V nie ma problemu zanieczyszczeń organicznych typu tłuste plamy
>> powstałe przy okazji grillowania na tarasie, albo ptasie kupy, odchody
>> mszyc lub inne - jak sadza z komina.
>> vB
>
> Tak sądzę.
Mam wielkie okno na całą ścianę, bardzo nisko przy ziemi. A na ziemi beton,
na którym jest piach, kurz i inny syf.
Jak pada, to okno do połowy schlapane jest błotem.
A inne okna wychodzą na malowniczy sad sąsiada, który zlewa mi regularnie
szyby opryskami na jakieś szkodniki.
Nie licząc ptaków, much, pająków i innych pięknych owadów.
A sadze z komina lecą z sąsiedniego domu.
Może mój problem polega na tym, że często przecieram szyby moją ścierką. :)
V-V
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
272. Data: 2010-10-02 13:30:20
Temat: Re: Kawa, herbata i miód (do Chirona)Veronika wrote:
>
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:jnq4jt6xe511.dobyanylcicy$.dlg@40tude.net...
>
>> Dnia Sat, 02 Oct 2010 14:51:07 +0200, vonBraun napisał(a):
>
>
>>> Może V-V nie ma problemu zanieczyszczeń organicznych typu tłuste plamy
>>> powstałe przy okazji grillowania na tarasie, albo ptasie kupy, odchody
>>> mszyc lub inne - jak sadza z komina.
>>> vB
>>
>>
>> Tak sądzę.
>
>
> Mam wielkie okno na całą ścianę, bardzo nisko przy ziemi. A na ziemi
> beton, na którym jest piach, kurz i inny syf.
> Jak pada, to okno do połowy schlapane jest błotem.
> A inne okna wychodzą na malowniczy sad sąsiada, który zlewa mi
> regularnie szyby opryskami na jakieś szkodniki.
> Nie licząc ptaków, much, pająków i innych pięknych owadów.
> A sadze z komina lecą z sąsiedniego domu.
>
> Może mój problem polega na tym, że często przecieram szyby moją ścierką. :)
>
> V-V
No to brzmi ciekawie.
vB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
273. Data: 2010-10-02 13:31:36
Temat: Re: Kawa, herbata i miód (do Chirona)
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:oevkz12dz104$.svgrfgiv7uej$.dlg@40tude.net...
> Kupię i ocenię rzetelnie. Tylko proszę podaj link do konkretnej ścierki,
> najlepiej na stronie z obrazkiem, żebym nie pomyliła z czymś innym.
Mam nadzieję, że nie podrób ścierek. :)
Moja kupiona była podobno od przedstawicielki firmy.
http://allegro.onet.pl/czyscik-act-do-szyb-sciereczk
a-do-okien-i1253357246.html
http://allegro.onet.pl/czyscik-do-szyb-act-super-sci
ereczka-promocja-i1245546366.html
http://allegro.onet.pl/mega-promocja-super-sciereczk
a-do-szyb-lustra-i1239056667.html
http://allegro.onet.pl/sciereczka-czyscik-do-samocho
du-act-taniej-i1238186836.html
http://allegro.onet.pl/czyscik-act-do-mycia-okien-pr
zesylka-gratis-i1250081503.html
V-V
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
274. Data: 2010-10-02 13:35:24
Temat: Re: Kawa, herbata i miód (do Chirona)Dnia Sat, 02 Oct 2010 15:30:20 +0200, vonBraun napisał(a):
>> Może mój problem polega na tym, że często przecieram szyby moją ścierką. :)
>>
>> V-V
> No to brzmi ciekawie.
Zdaje się, że wyszło szydło z worka - ten sam czar, co ta "cudowna", będzie
miała każda ścierka używana równie często :-D
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
275. Data: 2010-10-02 13:46:31
Temat: Re: Kawa, herbata i miód (do Chirona)Ikselka wrote:
> Dnia Sat, 02 Oct 2010 15:30:20 +0200, vonBraun napisał(a):
>
>
>
>>>Może mój problem polega na tym, że często przecieram szyby moją ścierką. :)
>>>
>>>V-V
>>
>>No to brzmi ciekawie.
>
>
> Zdaje się, że wyszło szydło z worka - ten sam czar, co ta "cudowna", będzie
> miała każda ścierka używana równie często :-D
>
Przeczytałem dokładniej - to chyba jest ta "mnikrofibra" podobno jednak
dobrze zbiera drobne ziarna piasku, tak że przy czyszczeniu szyby tą
szmatą nie robią się rysy na szybie od bardzo twardych drobinek kwarcu.
Duża ilość rys pogarsza własności optyczne zwłaszcza szyby samochodowej
bo tworzy odblaski na które jestem bardzo "wrażliwy". W jakimś artykule
(nie pamiętam gdzie) tłumaczyli, że działa to lepiej niż np. naturalna
ircha (najlepszy materiał jaki stosowałem).
vB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
276. Data: 2010-10-02 14:31:20
Temat: Re: Kawa, herbata i miód (do Chirona)Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:i87bn6$jlg$1@inews.gazeta.pl...
> Szaulo wrote:
>
>> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:i87a44$dt9$2@inews.gazeta.pl...
>>
>> [...]
>>
>>> Fakt. Ale już np. samochód to koniecznośc mycia szyb niekiedy codziennie
>>> :-(
>>
>>
>> No proszę Cię. Co jeszcze równie dziwnego robisz?
>>
>> Szaulo
> Np. Jeżdżę do pracy odcinkami w których jest masa kałuż, głębokie i
> grząskie błoto lub brudny śnieg i fajne off-roadowe klimaty oszczędzając
> w ten sposób na korkach 10-20 minut (czasem 45) w jedną stronę. W dodatku
> rano ze zrozumiałych powodów jeżdzę po tym szybko. Autko oczywiście jest
> dostosowane do tych klimatów. Droga powrotna to tasa szybkiego ruchu -
> przy 110/h zwłaszcza w zimie sól i rozbryzgi tworzą nad obwodnicą
> regularną mgłę, która osadza się warstwą na szybach. Ale w skali roku daje
> mi to ponad 150 godzin - czyli np nieco ponad połowe obciążenia
> dydaktycznego na uczelni. A do tego mam pewien problem ze wzrokiem -
> trochę gorzej widzę kontrasty - można to wyleczyć dziurawiąc laserem, ale
> jekoś tak nie palę się do tego - zwłasza, że nie ma tu znaczenia czynnik
> odwlekania. Kombinacja tych rzeczy powoduje, ze szyby i lusterka muszę
> mieć często czyszczone. Problemy pojawiają się zwłaszcza wtedy gdy słońce
> jest nisko i odblaski z brudu na szybach nakładają się na odblaski z
> własnych gałek ocznych :-) Okulary polaryzujące nie rozwiązują problemu
> brudnych szyb.
A to przepraszam.
Szaulo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
277. Data: 2010-10-02 15:41:18
Temat: Re: Kawa, herbata i miód (do Chirona)Szaulo wrote:
/.../.
>
> Szaulo
Problem nawiasem jest ciekawy i ma swój aspekt neuropsychologiczny :-)
Niedawno dyskutowałem z Patixem o problemie rozpoznawania obiektów -
zasadniczo dzieją się w tym procesie przynajmniej dwa główne zjawiska.
Weźmy np zbiór liter:
"dengao"
- najprawdopodobniej nie przypiszesz mu znaczenia żadnego znanego Ci
słowa, jedynie co zrobisz to rozpoznasz litery i być może "usłyszysz" to
słowo jako jakieś obce "DENGAO" - może to jakieś miasto w
Czadzie? Zdaje się, ze jest takie.
Tyle mogą procesy DOWN-Top czyli "od rozpoznania kształtu do znaczenia"
Ale jak już kiedyś pisałem, spostrzeganie (w tym szczególnie przez szybę
samochodową gdy nie masz czasu na dokładne dojrzenie kształtu), polega u
dojrzałej osoby na posługiwaniu się gotowymi wzorcami. Wzorcami nabytymi
drogą wielokrotnych kontaktów z danym obiektem. Wzorce te zapewne
zawierają jakieś "wyabstrachowane" własnosci obiektów - (czemu np bez
problemów tworzymy i rozpoznajemy rysunki konturowe?)
Przeczytajmy ten (znany skądinąd) tekst:
"Zdognie z nanjwoymszi baniadmai perzporawdzomyni na
bytyrijskch uweniretasytch nie ma zenacznia kojnoleść ltier
przy zpiasie dengao sołwa"
Tym razem hipotetyczny moduł semantyczny spodziewa się w określonym
miejscu polskiego słowa czyli:
"DANEGO" - i pomaga w słowie "dengao" rozpoznać "danego". Litery które
spostrzegamy jedynie ZAWĘŻAJĄ nam listę listę jednostek leksykalnych
(słów) możliwych do użycia w tym miejscu, a kropkę nad i stawia
spodziewane tu znaczenie.
To procesy nazywane TOP-DOWN - "od znaczenia ku modyfikacji materiału
spostrzeganego."
Muj wujek jechał kiedyś samochodem i dostrzegł w dali coś co wyglądało
jak kawał tektury - np. duży karton. Początkowo chciał przejechać po nim
ale rozmyślił się bo nie był pewien. Mijając obiekt przeżył szok który
zmusił go do hamowania awaryjnego. Ja jezdni siedziało dwuletnie dziecko
w wielkim słomkowym kapeluszu...Brudne szyby i lusterka pogłębiają te
efekty - elementy "z drogi" mieszają się z elementami z szyb. Mózg
próbuje coś tu wyodrębniać z tła. Tyle, że nie zawsze wie "z którego"
tła wyodrębnia.
Tak więc myjąc szyby samochodowe zwiększam udział procesów DOWN-TOP w
swoim spostrzeganiu zagrożeń drogowych,[;-))] bowiem patrząc na nieco
matowy świat mój mózg narzuca mu swoją strukturę, nie zawsze zgodną z
tym co mówi do mnie "rzeczywistośc".
pozdrawiam
vonBraun
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
278. Data: 2010-10-02 15:54:25
Temat: Re: Kawa, herbata i miód (do Chirona)Dnia 2010-10-02 14:55, niebożę vonBraun wylazło do ludzi i marudzi:
> Ikselka wrote:
>> Dnia Sat, 2 Oct 2010 14:41:56 +0200, Veronika napisał(a):
>>
>>> No, jeśli okna są bardzo brudne, to najpierw można je przetrzeć byle
>>> jaką ścierą zmoczoną w wodzie z Ludwikiem na przykład. Tak jak Ty
>>> robisz.
>>> Jak wyschną to "moją" ścierką. I już.
>>
>> Robię tak własnie, a jak wyschną, to tylko ścierką z roztworem wody i
>> alkoholu - płynem do szyb.
>>
>>> To i tak oszczędność czasu, pracy i kasy. :)
>>
>> Nie widzę. I tak trzeba drugi raz ścierać - jeden płyn za kilka zł
>> starcza
>> mi na rok.
>>
> Fakt. Ale już np. samochód to koniecznośc mycia szyb niekiedy codziennie
> :-(
Które skrzyżowanie obstawiasz?
Qra, mspanc
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
279. Data: 2010-10-02 17:22:13
Temat: Re: Kawa, herbata i miód (do Chirona)W dniu 2010-10-02 17:41, vonBraun pisze:
> Muj
TOP-DOWN ;)
> wujek jechał kiedyś samochodem i dostrzegł w dali coś co wyglądało
> jak kawał tektury - np. duży karton. Początkowo chciał przejechać po nim
> ale rozmyślił się bo nie był pewien. Mijając obiekt przeżył szok który
> zmusił go do hamowania awaryjnego. Ja jezdni siedziało dwuletnie dziecko
> w wielkim słomkowym kapeluszu...Brudne szyby i lusterka pogłębiają te
> efekty - elementy "z drogi" mieszają się z elementami z szyb. Mózg
> próbuje coś tu wyodrębniać z tła. Tyle, że nie zawsze wie "z którego"
> tła wyodrębnia.
Straszna historia mogła z tego wyniknąć.
> Tak więc myjąc szyby samochodowe zwiększam udział procesów DOWN-TOP w
> swoim spostrzeganiu zagrożeń drogowych,[;-))] bowiem patrząc na nieco
> matowy świat mój mózg narzuca mu swoją strukturę, nie zawsze zgodną z
> tym co mówi do mnie "rzeczywistośc".
A nie wystarczy użyć spryskiwacza i wycieraczek?
Ja w ten sposób, można powiedzieć, myję szyby w samochodzie nawet kilka
razy dziennie. :)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
280. Data: 2010-10-02 17:31:36
Temat: Re: Kawa, herbata i miód (do Chirona)Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:4ca76a36$0$20994$65785112@news.neostrada.pl...
[...]
> A nie wystarczy użyć spryskiwacza i wycieraczek?
> Ja w ten sposób, można powiedzieć, myję szyby w samochodzie nawet kilka
> razy dziennie. :)
To miałem na myśli dziwiąc się.
Ale opis vB mnie przekonał, że jednak nie.
Sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |