Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Kawa po irlandzku dla Ewy i nie tylko

Grupy

Szukaj w grupach

 

Kawa po irlandzku dla Ewy i nie tylko

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 5


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2007-02-25 20:16:32

Temat: Kawa po irlandzku dla Ewy i nie tylko
Od: "anatol" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Podaje dwa sposob:


Skladniki (dla 2 osób):
3 lyzeczki kawy
1 szklanka wrzącej wody
1 lyzeczka cukru
10 ml irlandzkiej whisky
2 lyzki smietany kremowki.

Zaparzyc kawe w ekspresie. Cukier wsypac do emaliowanego rondelka,
skropic woda i podgrzewac, az zbrazowieje. Wlac kawe i wymieszac.
Dodac whisky i zapalic napoj. Po chwili zgasic plomien, wlec kawe do
kielichów. Udekorowac ubita smietana.


----------------------------------------------------
----------------------------

Kawa po irlandzku nr 2. (przepis tradycyjny)

Skladniki:
0,25 l bitej smietany
2 lyzki stolowe cukru granulowanego
1 lyzeczka wanilii
180 ml irlandzkiej whiskey
6 lyzek stolowych nierafinowanego, brazowego cukru
6 filzanek swiezo parzonej palonej kawy

Smietane ubic na sztywno z cukrem i wanilia w schlodzonej misce. Do
szesciu irlandzkich szklanek na whiskey rozlac alkohol, dodając po
lyzce stolowej nierafinowanego cukru i filizance kawy. Na wierzch
delikatnie nalozyc bita smietane. Podawac i pic natychmiast.

W obu sposobach jak i wogole kawa podawana jest w specjalnych
szklankach

Niestety walorow smakowych Ci nie podam, bo jeden ze skladnikow mi nie
odpowida, a jest najwazniejszy. Tubylcy rzeczywiscie korzystaja z
rodzimej smietany, ale moze to tylko ich narodowa duma ... u nich
wszystko co irlandzkie to najlepsze, nauczyli sie tego od amerykanow z
USA.

Wracajac do poprzedniego watku tj. moderowania zaczynam Ci kibicowac

Pozdrawiam Janusz :-)
Sorry za literki nie jestem w domu, googluje.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2007-02-25 21:35:51

Temat: Re: Kawa po irlandzku dla Ewy i nie tylko
Od: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> szukaj wiadomości tego autora


Le dimanche 25 février 2007 ŕ 21:16:32, dans
<1...@m...googlegroups.co
m> vous écriviez :


> Smietane ubic na sztywno z cukrem i wanilia w schlodzonej misce. Do
> szesciu irlandzkich szklanek na whiskey rozlac alkohol, dodając po
> lyzce stolowej nierafinowanego cukru i filizance kawy. Na wierzch
> delikatnie nalozyc bita smietane. Podawac i pic natychmiast.

> W obu sposobach jak i wogole kawa podawana jest w specjalnych
> szklankach

Ach, ten jest swietny, na pewno wyprobuje !

> Niestety walorow smakowych Ci nie podam, bo jeden ze skladnikow mi nie
> odpowida, a jest najwazniejszy.

Nie lubisz whiskey ? Szkoda, jest o wiele lagodniejsza od szkockiej
whisky. Moja ulubiona marka jest "Tullamore Dew"... Polecam, jezeli
kiedys bedziesz probowal zmienic zdanie.

> Tubylcy rzeczywiscie korzystaja z
> rodzimej smietany, ale moze to tylko ich narodowa duma ... u nich
> wszystko co irlandzkie to najlepsze, nauczyli sie tego od amerykanow z
> USA.

Francuzi nie maja porzadnej smietany, konczy sia na 30 %. Na wyspach
macie taka 40 %, a to inna bajka.
Hmm, ja mam takie wspomnienie z wczesnoporannego paryskiego
MacDonalda : weszli Irlandczycy, zamowili ta ohydna macdonaldowska
kawe, wyciagneli z plecaka sloiczek z rodzima smietana, i flaszeczka
whishey, i ochoczo "ulepszyli" ;)

> Wracajac do poprzedniego watku tj. moderowania zaczynam Ci kibicowac


Dziekuje, chociaz to nie mecz, nie bedzie wygrywajacych i
przegrywajacych : jezeli sytuacja dojrzala do zmiany statusu to pewnie
zmiana nastapi, a jezeli nie to wszystko zostanie po staremu. I tak
zle, i tak niedobrze, takie jest czasami zycie...


Ewcia



--
Niesz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2007-02-25 22:40:45

Temat: Re: Kawa po irlandzku i nie tylko - kawa po szwajcarsku.
Od: Als <1...@1...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 25 Feb 2007 12:16:32 -0800, anatol napisał(a):

<ciach>

To ja się podzielę przepisem na kawę po szwajcarsku - piłem taką w
restauracji w Schlieren pod Zurychem.
Do kubka wsypuje się cukier (w ilości preferowanej przez konsumującego),
następnie zalewa się go gorącą, mocną kawą (to była parzona po turecku, ale
bez fusów) w takiej ilości, żeby cukru nie było widać. Następnie do kubka
leje się tzw. schnaps (w tej restauracji było to "Alte Zwetschke" czyli
śliwowica z węgierek) w takiej ilości, żeby nie było widać kawy.

Bardzo dobry sposób na rozgrzewkę w chłodną alpejską noc (nawet jeżeli są
to tzw. niskie Alpy).

--
Pozdrawiam, Als (w mailu nie mam żadnej jedynki)

[Humor zeszytów] Gryzoń to zwierzę, które ogryza, co tylko może, np.
jabłka, zostawiając ogryzki.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2007-02-26 00:15:22

Temat: Re: Kawa po irlandzku dla Ewy i nie tylko
Od: "anatol" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 25 Lut, 21:35, "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> wrote:

A propos meczu, u nas wielkie swieto w pucharze Narodow Irlandia
wygrala 43 : 13 z Anglia (rugby). Wiecie jak Zielioni to fetowali
''kawa''!
W macdonaldzie faktycznie kawa ohydna, ta w Polsce mozna powiedziec ma
cos wspolnego z kawa, a ta tutaj (unikam jak moge) to prawie jak
zbozowa. Fakt ze kawy sie mozna wszedzie napic, kazdy sklep
spozywczy ja serwuje, nikogo nie dziwi kawa w autobusie, a rano malo
osob bez niej i kanapki lub ciacha na ulicy. Takie ruchome kawiarnie.

Pozdrawiam Janusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2007-03-03 21:56:46

Temat: Re: Kawa po irlandzku i nie tylko - kawa po szwajcarsku.
Od: "ZbyszekZ" <z...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 25 Lut, 23:40, Als <1...@1...pl> wrote:
> Dnia 25 Feb 2007 12:16:32 -0800, anatol napisał(a):
>
> <ciach>
>
> To ja się podzielę przepisem na kawę po szwajcarsku - piłem taką w
> restauracji w Schlieren pod Zurychem.
> Do kubka wsypuje się cukier (w ilości preferowanej przez konsumującego),
> następnie zalewa się go gorącą, mocną kawą (to była parzona po turecku, ale
> bez fusów) w takiej ilości, żeby cukru nie było widać. Następnie do kubka
> leje się tzw. schnaps (w tej restauracji było to "Alte Zwetschke" czyli
> śliwowica z węgierek) w takiej ilości, żeby nie było widać kawy.
>

O i to jest przepis trochę zbliżony do prawdziwej kawy po irlandzku,
tylko na wyspie używa się monety miedzianej.
Musi być specjalna wysoka szklanka i idzie to tak:
- na dno wrzucamamy monetę
- śmietanę dajemy dziecku aby nie przeszkadzało
- wlewamy tyle mocnej kawy by napis na monecie był nieczytelny
- dolewamy odrobinę irlandzkiej whisky, tyle by napis można było
przeczytać.

wolne tłumaczenie przepisu od rudego, opowiadał w dublińskim pubie na
początku lat 90.


--
ZZ@private

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

pizza-ciasto.
SYLOWATY
DO SYLI
Otwarcie Restauracji- pomocy!
DO SYLI

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a

zobacz wszyskie »