Strona główna Grupy pl.soc.inwalidzi Kiedy bedzie tu Kanada

Grupy

Szukaj w grupach

 

Kiedy bedzie tu Kanada

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 15


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-09-09 16:42:25

Temat: Kiedy bedzie tu Kanada
Od: Andrzej Abraszewski <a...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora


Tak sobie pisze bo nazwa tego kraju padla tu kilka razy.
Raz, w kontekscie nigdys stalego uczestnika grupy (ostatnio
podpisujacego sie Husky), dwa, w kontekscie zainicjowanej przez
Niego akcji, pozyskania i przekazania do kraju kilkudziesieciu
poduszek antyodlezynowych. Hm, tak sie zlozylo ze jakos nie mogl
skorzystac z pomocy nikogo innego jak niejakiego A.A. . No tak jakos
sie sklada ze wszelkie orly odlecialy do swoich gniazd i pozostalem
mu jedynie ja.

W dwa dni nakrecilem temat. Za tzw jaja chwycilem biuro lodzkiego
Pelnomocnka ds ON, bo jakos nie mogli zorzumiec ze ktos ich prosi by
autorytetem urzedu poparli akcje dajac tym samym asumpt do dzialania
naszemu Przyjacielowi.


I teraz czytam list czlowieka ktory stracil u mnie wszelkie uznanie,
ktory jak to mowi wcina sie choc tego nie lubi. Pisze w poprzednim
liscie per "Drogi Andrzej" by w nastepnym przejsc na Pan
Abraszewski. No coz z niezrownowazeniem trudno walczyc a juz napewno
nie mozna polemizowac.

Jednak ze wyrzadza swym szyderstwem szkode innym, ktorzy chca dla
nas cos robic, stajac jak widac po stronie tzw koryta ( ostatnio
pisal ze opowiadal sie za sldowskim korytem) musze jednak zabrac
glos i w tej sprawie kilka slow napisac .

Nie bylbym jednak A.A. bym (podobnym) nadobnie sie odplacil :

A dotyczy to tresci nastepujacych :

> (kurde, a ja tak nie lubie sie wcinac - i znowu nie moge sie
powstrzymac)

Nie ma to jak traktowac grupe jak pampersa.

> - ja sprowadzil bym tych ludzi do jednej osoby i nazwal raczej
"pyskaczami w niemocy"

A siebie do jak ?

A.A.>PS Do zobaczenia w Lodzi ! :->

> - brzmi to jak grozba :-) na grozby tez mam dobre powiedzenie:
nie strasz, nie strasz bo sie zesrasz :-)

No ladne ! Bardzo ladne ! :->
A jakaz w tym idea, poczucie smaku, niewybrednosc w doborze slow. No
to lubie u ludzikow łodziakow !


> - Ale jezeli wybiera sie Pan do Lodzi ? zapewne na targi to nie
wiem czy to
> dobry pomysl. Bedzie tam stoisko Biura Rzecznika Osob
Niepelnosprawnych i
> moga sie zapytac o te poduszki przeciwodlezynowe z Kanady dla ludzi w
> niemocy, o ktorych raczyl Pan zapomniec.

Widze ze Biuro Pelnomocnika ds ON zgubilo (znow !!!?, co ci ludzie
tam robia ?) gdzies adres do Czeska . No moge znow sie zajac ta
sprawa, wystarczy przeciez poprosic. Nigdy nikomu nie odmowilem - z
tego jestem przeciez znany. Ale myslalem ze nie mam do czynienia z
darmozjadami ktore nie potrafia do konca sprawy zalatwic. Aaaaa moze
panstwo rzecznikostwo czekaja az im niejaki A.A. poduszeczki pod
drzwi przyniesie i podziekuje ze zechcieli je przejac. No to lubie,
musze sie nad tym zastanowic.

To naprawde swietny pomysl na zagospodarowanie ruchu SamiSobie :)

> Z powazaniem:

Raczej niepowaznie i bez odrobiny czegos co zwie sie honorem
Panie:

> Arek

wielce zdegusyowany

A.A.

PS A tak na marginesie to mam tylko dowod jacy potrafimy byc glupi w
swym popapranym zyciu. Z jednej strony majacy wielkie serducha z
drugiej bedacy odrazajacy, brudni, zli (cosik jak tytul filmu).

