W dniu 2018-07-28 o 16:23, Silvio Balconetti pisze:
>
>>
> Jestem troche na biezaco z Wenezuela. Rzeczywiscie inflacja jest tam
> wyjatkowa: dolar stoi disiaj po 3.524.330,15 boliwarow, a dokladnie
> przed osmiu laty byl po 8,39. Ale pojawilo sie światlo w tunelu:
> prezydent Nicolas Maduro za pare dni zamieni Bolívar fuerte (silny
> boliwar) na Bolívar soberano (suwerenny boliwar), w ktorym ubedzie
> pieciu zer. Czyli dolar bedzie po 35+ nowych papierow.
> Obywatele masowo przenosza sie do sasiednich krajow. Od roku 2014 bylo
> ich okolo 1,5 miliona (w sumie ok. 3,4 mln Wenezuelczykow zyje za
> granica, na 31 mln mieszkancow).
> Premier MM Burattino moze wezmie wzor z Comandante Maduro?
>

"Trochę" czy więcej? Przede wszystkim na ile to jest zgodne z tym co
płynie z rodzimych propagandowych szczekaczek, sławiących kapitalizm i
wszystko co niesie? Pytanie zasadnicze - czy _uczciwe_ referendum o
powrót do czasów sprzed rewolucji Chaveza miałoby jakąś szansę, jednym
słowem większość jest za kontynuacją reform czy wolałaby powrót do
starych porządków?