« poprzedni wątek | następny wątek » |
181. Data: 2010-07-19 18:28:04
Temat: Re: Kiedy PiS przyzna się do porażki w wyborach 2010?
Sender napisał(a):
> Stalker pisze:
> > On 19 Lip, 13:48, de Renal <f...@g...com> wrote:
> >
> >>> Daj sobie spok�j z ta swoj� "g��bok� psychoanaliz�".
> >>> Jako dyskutant jeste� sko�czony i to na w�asne �yczenie...
> >>> Stalker
> >> PIS w�a�nie og�osi�, �e nie tylko Putina trza przes�uchac w sprawie
> >> katastrofy, gdzie kaczka zdech�a; ale trzeba te� przes�ucha� Boga, bo
> >> ta mg�a zes�ana nad Smole�sk, to wybitnie podejrzana sprawa.... znana
> >> z historii por. Sodoma i Gomora, gdzie B�g te� przypieprzy� i to
> >> nie�le....Ziobro ju� szykuje siepaczy, by ukrzy�owa� Boga za t�
> >> mg��....za Kaczk�, za Polsk�, za Ko�ci� i za Jana Paw�a II. A
nawet
> >> tez za Jana Paw�a III i JanaPaw�a IV.....To straszne.... Tusk, Putin,
> >> Merkel i sam Pan B�g wszyscy zorganizowali zamach na prawdziwego
> >> Polaka-Katolika pseudo "KwaKwa".Jaros�aw powiedzia�: "Nawet B�g nie
> >> przekona mnie, �e bia�e jest bia�e,czarne czarne, a mg�a jest mg��".
> >
> > Glob, �eby by�o jasne (bo na mojego posta odpowiedzia�e�):
> >
> > Ja z Tobďż˝ teďż˝ nie gadam :-)
> >
> > Pogadajcie sobie z Chironem, bo pasujecie do siebie jak dwie strony
> > tego samego medalu
> >
> > Stalker
>
> Faktycznie komu jak komu, ale globowi na pewno jeste� winien uprzejmo��.
> Jakby nie by�o, to przecie� kole� 'po ku*wie'.
> A� dziw, �e wam si� jako� nie uk�ada, ale pewnie chocia�by intuicyjnie
> nie chcia�by� wkracza� za bardzo na terytorium tego kryptopedofila.
> S.
Buraczysko chore gdzie zgubiłeś części mózgu, wiem na tych wsiach tyle
zboczeń, a później tacy wyrastają jak serdelki /senderki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
182. Data: 2010-07-19 19:11:03
Temat: Re: Kiedy PiS przyzna się do porażki w wyborach 2010?
Qrczak pisze:
> Dnia 2010-07-19 18:30, niebożę Sender wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> Qrczak pisze:
>>> Dnia dzisiejszego niebożę Stalker wylazło do ludzi i marudzi:
>>>> On 19 Lip, 14:43, Stalker <t...@i...pl> wrote:
>>>>> On 19 Lip, 14:35, "Qrczak" <q...@o...pl> wrote:
>>>>>
>>>>>>> Glob, żeby było jasne (bo na mojego posta odpowiedziałeś):
>>>>>
>>>>>>> Ja z Tobą też nie gadam :-)
>>>>>
>>>>>> A z kimś w ogóle gadasz, Stalkie?
>>>>>
>>>>> Ja to taki ograniczony jestem, że jak mi za to nie płacą, to z nikim
>>>>> nie gadam :-)
>>>>>
>>>>> Stalker
>>>>
>>>> A tak w ogóle to jestem obrażony, bo jak napisałem ostatnio, że kończę
>>>> pisać na psychologii, to się nikt nie zainteresował
>>>
>>> O! A gdzie to było?
>>> Bo ja to tu czasem wpadam, na chwilę-dwie ledwie.
>>> Jakoś serce straciłam? Czy może dyskusje nie porywają mię?
>>>
>>> Poza tym, jak już mam się czepiać, to obiecywałeś tylko niepisanie na
>>> psychologii, hę! A dzieci (oba) odłogiem leżą, hę!
>>>
>>> Qra
>>
>> Jak w głowie pusto to skąd ma się wziąć serce do dyskusji?
>> Chyba coś bredzisz.
>> S.
>
> Noo-o-o... nie wydalam przy Was, intelektualistach.
>
> Qra
Skoro faktycznie masz takie poczucie przyzwoitości jak usiłujesz
teraz świrować, to po kij się w ogóle tu ciśniesz?
Może szanuj siebie choć sama, jak nie ma już komu i rozwiń się
najpierw choć odrobinę zanim znów tu coś nabazgrzesz bez sensu.
S.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
183. Data: 2010-07-19 19:50:27
Temat: Re: Kiedy PiS przyzna się do porażki w wyborach 2010?
