« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2005-04-16 20:59:26
Temat: Re: Kiedy rozkopczykować winogrona?>
> Użytkownik Jacek <j...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:d3rq66$d1m$...@n...onet.pl...
> > >
> > > Aurora - plenna, bezproblemowa, mrozoodporna, nie choruje. Powszechnie
> > > dostępna. Jednak wino z niej najwyższej klasy nie będzie. Choc na pewno
> > > lepsze niz z ryżu (.........)
> >
> > Januszu to znaczy że z ryżu to też wino????
> >
> A w życiu!!!!
> Nawiązałem tylko do słów Anuli.
> Pozdrawiam :-)
> Janusz
Nie będzie żadnego,osy zjedzą.Białe gronowe bedzie
z papierówek.
Pozdrawiam.Mirzan
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2005-04-18 11:13:00
Temat: Re: Kiedy rozkopczykować winogrona?On 15 Apr 2005 21:56:38 +0200, Grzegorz Sapijaszko
<g...@s...net> wrote:
> Sibera: owocuje przyzwoicie, smak ma zacny, ale
>niestety, pod koniec sezonu łapie mączniaka właściwego. Przynajmniej u
>mnie.
A dziękuję, ten mączniak ją wyklucza. Nie lubię pryskać.
>Nie, żebym był purystą, bo już zdarzało mi się pić i z białych
>porzeczek o smaku prawie-gronowego, ale dla mnie wino to w podtekście
>z winogron :). A to z ryżu zawsze w rurę można puścić :).
E tam, trzeba być otwartym na nowe doznania, wina owocowe bywają
ciekawe :-) Poza tym fascynujący jest sam proces tworzenia. Ten
miły bulgot....
No właśnie się ciągle zbieram, żeby rozpracować to wyjście
awaryjne i "puścić w rurę", tylko jakiegoś "młodego chemika"
muszę skompletować ;-)
Pora szykować półprodukty, wszak sezon owocowania coraz bliżej.
Pozdrawiam,
Anka :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2005-04-18 19:20:59
Temat: Re: Kiedy rozkopczykować winogrona?Anna Kowalska <a...@p...onet.pl> wrote:
> A dziękuję, ten mączniak ją wyklucza. Nie lubię pryskać.
Aha, i słusznie. Mnie niestety czeka w tym roku coby im chęć do życia
w przyzwoitych warunkach przywrócić..
> E tam, trzeba być otwartym na nowe doznania, wina owocowe bywają
> ciekawe :-).
No bba, mam za sobą konkurs win z dzikiej róży :). I bynajmniej nie
jako uczestnik :). Ale z drugiej strony, jak słyszę wino, to najpierw
skojarzenie z winogronami, dopiero później przychodzi świadomość, że
ludzie to z różnych wynalazków robią..
> Pora szykować półprodukty, wszak sezon owocowania coraz bliżej.
Mam zamiar zacząć od jakiejś ratafii i morsów :-)
Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Jeden alpinista gdy dotarł do przełęczy
Dopadł go tam znienacka zanik pamięci
Czy to z tlenu braku
Lub nadmiaru koniaku
Nie mógł sobie przypomnieć po co się tak męczył
(C) Rafał Bryndal
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |