Data: 2003-05-13 13:27:03
Temat: Re: Ketokonazol, Furaginum
Od: "Misia" <m...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Hej,
Użytkownik "Beata:-)" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:b9ji60$b8d$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik magda <m...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:b9j090$dm0$...@a...dialog.net.pl...
> >
> > z tych dwu podejrzewałabym ketkonazol więc może odstaw tylko to.
Rozumiem
> > że masz zakażenie ukl.moczowego, a na co ketokonazol (przeciw
grzybiczy)?
> > pozdr
> >
> > wiesz co sama nie wiem, moze cos wynalazl, ale nic mi nie mowil
> ide w poniedzialek dowiem sie dokladnie co on mnie tam czarowal.
> a ketokonazolu jutro nie wezme.
Jesli jest jakas infekcja grzybiczna (moze chodzi o grzybice ukladu
moczowego, czesta przy nadmiernej antybiotykoterapi zakazen ukladu
moczowego? bo jesli to jedynie profilaktycznie, oslonowo, to wystarczylaby
jakas dopochwowa nystatyna, gynalgin i zwykly laktowaginal), to lepiej brac
ketokonazol, bo przerwanie kuracji jest bardzo niewskazane, tym bardziej, ze
furagina tez lubi dawac rozne tego typu objawy.
Jak najszybciej do lekarza, aby wymienil leki, ale kuracji nie przerywac, bo
uodparnia sie mimowolnie bakteryjki i grzybki, dajac im odpoczac.
Zdrowka zycze
Misia
|