Pewna grupa uczestnikow grupy zapraszala na swa impreze kogos z
Kanady by costam costam (nie do konca wiem co chcial bo w koncu nie
przybyl).

Ktos inny z Kanady, tez bywajacy na grupie (a napewno ja czytajacy)
chcial , tu juz wiemy, ze chcial cos dla nas zalatwic, dac troche
swojego czasu, zdobyc dla nas jakies fanty.

I co ?

A no to ze jest tez Aluk ze swa "kanada", o_b_z, co smie
sie tylko wcinac i byc taki milusi ze az strach ...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2003-09-09 18:31:26

Temat: Re: Kiedy bedzie tu Kanada
Od: a...@i...org.pl (algraf) szukaj wiadomości tego autora

Witam, A juz bylo tak nudno na grupie :-)

Andrzej Abraszewski napisal:

>Tak sobie pisze bo nazwa tego kraju padla tu kilka razy.
>Raz, w kontekscie nigdys stalego uczestnika grupy (ostatnio
>podpisujacego sie Husky), dwa, w kontekscie zainicjowanej przez
>Niego akcji, pozyskania i przekazania do kraju kilkudziesieciu
>poduszek antyodlezynowych. Hm, tak sie zlozylo ze jakos nie mogl
>skorzystac z pomocy nikogo innego jak niejakiego A.A. . No tak jakos
>sie sklada ze wszelkie orly odlecialy do swoich gniazd i pozostalem
>mu jedynie ja.
>
>W dwa dni nakrecilem temat. Za tzw jaja chwycilem biuro lodzkiego
>Pelnomocnka ds ON, bo jakos nie mogli zorzumiec ze ktos ich prosi by
>autorytetem urzedu poparli akcje dajac tym samym asumpt do dzialania
>naszemu Przyjacielowi.

- no wlasnie, poparli akcje, i co z nia sie stalo ? bo o to zapytaja na
targach jak sie na nich Pan pojawi. Ja tylko chcialem Panu pomoc i zwrocilem
uwage na ten problem, zeby pozniej nie dal Pan plamy kiedy zapytaja.

>I teraz czytam list czlowieka ktory stracil u mnie wszelkie uznanie,
>ktory jak to mowi wcina sie choc tego nie lubi. Pisze w poprzednim
>liscie per "Drogi Andrzej" by w nastepnym przejsc na Pan
>Abraszewski. No coz z niezrownowazeniem trudno walczyc a juz
>napewno nie mozna polemizowac.

- Alez Drogi Andrzeju ! zwracalem sie w ten sposob azeby podkreslic swoj
gleboki szacunek do Twojej osoby, a pozniej przeszedlem na Pan gdyz w pewnym
etapie naszego zycia przestalismy byc kolegami, co nie upowaznia mnie do
mowienia Panu na Ty. Dzieli nas zbyt duza roznica wieku, wiec osobom
starszym wiekiem mowie na Pan. To nie jest moje niezrownowazenie, a raczej
dobre wychowanie.

>Jednak ze wyrzadza swym szyderstwem szkode innym, ktorzy chca
>dla nas cos robic, stajac jak widac po stronie tzw koryta ( ostatnio
>pisal ze opowiadal sie za sldowskim korytem) musze jednak zabrac
>glos i w tej sprawie kilka slow napisac .

- To prawda ! glosowalem na SLD nie boje sie tego przyznac. Jako czlowiek
mam prawo byc omylnym - ale sie z tym nie kryje i jest mi przykro ze wiele
ON ma przez moje glosowanie ciezsze zycie. Przyznaje sie do tego.

>Nie ma to jak traktowac grupe jak pampersa.

- To Pana stary chwyt socjotechniczny, czyli uzyc grupy dyskusyjnej do walki
i ja sklocic. Kurcze jezeli uwaza Pan ze grupa po raz kolejny da sie w to
wciagnac - to jest Pan w bledzie. Mam nadzieje ze ludzie ktorzy znaja Pana z
wczesniejszych wypowiedzi wyciagneli jakies wnioski.

>A jakaz w tym idea, poczucie smaku, niewybrednosc w doborze slow. No
>to lubie u ludzikow łodziakow !

- Jako Lodziak i niejako w ich imieniu, dziekuje za uznanie :-)

>Widze ze Biuro Pelnomocnika ds ON zgubilo (znow !!!?, co ci ludzie
>tam robia ?) gdzies adres do Czeska . No moge znow sie zajac ta
>sprawa, wystarczy przeciez poprosic. Nigdy nikomu nie odmowilem - z
>tego jestem przeciez znany. Ale myslalem ze nie mam do czynienia z
>darmozjadami ktore nie potrafia do konca sprawy zalatwic. Aaaaa moze
>panstwo rzecznikostwo czekaja az im niejaki A.A. poduszeczki pod
>drzwi przyniesie i podziekuje ze zechcieli je przejac. No to lubie,
>musze sie nad tym zastanowic.

- Ja, tak naprawde to juz pisalem ze mnie ta sprawa nie dotyka osobiscie ale
tak dla zaspokojenia mojej ludzkiej ciekawosci: to z tego co Pan pisze sama
akcja nie wyszla ? Wie Pan ze RON jako urzednik miejski, kiedy jakas akcje
wspiera musi sie z niej rozliczyc i dla tego przypomnialem Panu o tym jako
byly kolega.

>PS A tak na marginesie to mam tylko dowod jacy potrafimy byc glupi
>w swym popapranym zyciu. Z jednej strony majacy wielkie serducha z
>drugiej bedacy odrazajacy, brudni, zli (cosik jak tytul filmu).

- Tak, to prawda - zgodze sie z Panem. To juz taki Polski "urok", no ale
Drogi Panie Andrzeju [tak chyba bedzie poprawniej] niech zywi nie traca
nadzei :-) Ja wierze w ludzi i wierze w zmiany, moze kiedys...

>Ktos inny z Kanady, tez bywajacy na grupie (a napewno ja czytajacy)
>chcial, tu juz wiemy, ze chcial cos dla nas zalatwic, dac troche
>swojego czasu, zdobyc dla nas jakies fanty.
>I co ?
>A no to ze jest tez Aluk ze swa "kanada", o_b_z, co smie
>sie tylko wcinac i byc taki milusi ze az strach ...

- No,... to tak wyglada ze ja jestem winien ze tych fantow z Kanady nie ma.
Hmmm... A mnie sie wydaje ze powodem mogl byc tzw. "slomiany ogien". Czesto
sie spotyka ludzi ktorzy mowia: "zrobimy to i tam to - a jak co do czego
to - wy to zrobcie", a jak cos tym ludziom nie wyjdzie to jeszcze powie: co
?! robic wam sie nie chce ?! Oj znam kilku takich, i Pan pewnie tez ich zna.

pozdrawiam: [z powazaniem to pewnie byla by zbytnia obraza dla Pana]
Arkadiusz Aluk

ps.
tak czasami - to nawet lubie podyskutowac z ludzmi na Pana poziomie. Zawsze
sie czegos ucze.

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2003-09-09 20:21:17

Temat: Re: Kiedy bedzie tu Kanada
Od: Andrzej Abraszewski <a...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora


Podoba mi sie taka postawa, wyznanie :

> - To prawda ! glosowalem na SLD nie boje sie tego przyznac.
> Jako czlowiek mam prawo byc omylnym - ale sie z tym nie
> kryje ...

:)

Lecz od razu na usta cisnie sie pytanie :

I co na to bracia katolicy wobec ktorych swiadectwo wiary
Pan sklada ?

Jjjjasne, wybacza ! Slabym trzeba dawac pocieche i szanse na
poprawe. I ja wybaczam , takze i to, kolejne niezrownowazenie.


>>W dwa dni nakrecilem temat. Za tzw jaja chwycilem biuro lodzkiego
>>Pelnomocnka ds ON, bo jakos nie mogli zorzumiec ze ktos ich prosi by
>>autorytetem urzedu poparli akcje dajac tym samym asumpt do dzialania
>>naszemu Przyjacielowi.
>
>
> - no wlasnie, poparli akcje, i co z nia sie stalo ?

No wlasnie. Ladnie napisane . Poparli. Doskonale pamietam to :
"popieramy towarzysze", robcie, robcie ... :)

To mam rozumiec ze tak ma fukcjonowac Biuro Pelnomocnika ?

Fajnie !