Użytkownik "Qrczak" <q...@o...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4c44507e$0$17086$6...@n...neostrad
a.pl...
> Dnia dzisiejszego niebożę Stalker wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> On 19 Lip, 14:35, "Qrczak" <q...@o...pl> wrote:
>>
>>>> Glob, żeby było jasne (bo na mojego posta odpowiedziałeś):
>>>
>>>> Ja z Tobą też nie gadam :-)
>>>
>>> A z kimś w ogóle gadasz, Stalkie?
>>
>> Ja to taki ograniczony jestem, że jak mi za to nie płacą, to z nikim
>> nie gadam :-)
>
>
> Ile bierzesz? I czy gotówka czy można przelewem?
>
Sądząc z ostatnich postów- to chyba wszystko na przelew:-)
--
Chiron
Prawda, Prostota, Miłość.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
184. Data: 2010-07-19 21:36:46
Temat: Re: Kiedy PiS przyzna się do porażki w wyborach 2010?
Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
wiadomości news:89wft080vec5.dlg@trenerowa.karma...
> Nie oczekiwałem większego poparcia wyborców dla JK niż poparcia dla LK w
> 2005 roku. Przyjmij.
Ty, Cymański i wielu innych gorących zwolenników PiSu i prezydentury JK
formułowaliście tezy odnośnie wyników w II turze wyborów 2010, które
do tego właśnie się sprowadzały.
Przyjmij.
> Twój odbiór oczywiście jest do sprawdzenia.
Mój odbiór oraz zwłaszcza twoje deklaracje.
> Nigdzie też nie twierdziłem, że JK wygra, ani że jeśli przegra, to będzie
> porażka.
Zapytałem cię kiedyś wprost czy uważasz, a może tylko masz nadzieję
na to, że JK wygra.
Odpowiedziałeś, że wierzysz, iż JK wygra wybory [notabene: dzięki nowym
zwolennikom].
Teraz tego się wypierasz, tzn swojej wiary w zwycięstwo JK.
W tym co napisałem powyżej zawarty jest element paranoi.
Dotyczy on albo ciebie, albo mnie.
Nietrudno to ustalić, bo nasze wcześniejsze rozmowy wyborcze są
dostępne na newsach.
> Wiesz, to jest w zasadzie prosta sprawa. Jest kilka osób na psp o bardzo
> wysokim poziomie agresji słownej - z tych, które oczywiście czasami
> wpadają
> mi w oko. Do moich "faworytów" w tym względzie zaliczyłbym [...] Ciebie.
> Chodzi mi o taką agresję "wprost". Natomiast "oczywizda", że te osoby
> skłonne będą do przypisywania tej agresji innym, w klasycznym mechanizmie
> projekcyjnym.
Oczywizda. ;)
Na swoje usprawiedliwienie mogę jednak przytoczyć fakt, iż mnie
'błyskotliwe"
poczynania Mazurka, Maciarewicza, Kamińskiego, czy Kurskiego (że wymienię
tylko niektóre "wielkie autorytety" spośród pisiorów) nie doprowadzają do
kwiczącego mentalnego orgazmu, spienionego w dodatku...
a nawet wręcz zgoła przeciwnie.
No niestety.
No ale to kwestia percepcji i - jak pisałeś - również projekcji. ;)
Oczywizda.
> Nie trafia do mnie zupełnie to Twoje teoretyzowanie. Imho szukasz jakiegoś
> jednego czynnika, który jest odpowiedzialny za jakieś tam zjawisko, które
> sobie wydumałeś. Powodzenia :)
Niewykluczone, że odbywa się to poza świadomością osób których dotyczy.
Natomiast tego, że taki czynnik istnieje, jestem praktycznie pewien.
--
CB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
185. Data: 2010-07-19 21:45:59
Temat: Re: Kiedy PiS przyzna się do porażki w wyborach 2010?Czy ~ostatnio: niejakiego Brudzińskiego.
BTW ciebie oczywiście Brudziński urzekł formą i treścią, naturlisz?
Das stimtt? :)
--
CB
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:i22gla$181f$1@news.mm.pl...
> Na swoje usprawiedliwienie mogę jednak przytoczyć fakt, iż mnie
> 'błyskotliwe"
> poczynania Mazurka, Maciarewicza, Kamińskiego, czy Kurskiego (że wymienię
> tylko niektóre "wielkie autorytety" spośród pisiorów) nie doprowadzają do
> kwiczącego mentalnego orgazmu, spienionego w dodatku...
> a nawet wręcz zgoła przeciwnie.
> No niestety.
>
> No ale to kwestia percepcji i - jak pisałeś - również projekcji. ;)
> Oczywizda.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
186. Data: 2010-07-19 22:17:10
Temat: Re: Kiedy PiS przyzna się do porażki w wyborach 2010?Był to dzień 19-lipiec-10, kiedy cbnet otworzył usta i usenet napełnił się
słów muzyką:
> Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
> wiadomości news:89wft080vec5.dlg@trenerowa.karma...
>
>> Nie oczekiwałem większego poparcia wyborców dla JK niż poparcia dla LK w
>> 2005 roku. Przyjmij.
>
> Ty, Cymański i wielu innych gorących zwolenników PiSu i prezydentury JK
> formułowaliście tezy odnośnie wyników w II turze wyborów 2010, które
> do tego właśnie się sprowadzały.
> Przyjmij.
Ja Ci mówię czego ja oczekiwałem. To czego oczekiwał Cymański nie mnie
wiedzieć. Ani Tobie. Chciałbym, żebyś przyjął, że jeśli coś ci mówię, to
staram się to mówić zgodnie z tym co czuję i jak to widzę.
>> Twój odbiór oczywiście jest do sprawdzenia.
>
> Mój odbiór oraz zwłaszcza twoje deklaracje.
>
>> Nigdzie też nie twierdziłem, że JK wygra, ani że jeśli przegra, to będzie
>> porażka.
>
> Zapytałem cię kiedyś wprost czy uważasz, a może tylko masz nadzieję
> na to, że JK wygra.
> Odpowiedziałeś, że wierzysz, iż JK wygra wybory [notabene: dzięki nowym
> zwolennikom].
> Teraz tego się wypierasz, tzn swojej wiary w zwycięstwo JK.
Poproszę o wskazanie miejsca. Ja znalazłem taką swoją deklarację:
"Są mocne podstawy aby twierdzić, że uzyska bardzo dobry wynik.
Są podstawy, żeby mieć nadzieję że wygra.
Nadzieję mam. Nigdzie nie zapewniałem, że to niemożliwe."
> W tym co napisałem powyżej zawarty jest element paranoi.
> Dotyczy on albo ciebie, albo mnie.
> Nietrudno to ustalić, bo nasze wcześniejsze rozmowy wyborcze są
> dostępne na newsach.
No to dawaj :)
>> Wiesz, to jest w zasadzie prosta sprawa. Jest kilka osób na psp o bardzo
>> wysokim poziomie agresji słownej - z tych, które oczywiście czasami
>> wpadają
>> mi w oko. Do moich "faworytów" w tym względzie zaliczyłbym [...] Ciebie.
>> Chodzi mi o taką agresję "wprost". Natomiast "oczywizda", że te osoby
>> skłonne będą do przypisywania tej agresji innym, w klasycznym mechanizmie
>> projekcyjnym.
>
> Oczywizda. ;)
> Na swoje usprawiedliwienie mogę jednak przytoczyć fakt, iż mnie
> 'błyskotliwe"
> poczynania Mazurka, Maciarewicza, Kamińskiego, czy Kurskiego (że wymienię
> tylko niektóre "wielkie autorytety" spośród pisiorów) nie doprowadzają do
> kwiczącego mentalnego orgazmu, spienionego w dodatku...
> a nawet wręcz zgoła przeciwnie.
> No niestety.
A co jest przeciwnością tegoż stanu? Jakiś zastój yntelektualny? :)
Poza tym, oczywiście o ten kwiczący, mentalny i spieniony orgazm
przyprawiają cię poczynania Żakowskiego, Lisa, Palikota, Kutza,
Niesiołowskiego czy samego Komorowskiego, nespa? :)
>> Nie trafia do mnie zupełnie to Twoje teoretyzowanie. Imho szukasz jakiegoś
>> jednego czynnika, który jest odpowiedzialny za jakieś tam zjawisko, które
>> sobie wydumałeś. Powodzenia :)
>
> Niewykluczone, że odbywa się to poza świadomością osób których dotyczy.
> Natomiast tego, że taki czynnik istnieje, jestem praktycznie pewien.
Nie zaprzeczam, ale jak dla mnie to zbytni redukcjionizm.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
187. Data: 2010-07-19 22:21:34
Temat: Re: Kiedy PiS przyzna się do porażki w wyborach 2010?Był to dzień 19-lipiec-10, kiedy cbnet otworzył usta i usenet napełnił się
słów muzyką:
> Czy ~ostatnio: niejakiego Brudzińskiego.
>
> BTW ciebie oczywiście Brudziński urzekł formą i treścią, naturlisz?
> Das stimtt? :)
Nie przepadam za Brudzińskim, ale w kwestii Smoleńska nie mam listości dla
skurwysynów z PO.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
188. Data: 2010-07-19 22:36:28
Temat: Re: Kiedy PiS przyzna się do porażki w wyborach 2010?I ktoś tak rzekomo pozbawiony agresji jak ty chce klasyfikować
piszących na psp pod względem poziomu agresji? :)
Nawet pomijając twoje niezrównane talenty do insynuacji
personalnych: paradne.
No ale oczywizda, próbuj, próbuj. ;)
Napewno znajdziesz jakieś hmmm... stosowne poparcie.
--
CB
Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
wiadomości news:1nkqqykso2rrg.dlg@trenerowa.karma...
> ... w kwestii Smoleńska nie mam listości dla skurwysynów z PO.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
189. Data: 2010-07-19 22:44:13
Temat: Re: Kiedy PiS przyzna się do porażki w wyborach 2010?Był to dzień 20-lipiec-10, kiedy cbnet otworzył usta i usenet napełnił się
słów muzyką:
> I ktoś tak rzekomo pozbawiony agresji jak ty chce klasyfikować
> piszących na psp pod względem poziomu agresji? :)
>
> Nawet pomijając twoje niezrównane talenty do insynuacji
> personalnych: paradne.
>
> No ale oczywizda, próbuj, próbuj. ;)
> Napewno znajdziesz jakieś hmmm... stosowne poparcie.
Wcale nie twierdzę, że jestem pozbawiony agresji.
O nie, nawet pisałem, że ostatnio miałem jej w nadmiarze.
Tylko osoba nastawiona skrajnie negatywnie do mnie, może dokonywać takich
przekłamań, jakie prezentujesz.
Bardzo rzadko zachowuję się agresywnie w stosunku do psp-owiczów. Ty
natomiast robisz to namiętnie, rzekłbym - także bez emocji często. Taka
oswojona agresja - chyba nawet nie wiesz, co możesz nią wywoływać w innej
osobie. Jeśli wiesz i Cię to nie powstrzymuje - świadczy to tylko o Twoim
skrajnym cyniźmie.
Ale to nawet szkoda gadać. Wystarczy rzucić okiem na kilka wątków z Twoim i
moim udziałem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
190. Data: 2010-07-19 22:49:52
Temat: Re: Kiedy PiS przyzna się do porażki w wyborach 2010?
Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
wiadomości news:2mf2e7cbu08h$.dlg@trenerowa.karma...
> Ja Ci mówię czego ja oczekiwałem. To czego oczekiwał Cymański nie mnie
> wiedzieć. Ani Tobie. Chciałbym, żebyś przyjął, że jeśli coś ci mówię, to
> staram się to mówić zgodnie z tym co czuję i jak to widzę.
OK.
Ale nie możesz mi wciskać raz jednego, a raz czegoś innego.
Poza tym nie tobie decydować czy mam prawo oceniać wypowiedzi i tezy
twoje czy Cymańskiego.
Posuwasz się zbyt daleko od pewnego czasu. ;)
> Poproszę o wskazanie miejsca. Ja znalazłem taką swoją deklarację:
> "Są mocne podstawy aby twierdzić, że uzyska bardzo dobry wynik.
> Są podstawy, żeby mieć nadzieję że wygra.
> Nadzieję mam. Nigdzie nie zapewniałem, że to niemożliwe."
Nie, nie. :)
Interesowało mnie czy masz nadzieję, wierzysz, czy jesteś pewien
wygranej JK.
Ustaliłem, że wierzysz.
Pamietam to, ponieważ chciałem to ustalić i ustaliłem przyjmując
twoją odpowiedź.
Nadzieję to ja miałem w to że JK przegra, ale ty wierzyłeś, że JK wygra.
Stwierdziłeś to wprost.
Dobrze to pamiętam.
Wątpię, abym coś tu przekręcił.
> No to dawaj :)
Nie chce mi sie szukać. :)
Jak chcesz to możemy ustalić, iż ograniczałeś się do nadziei. ;)
Nie zależy mi.
> A co jest przeciwnością tegoż stanu? Jakiś zastój yntelektualny? :)
> Poza tym, oczywiście o ten kwiczący, mentalny i spieniony orgazm
> przyprawiają cię poczynania Żakowskiego, Lisa, Palikota, Kutza,
> Niesiołowskiego czy samego Komorowskiego, nespa? :)
Nie.
Nigdy czymś podobnym nie szpanowałem, tak jak ty kwicząco,
zachłyśnięty do obłedu Mazurkiem chociażby.
To poziom, który mnie odrzuca i którym dość nawet pogardzam.
> Nie zaprzeczam, ale jak dla mnie to zbytni redukcjionizm.
Bo ty jesteś w tej koncepcji płotka, to możesz sobie mącić.
Liczyłem bardziej na twoją pomoc w ustaleniu co to takiego.
Bo np wspólnym mianownikiem pis-sceptyków jest negacja wszelkich
przejawów i form kompulsywnej agresji, paranoi oraz zwłaszcza
braku równowagi, w tym naiwnej, zamierzonej manipulacji i projekcji
(jako przejawu obłudy i akceptacji dla obłudy).
--
CB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |