Kazik NIE glosuje na zadna bande, nawet na siebie.
Tak mu wskazuje jego wiara.
- A propo. Czy Bog istnieje?

Kibice malej wiary starali sie odwiesc Gorala z Gilowic od pomyslu
stawania w szranki z Ukraincem, prezentujac nastepujace stanowisko
ontologiczne:
Kliczko ci ryj obije i pokaze kto silniejszy, prawdziwy bokser czy
wyimaginowany Bog.

Zlosliwosci te nie byly bezpodstawne. Adamek jest zazartym moherem i
gorliwym wyznawca Kosciola torunskiego, co przejawia sie uwielbieniem
dla Rydzyka, uczestniczeniem w pielgrzymkach i telefonowaniem do Radia
Maryja w celu klepania rozanca. I wlasnie dzieki wierze w Bozie i ojca
Rydzyka, ktorego w wywiadzie dla "Gazety Polskiej Codziennie" okreslil
mianem wielkiego kaplana, nie ulegl podszeptom niedowiarkow, tylko
meznie stanal do walki, mowiac:
Wierze, ze Bog pomoze mi zwyciezyc. To prawda, ze czesto slucham Radia
Maryja. Wiem, ze w tej stacji sie za mnie modla, ja sie modle za nich.
Czuje ich wsparcie. Maryja to nasza Pani, przewodniczka ktora
poprowadzi nas do nieba.


Rzeczywiscie w dniu starcia z Kliczka rydzyjko ojca dyrektora
zarzadzilo powszechne modly za zwyciestwo Polaka. O wygrana Adamka
modlil sie tez prezes Jaroslaw Kaczynski. Albowiem - jak stwierdzil
podczas wiecu wyborczego, Adamek jest bardzo polskim bokserem i zawsze
warto na niego stawiac.
Ogloszono rowniez mobilizacje kaplanow, ktorzy w liczbie 45 przybyli
do Wroclawia i w bliskiej okolicy ringu modlili sie za wiktorie
Gorala.
Bardzo polski pretendent do mistrzowskiego pasa przed walka siegnal
zas po modlitewnik dla sportowcow opracowany przez ks. Krzysztofa
Banasika i wypowiedzial nastepujacy kawalek:
Panie, oto staje do rywalizacji. Ty znasz moj trud wlozony w treningi,
w zmaganie z przeciwnosciami. Ty wiesz, jak duzo czasu poswiecilem,
aby nalezycie przygotowac sie do dzisiejszego dnia. Prosze Cie, Boze,
pozwol mi osiagnac jak najlepszy wynik. Po czym bez leku wszedl miedzy
liny.


Mimo ogolnopolskich modlow, przewodnictwa Maryi i modlitewnego
wsparcia kaczaka, wazniejszego przeciez niz Pan z Maryja do spolu
wzieci, zwyciezyl doktor Kliczko.
- Ale dzieki chodom w niebiosach i w PiSiarni Adamek odniosl
zwyciestwo moralne, bo co prawda ani razu nie trafil przeciwnika w
morde, ale udalo mu sie ustac na nogach przez 9 rund z ogonkiem, za co
media nazwaly bardzo polskiego boksera bohaterem. Lecz herosem nie
jest latwo byc. Oto po walce, wskutek doznanych urazow, nasz mistrz
mial problemy z odmowieniem modlitwy na zakonczenie zawodow. Tylko
nadludzkim wysilkiem woli wyseplenil ten piekny paciorek:
Boze, dziekuje Ci za radosc, jaka daje sport i gra. Dziekuje Ci za
kolezenstwo i psyjazn, jakich dzieki nim doswiadcam. Nie pozwol, bym w
zwyciestwie byl wyniosly, a w porazce tracil nadzieje. Amen.


Tenisistka Agnieszka Radwanska, w przeciwienstwie do walimordy z
Gilowic, reprezentuje Kosciol lagiewnicki. Objawy: od czasu do czasu
uklada z pileczek napis Jezu. Bierze tez udzial w akcji zorganizowanej
przez Krucjate Mlodych w celu obudzenia sumienia Polakow. Obudzenie to
ma nastapic przez rozprowadzanie brelokow w ksztalcie krzyza z
napisami: Nie wstydze sie Jezusa i Kto sie Mnie zaprze przed ludzmi,
tego zapre sie i Ja przed moim Ojcem.
Jak wyjawiaja organizatorzy przedsiewziecia, w XXI wieku noszenie
niewielkiego symbolu religijnego w postaci krzyzyka czy medalika
wymaga odwagi i samozaparcia. Ile z tego powodu mozna doswiadczyc
szyderczych czy nienawistnych spojrzen, slow czy gestow. To sa krzyze
dnia codziennego, ktore trzeba umiec znosic, a nie uciekac przed nimi
pod pretekstem falszywej pokory.
Isia jest odwazna, samozaparta i lubi nosic nie tylko rakiety, ale
takze krzyze. Slusznie wiec zostala mordka projektu. Zwlaszcza ze sama
ojca sie zaparla podczas turnieju Roland Garros, ryczac don
nastepujacymi slowy: Spierdalaj! Zamknij sie! (Amerykanscy
dziennikarze dopytywali potem Polakow, czy spierdalaj to jakies nasze
narodowe zawolanie).
Zawodniczka czesto publicznie podkresla, ze prowadzi ja Jezus.
Prowadzenie Jezusa jest oczywiste, albowiem Radwanska nie tylko pod
adresem ojca klnie na kortach jak szewc. Regularnie rzuca rakietami i
stroi miny, co jest oznaka duchowego przewodnictwa osoby o wysokim
poziomie moralnym.
Jak dotad Jezus nie poprowadzil jednak Radwanskiej do znaczniejszego
sukcesu i od lat jest "mloda i obiecujaca tenisistka".
Gdy Isia gromko wola: - Wspieram akcje "Niewstydze sie Jezusa",
namawiam do noszenia brelokow w ksztalcie krzyza.
Nie wstydzcie sie wierzyc! Wierzymy jej na slowo.


Gdyby nie Bozia, Robert Kubica bylby nie polamancem, lecz przezartym
przez robactwo truchlem. W 2007 r. mial wypadek w Kanadzie i ocalal
tylko dlatego, ze na jego kasku widnial napis "JanPawel II".
O godzinie wpol do drugiej po poludniu - w Montrealu, Robert Kubica
nie zyl. Nikt po ludzku nie byl w stanie pomyslec o czyms innym,
patrzac, jak jego BMW sauber unosi sie w powietrzu, by uderzyc w
murek, obraca sie i laduje na koniec po przeciwnej stronie bariery
toru.
Cudowne ocalenie Kubicy nie byloby mozliwe, gdyby nie napis Jan Pawel
II. To prawdziwy cud - relacjonowal wloski dziennik LaRepubblica. A
napis ten Kubica mial dlatego, ze jest sportowcem gleboko wierzacym w
Bozie i J.P.2. Wyrazem tego jest zreszta nie tylko helm zdobny w
imiona najwiekszego Polaka, ale takze fakt, ze zawsze nosi przy sobie
obrazek przedstawiajacy polskiego papieza.
Kierowca wielokrotnie podkreslal, ze tylko dzieki wstawiennictwu J.P.2
odnosi sukcesy w Formule 1 i w innych zawodach. W lutym 2011 r.
opatrznosc po raz kolejny dala znac Kubicy, ze sprawuje nad nim
piecze. Podczas rozgrywanego we Wloszech drugorzednego rajdu przyjebal
w bariere. Jak doniosly media, rany odniosl olbrzymie, obawiano sie
najgorszego. Na szczescie ktos na gorze zdecydowal roztoczyc opieke
nad aniolem torow wyscigowych. Tak, na gorze ktos go kocha. Polski
Kosciól wnet wykorzystal rannego Kubice: kardynal Dziwisz podarowal mu
kapke krwi Jana Pawla II oraz strzepek papieskiej odziezy. Uczynil to
za posrednictwem reportera TVN 24, dzieki czemu kwestia podarunku oraz
upodoban religijnych Kubicy wskoczyla na czolowki serwisow.
Tymczasem podczas sledztwa w sprawie wypadku wyszlo, ze wielbiciel
papieza doznal tak rozleglych obrazen z powodu popsutej barierki, a te
uszkodzili wloscy wiesniacy - tylko po to - zeby sobie skrocic droge
do kosciola. Widac Pan prowadzi Kubice kretymi sciezkami. I czuwa nad
nim niechybnie, ale czasem... - zdarza mu sie zdrzemnac.


Wiare w to, ze wyniki sportowe zaleza od Bozi, deklaruja pilkarze
nozni (np. Jakub Blaszczykowski, Marek Citko) i reczni
(PiotrWyszomirski, Slawomir Szmal). Gimnastyk Leszek Blanik uwaza, ze
gdyby nie chodzil do kosciola, nie fiknalby nawet marnego kozla.
Przyklady mozna mnozyc. Gdyby Bozia uwazniej sluchala modlow polskich
sportowcow, bylibysmy potega. Ale najwyrazniej bywa gluchy (glucha?),
bo wyprzedzaja nas nawet do cna zlaicyzowane narody. Co jest
wytlumaczalne jedynie na gruncie dialektyki.