A czy oni przypadkie nie biora za to jakis pieniedzy, pieniadze za
swoje urzedowanie ?

Moze warto zrobic swojemu koledze z tego Biura przysluge i
podpowiedziec na czym polega sluzba publiczna, hm ?

Moze po tym, nie bedziesz mial Pan juz obaw co sie stanie ze mna i
zdasz sobie sprawe ze to urzad powinien mnie poinformowac o
postepach zalatwianej sprawy a nie ja urzad. :)))

Ech ludzie, ludzie ze takie rzeczy trzeba tlumaczyc.

> bo o to zapytaja na targach jak sie na nich Pan pojawi.

W kontekscie tego o czym pisze obawiam sie ze to tylko ja tam bede a
Biuro Pelnomocnika bedzie akurat chore :))) - na nieobecnosc
pokretna na tle abraszka :)))

> Ja tylko chcialem Panu pomoc i zwrocilem
> uwage na ten problem, zeby pozniej nie dal Pan plamy
> kiedy zapytaja.

To teraz, po wyjasnieniach prosze zadbac o tych co to grzechem
zaniechania obarczeni.

>>Nie ma to jak traktowac grupe jak pampersa.

> - To Pana stary chwyt socjotechniczny, czyli uzyc grupy dyskusyjnej do walki
> i ja sklocic. Kurcze jezeli uwaza Pan ze grupa po raz kolejny da sie w to
> wciagnac - to jest Pan w bledzie.

To nie byla zadna socjotechnika lecz jedynie wet za wet. Zart z
kogos kto nie mogl wytrzymac by nie odpisac ( aaaaa toto tamto to
byla rzeczywiscie manipulacja bo juz po wczesniejszym liscie widac
bylo ze cosik swedzi (czytaj smierdzi) - to przyznaje)

> Mam nadzieje ze ludzie ktorzy znaja Pana z
> wczesniejszych wypowiedzi wyciagneli jakies wnioski.

A to to wlasnie socjotechnika ! :)))
I az prosi sie zrobienie klona :

Mam nadzieje ze ludzie ktorzy znaja Pana z
wczesniejszych wypowiedzi wyciagneli jakies wnioski.

>>A jakaz w tym idea, poczucie smaku, niewybrednosc w doborze slow. No
>>to lubie u ludzikow łodziakow !
>
>
> - Jako Lodziak i niejako w ich imieniu, dziekuje za uznanie :-)

Chyba za wlasciwa ocene . Uznanie to piatka a tu kazdy widzi ze byla
pała.

>>Widze ze Biuro Pelnomocnika ds ON zgubilo (znow !!!?, co ci ludzie
>>tam robia ?) gdzies adres do Czeska . No moge znow sie zajac ta
>>sprawa, wystarczy przeciez poprosic. Nigdy nikomu nie odmowilem - z
>>tego jestem przeciez znany. Ale myslalem ze nie mam do czynienia z
>>darmozjadami ktore nie potrafia do konca sprawy zalatwic. Aaaaa moze
>>panstwo rzecznikostwo czekaja az im niejaki A.A. poduszeczki pod
>>drzwi przyniesie i podziekuje ze zechcieli je przejac. No to lubie,
>>musze sie nad tym zastanowic.
>
>
> - Ja, tak naprawde to juz pisalem ze mnie ta sprawa nie dotyka osobiscie ale
> tak dla zaspokojenia mojej ludzkiej ciekawosci: to z tego co Pan pisze sama
> akcja nie wyszla ?

Pytanie nie do mnie. Ze spytam przez ciekawosc co potrzebna
poduszeczka dla znajomka ? - no to moze trzeba bylo pochodzic kolo
tego i sobie zalatwic. Wszako jak wiadomo jestes Pan
samsobiewielcezalatwialski .

Jako zainteresowane strony wystepowaly :

Biuro Pelnomocnika ds ON w Lodzi w osobie Panskiego przyjaciela
Roberta i oczywiscie osoba Czeslawa.

Dziwne ze mnie sie w to miesza. Ja tylko pomoglem skojarzyc urzad z
czlowiekiem . Urzad ktory mial mu sluzyc i czlowieka ktory tej
sluzby szukal. Skrocic droge miedzy tamta Kanada a ta nasza "kanada".

Dziwi mnie tez, ze tak trudno to zrozumiec. Tak wlasnie wyglada
panska Kanada, Panie Aluk. Macic krecic, kpic sobie z pogrzebu -
wszystko w mysl zasady : ale beda jaja . Przeciez sam mi sie Pan z
tego zwierzal, bo to tak go rajcuje. Dobrze pamietam, prawda ?

A oto jak musialem swiecic twarza za ten, pozal sie Boze "urzad" :

----------------------------------------------------
------------
> Witaj Czesku !
>
> piszesz w swym liscie :
>
> CCC> I co tam dobrego w trawie piszczy. Czy decyzje w sprawie
> CCC> przyjecia poduszek zostaly podjete?
>
> Oczywiscie maja taki natlok pracy ze ... zapomnieli o sprawie.
> Wiesz mieli i moj numer telefonu, takze e-mail oraz materialy
> ktore im podeslalem wiec po prostu grzecznie czekalem.
> Dopiero co dzwonilem. Najpierw jakas panienke ochrznilem za
> lekcewazenie mnie. "Niech Pan zadzwoni pozniej bo cos tam cos
> tam" - mi mowi. No jak tu sie nie wkurzyc.
[...]

> Dla zarekomendowania w/w organow podaje ich adresy e-mail :
>
> http://lson.rehabilitacja.pl/kontakt.htm
> http://www.uml.lodz.pl/indeksik.php3?menu2=7&zapytan
ie=7,05,03
>
>
> info o powolaniu nowego rzecznika
>
>
http://www.uml.lodz.pl/indeksik.php3?menu2=7&zapytan
ie=7,01&poz=1&id=1375
>
> niestety RON nie ma strony WWW - kpina, prawda ?
>
>
> i to by bylo na tyle
>
> Andrzej
>

----------------------------------------------------
----------

> Wie Pan ze RON jako urzednik miejski, kiedy jakas akcje
> wspiera musi sie z niej rozliczyc

Tak. I poprzednia Pani Rzecznik lub pani sejmikowa z czegos sie
rozliczyly ? Ciekaaawe . Ze stron www przez Pana tworzopnych tez,
z przetargu na nie tez ? Przed kim jesli mozna spytac ?

> i dla tego przypomnialem Panu o tym jako byly kolega.

Gdybym Pana nie znal to moze bym i uwierzyl. A tak mam satysfakcje z
tego ze moje diagnozy dotyczace jego samego, byly i sa jak
najbardziej trafne. No coz lata belfrowania nie poszly ma marne.
Kpiarza, zlosliwca i szyderce wyczuwam na mile. Ciekawe, ze
jestem w tym, z kregu tych ktorzy sie zblizyli na mniej niz mile,
nie osamotniony :(


>>PS A tak na marginesie to mam tylko dowod jacy potrafimy byc glupi
>>w swym popapranym zyciu. Z jednej strony majacy wielkie serducha z
>>drugiej bedacy odrazajacy, brudni, zli (cosik jak tytul filmu).
>
>
> - Tak, to prawda - zgodze sie z Panem. To juz taki Polski "urok", no ale
> Drogi Panie Andrzeju [tak chyba bedzie poprawniej]

Nie, tak jest bardzo niepoprawnie ! Chyba jasno (powyzej) wylozylem
dlaczego ?

> niech zywi nie traca
> nadzei :-) Ja wierze w ludzi i wierze w zmiany, moze kiedys...

... uda sie mnie, A.Alukowi, stac sie dojrzalym ... - zabraklo.

Tak, musimy miec taka nadzieje.

>>Ktos inny z Kanady, tez bywajacy na grupie (a napewno ja czytajacy)
>>chcial, tu juz wiemy, ze chcial cos dla nas zalatwic, dac troche
>>swojego czasu, zdobyc dla nas jakies fanty.
>>I co ?
>>A no to ze jest tez Aluk ze swa "kanada", o_b_z, co smie
>>sie tylko wcinac i byc taki milusi ze az strach ...
>
>
> - No,... to tak wyglada ze ja jestem winien ze tych fantow
> z Kanady nie ma.

Widze ze za trudna byla ta przpowiesc. Zbyt skomplikowana alegoria.
Znow swoj smutek ogromny oznajmiam.

> Hmmm... A mnie sie wydaje ze powodem mogl byc tzw. "slomiany ogien". Czesto
> sie spotyka ludzi ktorzy mowia: "zrobimy to i tam to - a jak co do czego
> to - wy to zrobcie", a jak cos tym ludziom nie wyjdzie to jeszcze powie: co
> ?! robic wam sie nie chce ?! Oj znam kilku takich, i Pan pewnie tez ich zna.

Znam, znam. Byl nawet w SISON i predziutko sie z niego wypisal jak
sie na nim poznali. Gadal gladko, nawet korzystal z pomocy kolegow
jak trzeba bylo cos tam zredagowac. Ha, za to jaka z niego gwiazda !
W gazetach go nawet pokazywali, do TV sie nawet pchal ! - za malpe
robic - jak to mowia - bo przeciez tak naprawde niewiele z tego co
mogl i powinien, potrafil wyartykulowac. Nie wiem, byc moze bal sie
narazic wybranym przez siebie poslom, gdy jeszcze liczyl na ich
laski i obiecankicacanki, nie wiem, tak na miescie gadali. A moze
Pan wiesz ? - skoros temat tak pikantny poruszyl.

Coz moge powiedziec, jedynie to, ze "takie sa te ludziska", nic na
to poradzic nie potrafie. Zawierzam kazdemu, bo mam szerokie serce.
Potem jak pluja, slinia sie to tylko z politowaniem glowa moge krecic.

> pozdrawiam: [z powazaniem to pewnie byla by zbytnia obraza dla Pana]

Jjjasne, jesli nie wie sie co to "powazanie" to faktycznie obraza
mnie taki zwrot. Wspaniale narzedzie hipokryty, choc uzywany glownie
gdy urzedowo sie pisze.

> Arkadiusz Aluk

A.A.

> PS
> tak czasami - to nawet lubie podyskutowac z ludzmi na Pana
> poziomie. Zawsze sie czegos ucze.

A ja wprost przeciwnie, nie lubie rozmawiac z ludzmi Panskiego
pokroju, choc tez, z tego, nauki wyciagam.

I tym sie roznimy panie AA :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2003-09-10 10:04:11

Temat: Re: Kiedy bedzie tu Kanada
Od: a...@i...org.pl (algraf) szukaj wiadomości tego autora

Pan Andrzej Abraszewski napisal:
[ble, ble, ble...]

A ja tylko odpowiem :
ze gdybym Pana tak dobrze nie znal to pewnie udalo by sie Panu mnie
zdenerwowac, a tak to nawet sie troche posmialem :-), powspominalem dawne
chwile :-), i nadal twierdze ze milo mi bylo Pana poznac :-)

pozdrawiam
Arek



--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2003-09-10 15:05:35

Temat: Re: Kiedy bedzie tu Kanada
Od: p...@p...onet.pl (Piotr M :) szukaj wiadomości tego autora

We środa 10 września 2003 o 12:04:11 Można było na grupie przeczytać :


a> Pan Andrzej Abraszewski napisal:
a> [ble, ble, ble...]

a> A ja tylko odpowiem :
a>
a>


Witaj szanowny(a) Arku

Wiesz tak czytam i czytam i wstyd mi się robi :( Tracisz energie na
prowokacje w kierunku Andrzeja. Szkoda że aż tak ci się nudzi a może
chcesz zbłysnąć Może daj sobie spokój i zajmij sie pielęgnacją roslin
albo rybek to dobrze wpływa na uspokojenie, a wydaje mi się że ci to
potrzebne


--
Pozdrowienia,
Piotr mailto:p...@p...onet.pl

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2003-09-10 16:35:49

Temat: Re: Kiedy bedzie tu Kanada
Od: a...@i...org.pl (algraf) szukaj wiadomości tego autora

Witaj Piotrze,

>Wiesz tak czytam i czytam i wstyd mi się robi :( Tracisz energie na
>prowokacje w kierunku Andrzeja. Szkoda że aż tak ci się nudzi a może
>chcesz zbłysnąć Może daj sobie spokój i zajmij sie pielęgnacją roslin
>albo rybek to dobrze wpływa na uspokojenie, a wydaje mi się że ci to
>potrzebne

To nie tak Piotrze, nie masz racji. Wrecz przeciwnie mam duzo pracy, a
dyskusje traktuje jako mily przerywnik i sposob na odstresowanie. Nie wstydz
sie tak bardzo, bo jak dwoch "kulawych" dyskutuje (moze sie spiera) to jest
to naturalne. Andrzej ma mocny charakter i ja tez - no i tak czasami
wychodzi ze sie popstrykamy, czasmi stane w czyjes obronie lub zajme jakies
stanowisko i ktos moze sie z nim nie zgodzic, ot i wszystko. AA znam troche
dluzej od Ciebie i mielismy okazje wiele razy sie widziec, rozmawiac, i sie
spierac. Mniej wiecej kazdy z nas wie gdzie sa granice (no i kazdy z nas wie
jak drugiemu dolozyc :-). Ale jedno jest pewne - bierzesz nasz spor zbyt
powaznie.

Rybki akwariowe nawet bardzo lubie i bynajmniej nie dla tego ze je zjadam
(patrz: Rybka zwana Wanda).

pozdrawiam
Arek

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2003-09-10 17:01:23

Temat: Re: Kiedy bedzie tu Kanada
Od: p...@p...onet.pl (Piotr M :) szukaj wiadomości tego autora

We środa 10 września 2003 o 18:35:49 Można było na grupie przeczytać :


a> Witaj Piotrze,



a> To nie tak Piotrze, nie masz racji. Wrecz przeciwnie mam duzo pracy, a
a> dyskusje traktuje jako mily przerywnik i sposob na odstresowanie. Nie wstydz
a> sie tak bardzo, bo jak dwoch "kulawych" dyskutuje (moze sie spiera) to jest
a> to naturalne. Andrzej ma mocny charakter i ja tez - no i tak czasami

a> Rybki akwariowe nawet bardzo lubie i bynajmniej nie dla tego ze je zjadam
a> (patrz: Rybka zwana Wanda).



Witaj szanowny(a) algraf

No skoro twierdzisz że nie mam racji .... Możliwe że tak jest tyle że ów
spór można odczytać jako pretekst do wywlekania osobistych animozji
między wami. Nie spierasz sie bowiem z merytorycznie z Andrzejem a
chcesz pokazać co najmniej ze potrafisz go pokonać w nazwę to tak
przeżucaniu sie piłeczką. ( tak można to odczytać ) Nie widzę w tym
sensu poza rozrywką,tyle że ta rozrywka może naraźić Cię na śmieszność.
Tymbardziej ze to ty ten ping pong zapoczątkowałes. Co zaś do dyskusji 2
kulawych do momentu jak jest to dyskusja a nie osobiste wycieczki nie
mam nic przeciwko no chyba ze zamiast słów używa się kul/ kółek wózka
jako argumentów. Jesli zaś chodzi o Wandy niekoniecznie rybki to ja je
tez lubie tylko trzymaj ją daleko od Niemca i Wisły jednoczesnie bo sie
biedactwo utopi :)

--
Pozdrowienia,
Piotr mailto:p...@p...onet.pl

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2003-09-11 06:37:32

Temat: Re: Kiedy bedzie tu Kanada
Od: a...@i...org.pl (algraf) szukaj wiadomości tego autora

Witaj Piotrze,

>No skoro twierdzisz że nie mam racji .... Możliwe że tak jest tyle że ów
>spór można odczytać jako pretekst do wywlekania osobistych animozji
>między wami. Nie spierasz sie bowiem z merytorycznie z Andrzejem a
>chcesz pokazać co najmniej ze potrafisz go pokonać w nazwę to tak
>przeżucaniu sie piłeczką. ( tak można to odczytać ) Nie widzę w tym
>sensu poza rozrywką,tyle że ta rozrywka może naraźić Cię na śmieszność.

Jezeli sledziles dokladnie poprzedni temat to zauwazyles moja wypowiedz w
kwesti NZOZ i wlasciwie to juz konczylem dyskusje zeby nie pewien szczegol
ktory Ci umknal. Ktos komus zaczal grozic i stad moja reakcja, a reszta jest
milczeniem.

pozdr.
arek

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2003-09-11 07:45:18

Temat: Re: Kiedy bedzie tu Kanada
Od: Andrzej Abraszewski <a...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Algraf :

> Jezeli sledziles dokladnie poprzedni temat to zauwazyles moja wypowiedz w
> kwesti NZOZ i wlasciwie to juz konczylem dyskusje zeby nie pewien szczegol
> ktory Ci umknal. Ktos komus zaczal grozic i stad moja reakcja, a reszta jest
> milczeniem.

Nie nie jest milczeniem !

Jestes Pan Panie Aluk bardzo wredna wsza i potrafisz kazdemu zalezc
za skore. Zniszczyc nalepsza inicjatywe. Wciales sie Pan w watek
nie dlatego zeby cos konkretnego dolozyc tylko by dolozyc mnie.
Zrobic sobie tak zwane JAJA. Yo bardzo prymitywne i prostackie a z
czego jak widac chcesz Pan zaslynac na tej grupie.

Wlasnie to wytknal Panu delikatnie Piotr !!!

Grupowiczom proponuje przejrzec watki w ktorych wystapil Pan Aluk.
Bardzo pouczajaca lektura, naprawde !

Jestes Pan czlowiekiem bez honoru i bardzo zle wychowanym do tego
zgryzliwym i prymitywnym w swych reakcjach. Czlowiek honoru po tak
ostrej wymianie zdan, po wymianie bluzg i inwektyw jakie we wlasna
strone otrzymal i jakie samemu wyslal, ma honor i nie wcina sie w
rozmowe swojego antagonisty.

Tak robia tylko cwoki co juz Panu wyjasnilem kiedys wyjasnilem

Nie, nie potrafisz Pan normalnie rozmawiac i wmawianie Piotrowi ze
to takie nasze lekkie starcie to kpina z Jego inteligencji jak i
inteligencji grupowiczow.

Wykreslilem sobie Pana z wlasnego zyciorysu juz ponad pol roku temu
i nie mam przyjemnosci z miec z Panem ZADNYCH kontaktow wiec prosze
nie wmawiac publice ze my zawsze tak sobie rozmawiamy. Nie, to
nierawda !!!

Po tym co napisal Piotr pozostawalo Panu tylko przeprosic za wredne
zachowanie, za probe deprecjacji czyjes spolecznej pracy, za
obrazanie czlowieka ktory i dla Pana cos potrafil poswiecic swoj
czas i dac wsparcie.

Zegnam

A.A.



Niestety takowe slowo nie padlo dlatego samemu pozwolilem sobie




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2003-09-11 08:25:45

Temat: Re: Kiedy bedzie tu Kanada
Od: "RS/S__" <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Piotr M :" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1641509195.20030910165114@poczta.onet.pl...


PM> We środa 10 września 2003 o 12:04:11
PM>Można było na grupie przeczytać :


PM> Witaj szanowny(a) Arku
PM>
PM> Wiesz tak czytam i czytam i wstyd mi się robi :( Tracisz energie na
PM> prowokacje w kierunku Andrzeja. Szkoda że aż tak ci się nudzi a może
PM> chcesz zbłysnąć Może daj sobie spokój i zajmij sie pielęgnacją roslin
PM> albo rybek to dobrze wpływa na uspokojenie, a wydaje mi się że ci to
PM> potrzebne
PM> Pozdrowienia,
PM> Piotr mailto:p...@p...onet.pl
_________________________

Witam !

jestem tu przelotem i widze ze nic tu sie nie zmienilo
wiec zaraz spadam :

Czytam sobie grupę i poraz kolejny trace wiarę w ludzi ..... No ale coz
szkoda tylko ze dales sie w ciagnac w pyskowke z Alukiem... szkoda mi
chlopaka ... przezarte ambicja indywidum. Nie daj sie prosze wciagnac
glebiej w te dyskusje bo to przeciez widac ze nie chodzi o meritum tylko
dokopanie ....... Załosne ze uczen pluje na nauczyciela ale co zrobic
Trzymam z toba i jesli moge Cie prosic olej faceta szkoda twoich nerw
i energii Szkoda tylko potencjału Arka :
( no ale jak to mówią .... wyżej d... nie podskoczys


spadam :-)
Pozdr.
RS_
_

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

To agonia czy epidemia?
W piaskownicy
AGH - polsanatorium, bylo:Re: Uczelnie wyższe a ON
Termin przyjmowania zgłoszeń na obóz sportowy przedłużony
Fw AUTOPOL-SERWIS

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Próbna wiadomość
Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »