Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Kill file _albo_ rozum !

Grupy

Szukaj w grupach

 

Kill file _albo_ rozum !

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-01-19 15:07:06

Temat: Kill file _albo_ rozum !
Od: "Jerzy Turynski" <j...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Nie ma to jak "naukowe badanie przez do kf-u wkładanie"...
vel "diagnozowanie faktem znajdowania się obiektu bada-
nia w kill file'u 'diagnosty' (bądź w kf-e znajomka dia-
gnosty)".

Super hiper 'nauka' (wojskowa)!

<< Gdyby dureń zrozumiał, że jest durniem, automatycznie
przestałby być durniem. Z tego wniosek, że durnie rekru-
tują się jedynie spośród ludzi pewnych, że nie są durnia-
mi."
[m.in.: Stefan Kisielewski]

Ciekawe, że idioci najczęściej bezbłędnie przyswajają (do
powtarzania) takie teksty i... potem projekcyjnie - rzecz
jasna po swojemu pojętą - pseudotreść przypisują... dużo
mądrzejszym od siebie. Ale żaden nigdy nie założy, że nie
wystarczy znać, by powtarzać swoim 'niepokornym', tylko
trzeba umieć wyciągnąć z TREŚCI 'mundrych tekstów' popraw-
ne wnioski.

Jest wielce interesujące, iż z 'mądrego' tekstu każdy głu-
pek 'dziwnym i zupełnie niepojętym' (dla idiotów) mechani-
zmem zawsze (i co ciekawsze 'od ręki') 'wywnioskuje' dokła-
dnie przeciwne 'wnioski', niż faktycznie sensowne.

W jaki dokładnie sposób mso 'zrozumiał' Kisiela ??? No, sko-
ro powtarza, znaczy zapamiętał słówka i jakaś 'intencjonal-
ność' vel niewidoczna dla pacjenta semantyka w mózgowiach
mso'a za tym stała...

JAKA dokładnie ?

To proste: "głupi jest ten, co ni cholery nie chce przyjąć
do wiadomości tego, co powtarzają wszyscy i co ja i 'tkm'
uważamy za mądre"...

A zauważyłeś może idioto, że takowe 'rozumienie' pasuje do-
kładnie tak samo do mrówek, szprotek, pawianów jak do nie-
świadomych homo sapiens ???

Mrówka czy goryl w skórze homo sapiens to niezupełnie czło-
wiek, pawianie.

Jeśli w stadzie idiotów... pojawi się ktokolwiek mądrzej-
szy od przeciętnej... to z... powyższej wersji 'zrozumie-
nia' treści tekstu Kisiela _musi_być_ przez CAŁY klan krety-
nów 'uznany' za idiotę. Nie jest ważne, czy jest mądrzejszy
czy głupszy, ważne czy jest 'nasz' czy 'obcy', jak w stadzie
hien albo roju pszczół!

Rzeczywiste rozumienie nie ma absolutnie nic wspólnego ze
zdolnościami do rozróżniania swój vs obcy, bo po prostu ta-
kimi dysponuje każdy stadny gatunek bez wyjątku, (a wszy-
stko, co żyje zdolnością do rozróżniania przydatne vs wro-
gie...)

Mogłoby się wydawać, że każdy może bez problemu sprawdzić
w literaturze, że 'to' ZAWSZE tak działało i działa. Nie-
stety to nie jest w ogóle możliwe. Po prostu dlatego, że
głupek, jeśli nie jest zdolny do zobaczenia tego efektu we
własnym życiu/myśleniu i otaczających go realiach - w ża-
dnej literaturze też niczego innego niż to co już wie -
nie zobaczy, choćby było pisane WOŁAMI i z przytupem.

Dlatego ZAWSZE, jeśli przygłup natknie się na mądrzejsze-
go od siebie a mało skłonnego do 'akceptacji' powszechnie
powtarzanych bredni, to (idiota) MUSI z definicji natury
uznać obcego za bredzącego herezje wroga... (No, chyba, że
poprawnie zrozumiał sens wypowiedzi Kisiela, ale takich ze
świecą szukać...)

Ktoś z tutejszych 'betonów' jest w stanie poprawnie wypro-
wadzić/wyjaśnić właściwy sens tej wypowiedzi zaczynając
od: -
- psychika to _NIE_JEST_ samochód a (samo)edukacja to nie
warsztat samochodowy (czy fabryka nówek), by właściciel po-
jazdu widząc np. popsutą klamkę mógł ją SAM zauważyć, udać
się do warsztatu z trafną diagnozą i równie trafną nazwą
potrzebnej procedury naprawczej, czyli "proszę wymienić po-
psutą klamkę!". I by usługodawca mógł spełnić prośbę klien-
ta w zgodzie (mniej lub bardziej przybliżonej) z jego świa-
domością potrzebnych do wykonania procedur. Tzn. intereso-
wać się wyłącznie wymianą owej klamki !
(????) Proszę - betony do dzieła ! Choćbyście pękli, to nic
z tego. Szybciej nauczę rozumu oryginalną ścianę, niż stan-
dardowy członek partii miernot (dogłębnie przekonany iż
już nic albo niewiele może zmienić się w nauce) w ogóle zdo-
ła marginalnie założyć, iż raczy mylić się... we wszystkim.

Jest jedno słówko, którego treść skutkuje tym, iż żaden sche-
mat postępowania (na wzór naprawy samochodowej klamki) i ja-
kiekolwiek podobieństwa (modele naprawy/procedury naprawcze)
w ogóle nie mają żadnego zastosowania w psychologii... (w czym-
kolwiek co jest związane z psychiką/umysłem) i w konsekwencji
w _rzeczywistej_ nauce, (nie mylić z magazynowaniem _postnau-
kowych_, konkretnych technologii/narzędzi).

Tym słówkiem jest HOLIZM (może być holonomia, emergencja) zaś
z jego faktycznej treści wynika, iż _jakiekolwiek_ procedury,
poprawne i możliwe wobec obiektów NIE MAJĄCYCH tej własności
nie mają żadnego sensu (są z gruntu błędne) wobec obiektów o
całkowicie jakościowo odmiennych tj. holistycznych własno-
ściach...

Dlatego chcąc odróżnić uczonego od tresowanej małpy wystarczy
znaleźć JEDNĄ 'popsutą klamkę' w jego umyśle i... zobaczyć men-
talną reakcję na sugestię: "tu jest błąd".

Żadnych innych testów, sprawdzeń wiedzy, znajomości uznanych
regułek czy politycznie poprawnej nowomowy !
Wystarczy JEDNO trafne pytanie, by przekonać się, czy dany pa-
cjent cokolwiek pojął z konsekwencji faktu, iż umysł jest ho-
listyczny i czy 'testowany' stosuje wewnętrznie '"znamienite"'
reguły myślenia (zgodne z wymogami holizmu/spójności), czy li
tylko "pospolite", standardowo dane z natury wszystkiemu co ży-
je, i nadające się jedynie do wytresowania mechanicznego napra-
wiania samochodów itp. wg. konkretnych instrukcji...
-----

Ot, wzmiankowany przytaczacz Kisiela ("mso") ku własnej samodia-
gnozie (p)opisał się dokładnie - następnym WŁASNYM epitetem do
lustra:

<<polemika z głupotą niepotrzebnie ją nobilituje>>... [j.w.]

A co z:
<< Mądry ustępuje głupiemu. Smutna to prawda; toruje ona głu-
pocie drogę do opanowania świata.>>
[Marie von Ebner-Eschenbach]
???
( Nota bene żaden to "mądry", co głupiemu ustępuje i... 'zapo-
mina'. To nie "mądry", tylko bezradny, 'spacyfikowany życiem'
głupiec. Zarówno głupi jak i mądry ZAWSZE uruchamiają jakąś
reakcję. Tyle że różną. Głupi (instynktem) siłową (najczęściej
niejawnie), mądry - percepcję i rozum.)

Kto - za przeproszeniem - będzie zakładał psom kagańce i trzy-
mał na smyczy ? Same psy, bo przecież "są grzeczne i dobre z
natury" zaś deprecjonowanie ich wysokiej samooceny własnych po-
czynań to takie niekulturalne, brzydkie i nieludzkie ?
ALE:
<< "Trzy wielkie potęgi rządzą światem: głupota, strach i chci-
wość." Oto do jakiego przekonania doszedł Einstein po wie-
lu kolejnych rozmowach. Ale pisze on także : "Nie wolno nam
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
stracić wiary w człowieka, gdyż sami jesteśmy ludźmi." >>
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^
[Antonina Vallentin "Dramat AE", PIW 1957]

Wiary w zalążki człowieczeństwa tkwiące w homo sapiens, a nie
w fanatycznej pewności szympansa tekstylnego, że każdy szym-
pans jak ubrany to od urodzenia już człowiek z definicji!!!

Po czym zatem odróżnić małpoluda od człowieka, mimo takiej sa-
mej na oko skóry i wytresowanych odruchów (bez)warunkowych?
Ano w pierwszym rzędzie po tym, że za wyróżniki człowieczeń-
stwa bierze cokolwiek, a to kolor skórki, a to pochodzenie, a
to wyznawanie TKM 'poglądów' (chwilowej i bardzo miejscowej
'większości') a to jakieś geny... słowem WSZYSTKO to, co bez
najmniejszych problemów był/jest w stanie wyróżnić... szerego-
wy dowolnej organizacji 'nadludzi' klasy KGB, "Leibstandarte
SS - Adolf Hitler" czy inny realizator po kursie niepodważal-
nych 'prawd najwyższych' dowolnych innych "czerwonych książe-
czek"...
Jeśli więc spotkacie 'człowieka', który wmawia wszystkim, że
atrybutem człowieczeństwa jest cokolwiek, co są w stanie bez-
błędnie wyróżnić... "studenci pierwszego roku", to z pewno-
ścią taki osobnik z człowieczeństwem i rozumieniem czegokol-
wiek zbyt dużo wspólnego nie ma.

Dlatego mądry człowiek zawsze zrobi PRECYZYJNIE odwrotnie niż
idiota - jeśli miałby używać KF-a, to wrzuciłby do niego 'zgo-
dnych z nim w poglądach', bo po jaką cholerę czytać to, co się
samemu poprawnie wie/rozumie ? (No chyba, że ktoś lubi 'odu-
rzać' się tradycją ustalonymi zdrowaśkami w zgodnym chórze
'współwyznawców'... Dlaczego? "W kupie siła, mości panowie",
ale za to rozumu jak w kupie...)

Różnica jest dokładnie tak sama, jak w działaniu sensownych
rządów: tam, gdzie sensowni politycy widzą PATOLOGIĘ wysyła-
ją NAJMĄDRZEJSZYCH (po to JEST edukacja!), zaś z drugiej mań-
ki - psychole-tyrani - wojsko i policję, a 'najmądrzejszych'
podług siebie vel najskuteczniej wyszkolonych (pod tyranię)
wysyłają zamiast do ciurmy, to na... najwyższe stołki w sta-
dzie do wydawania rozkazów bezmyślnej armii tresowanych do
bezwględnego posłuszeństwa automatów.

Mądry człowiek ZAWSZE postrzega _użycie_siły_ jako osobistą
porażkę własnego rozumu, a nie 'praktyczny sukces' (jakoby)
'skutecznego' uwolnienia się 'od złego' dowolną metodyką
(jeśli nie rozumu, to) pięści (najchętnie dla niepoznaki -
cudzej).
----
Zgadnijcie, DLACZEGO zrozumienie i stosowanie tych pozornie
prostych wniosków, mimo - jeszcze raz - wszelkich pozorów -
jest (jakby delikatnie to ująć) - przez - kurwa mać - tre-
sowane 'w nauce' stuprocentowo instynktowne małpiszony - to-
talnie ignorowane/nie do pojęcia ?

Ano, czym małpa ma myśleć, skoro nie ma rozumu ?

JeT.

P.S.
Rzeczywista nauka nie ma absolutnie nic wspólnego ze znajo-
mością najskuteczniejszych procedur osiągania konkretnego,
określonego celu !!! Wszystko, co da się zakwalifikować do
tej kategorii jest tylko i wyłącznie MARTWĄ/złomowo zabytko-
wą TECHNOLOGIĄ/algorytmem _dla_ AUTOMATÓW, i z żadną nauką
nie ma nic wpólnego !

To czym jest nauka? Umiejętnością SAMODZIELNEGO wykrywania
NIEROZUMIANEGO/błędów myślowych i SAMODZIELNEGO dochodzenia
do zrozumienia. (Błąd myślowy to zupełnie coś innego niż
błąd konkretny/werbalny !!! Dlatego idiotę można poznać
m.in. po instynktownym często namiętnym czepialnictwie do
formy, przy jednoczesnej kompletnym braku odczytu treści...)

Dla ubranych szympansów to było, jest, i będzie całkowicie
niemożliwe do pojęcia i zastosowania NA SOBIE/we własnym
umyśle... dopóki same nie pojmą, iż _są_ ubranymi szympan-
sami, i że jednak warto (a z każdym dniem NALEŻY coraz pil-
niej!) coś z tym fantem zrobić.

P.S.S. Reguły życia w stadzie - powszechnie zawsze komplet-
nie mylone z 'kulturą' - nigdy z żadną realną kulturą nie
miały nic wspólnego. Za to wszystko z wymogami 'autoryte-
tów' wobec 'podwładnych', czyli z hierarchią stada _małp_.
Do obejrzenia choćby na przykładzie The Story of Dian Fos-
sey i 'wymogów kulturalnego zachowania', jakie stado w ca-
łości i przez każdego osobnika z osobna wymagało od obce-
go, by 'zechciało' go (ją w tym przypadku) 'zaakceptować',
tzn. w ogóle na ogół 'spokojnie' tolerować. Jakby ktoś nie
wiedział, który gatunek małp okazał się faktycznymi potwo-
rami nie mogącymi 'znieść obcego', to niech sobie obejrzy
film.

P.S.T. Jeśli ktoś jeszcze jest przekonany, że teoria ewo-
lucji Darwina nie ma nic wspólnego z fizyką, to po pro-
stu siedzi na drzewie (ewolucji) na poziomie _znacznie_
_bardziej_ patologicznym od stada wściekłych szympansów
(I poza tym, dokładnie ZASTANOWI się, co to w ogóle jest
TEORIA!)





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-01-20 01:32:00

Temat: Re: Kill file _albo_ rozum !
Od: "cbnet" <c...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jerzy Turynski:
> Kill file _albo_ rozum !
> [...<ple-ple-ple>...]
> ... HOLIZM [...] z jego faktycznej treści wynika, iż jakiekolwiek
> procedury, poprawne i możliwe wobec obiektów NIE MAJĄCYCH
> tej własności nie mają żadnego sensu (są z gruntu błędne) wobec
> obiektów o całkowicie jakościowo odmiennych tj. holistycznych
> własnościach...
> ... "Nie wolno nam stracić wiary w człowieka, gdyż sami jesteśmy
> ludźmi." [A. Einstein]

Czy zastanawialiscie sie kiekolwiek nad niezwykloscia umyslu
_czlowieka_? :)

Jak to jest ze rozstrzygajac [mentalnie] rozne kwestie o jednych
z nich nie mysli sie juz praktycznie od nastepnej chwili po jej
zsyntetyzowaniu, zas inne, pomimo ze _proceduralnie_ zostaly
potraktowane w taki sam sposob jak tamte, 'w kolko' _mimowolnie_
powracaja domagajac sie na nowo 'nieskonczonych' analiz, badz
sprawiaja, ze 'rozpalony' umysl laknie _nieustannej_zewnetrznej_
stymulacji mentalnej utwierdzajacej czlowieka w przekonaniu
o 'prawidlowosci' pierwotnych 'wnioskow'?

A jesli to nie umysl czlowieka jest rzeczywistym 'bastionem'
czlowieczenstwa, to co?
Podswiadomosc? :)
Emocje? ;)
Serce? ;)))
Instynkt? :))))))

Czy ten, kto znajdzie na nie odpowiedzi, pozna czym jest mentalna
pelnia czlowieczenstwa? ;))

W kazdym razie jesli wsrod istot_ludziowatych istnieje deficyt
czlowieczenstwa, to za swe _nieswiadome_ czlowieczenstwo
_czlowiek_ bedzie placic 'w dwujnasob'.
Pytanie tylko: czy jakikolwiek czlowiek _swiadomie_ by sie na
cos takiego zgodzil?
Jesli o mnie chodzi: bardzo_watpie. ;)

Czarek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-20 01:39:00

Temat: Re: Kill file _albo_ rozum !
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "cbnet" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bui02c$kq$1@news.onet.pl...

> Jerzy Turynski:
> > Kill file _albo_ rozum !
> > [...<ple-ple-ple>...]

> W kazdym razie jesli wsrod istot_ludziowatych istnieje deficyt
> czlowieczenstwa, to za swe _nieswiadome_ czlowieczenstwo
> _czlowiek_ bedzie placic 'w dwujnasob'.
> Pytanie tylko: czy jakikolwiek czlowiek _swiadomie_ by sie na
> cos takiego zgodzil?
> Jesli o mnie chodzi: bardzo_watpie. ;)

Dobrze wątpisz :-))

Ale, Czarku, człowiek właśnie za to płaci 'w dwójnasób'
To przecie, ta osławiona wola, nie?

> Czarek

etek :-)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-20 01:53:14

Temat: Re: Kill file _albo_ rozum !
Od: "cbnet" <c...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

eTaTa:
> ... człowiek właśnie za to płaci 'w dwójnasób'
> To przecie, ta osławiona wola, nie?

A bez "oslawionej" woli, to bylby 'jeszcze' czlowiek? :)))

Czarek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-20 02:28:27

Temat: Re: Kill file _albo_ rozum !
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "cbnet" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bui1a4$rcp$1@news.onet.pl...
> eTaTa:
> > ... człowiek właśnie za to płaci 'w dwójnasób'
> > To przecie, ta osławiona wola, nie?
>
> A bez "oslawionej" woli, to bylby 'jeszcze' czlowiek? :)))
>
> Czarek

Człowiek, ma tą "właściwość", że gdy spotka rozum,
a egzystencja mu "szwankuje", to może się swobodnie
odwrócić do niego dupą. Pozostać elementem struktury.

Pozornie człowiek, a już nie człowiek.

Pozdrawiam i macham banankami :-))

ett


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-20 13:10:26

Temat: Re: Kill file _albo_ rozum !
Od: "patix" <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


eTaTa wrote in message ...
>
>Użytkownik "cbnet" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bui1a4$rcp$1@news.onet.pl...
>> eTaTa:
>> > ... człowiek właśnie za to płaci 'w dwójnasób'
>> > To przecie, ta osławiona wola, nie?
>>
>> A bez "oslawionej" woli, to bylby 'jeszcze' czlowiek? :)))
>>
>> Czarek
>
>Człowiek, ma tą "właściwość", że gdy spotka rozum,
>a egzystencja mu "szwankuje", to może się swobodnie
>odwrócić do niego dupą. Pozostać elementem struktury.

No ale nawet najmadrzejszy jak nie ma
podstawy to spada jak nie ma powietrza
to sie dusi czyli podlega wplywom otoczenia
i pozostaje w pewnych struktura.

Czy wyrywanie sie ze struktur by dowiesc
sobie wiekszej skali niezaleznosci jest
naprawde dowodem czlowieczenstwa ?

jak masz do wyboru milosc i "madrosc"
to .... czy ty nas .... ????????

Swiadomosc/madrosc jest potrzebna nie
poto by uciec ze struktur spolecznych w
jednosobowa strukture pustelnika.
Tylko by doskonalic istniejace struktury
spoleczne by byly lepsze - bardziej ludzkie.

>Pozornie człowiek, a już nie człowiek.

wiesz jak komorki oraganizmu
zaczynaja byc tak "madre" by
olac struktury to mamy raka :(((((

>
>Pozdrawiam i macham banankami :-))
rozumiem ,ze bierzesz sie do jedzenia ?
to tytaniczna praca - bedziesz sie dzielil
czy zjesz sam ??? :)))))))))))))

smacznego
patix



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-20 13:25:16

Temat: Re: Kill file _albo_ rozum !
Od: "cbnet" <c...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

patix:
> Swiadomosc/madrosc jest potrzebna nie
> poto by uciec ze struktur spolecznych w
> jednosobowa strukture pustelnika.
> Tylko by doskonalic istniejace struktury
> spoleczne by byly lepsze - bardziej ludzkie.

Brawo! :))))

Coraz wiecej swiatlych umyslow pisuje chyba na newsy. ;)

Wlasciwie _swiadome_ czlowieczenstwo jest juz
_wystarczajaca_ 'struktura' spoleczna.

Kazdy przymus_spoleczny ograniczajacy wolnosc jednostki
jest narzedziem zniszczenia _zdrowej_ struktury spolecznej. :)

Czarek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-20 13:30:11

Temat: Re: Kill file _albo_ rozum !
Od: "cbnet" <c...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

cbnet:
> ... przymus_spoleczny ograniczajacy wolnosc jednostki

Wychodzac naprzeciw ew. komentarze demagogow, zaznaczam,
ze nalezy tu odrozniac przymus_spoleczny od koniecznosci
funkcjonujacej w wymiarze spolecznym.
Np praca jest koniecznoscia_spoleczna, a nie przymusem... itd.

Czarek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-20 18:36:15

Temat: Re: Kill file _albo_ rozum !
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "patix" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:buj9hb$4$1@nemesis.news.tpi.pl...
> eTaTa wrote in message ...
> >
> >Użytkownik "cbnet" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:bui1a4$rcp$1@news.onet.pl...
> >> eTaTa:
> >> > ... człowiek właśnie za to płaci 'w dwójnasób'
> >> > To przecie, ta osławiona wola, nie?
> >>
> >> A bez "oslawionej" woli, to bylby 'jeszcze' czlowiek? :)))
> >>
> >> Czarek
> >
> >Człowiek, ma tą "właściwość", że gdy spotka rozum,
> >a egzystencja mu "szwankuje", to może się swobodnie
> >odwrócić do niego dupą. Pozostać elementem struktury.

Ojejejej :-)) Jak czasem coś palnę, to ...
Oczywiście nie chodziło mi o 'mądrość',
odseparowaną od Ducha_Wielkiej_Miłości.
Wybór polega pomiędzy oddaniem się DWM,
a powrotem do egzystencjalizmu.

> No ale nawet najmadrzejszy jak nie ma
> podstawy to spada jak nie ma powietrza
> to sie dusi czyli podlega wplywom otoczenia
> i pozostaje w pewnych struktura.

Och, ułomności słów! :-))
Ten najmądrzejszy nie musi mieć podstawy,
jest częścią świata. A świat bez 'podstawy'
świetnie sobie radzi. Nie potrzebuje powietrza,
bo nie ma zamiaru przetrwać, w formie płucno,
oskrzelowej. Tym niech się martwią
nawzajem_pożeracze :-).

> Czy wyrywanie sie ze struktur by dowiesc
> sobie wiekszej skali niezaleznosci jest
> naprawde dowodem czlowieczenstwa ?

To nie jest skala niezależności, w rozumieniu
naziemno_pełzającej. A jedyna Wolność.

Głupia sprawa, niema odnośnika naziemnego,
bym mógł Ci podać przykład.

> jak masz do wyboru milosc i "madrosc"
> to .... czy ty nas .... ????????

Ja tak :-))) Ale jak przechodzę w tryb egzystencjalny,
to mam z tym 'problem' :-))

> Swiadomosc/madrosc jest potrzebna nie
> poto by uciec ze struktur spolecznych w
> jednosobowa strukture pustelnika.
> Tylko by doskonalic istniejace struktury
> spoleczne by byly lepsze - bardziej ludzkie.

Tak. Ale to nie DWM, a w konsekwencji W.
Takie myślenie jest elementem pośrednim,
związanym z niedoskonałością ludzką,
i możliwością reinkarnacji. Krótko mówiąc,
można nieźle ugrzęznąć :-)
Czyli dość 'samolubne'.

Po co Ci, lepsze społeczeństwo, po Twojej śmierci?
Chyba, że chcesz mieć je lepsze tu i teraz,
więc co Tobą kieruje?

Czy świat nie zaistniał idealny?
Czy przypadkiem, nie chcesz, tresować innych?

> >Pozornie człowiek, a już nie człowiek.
>
> wiesz jak komorki oraganizmu
> zaczynaja byc tak "madre" by
> olac struktury to mamy raka :(((((

Pozornie. Rak to zwyrodnienie.
Organizm wydala nieprzydatne komórki.
Te które toczą organizm, udają te 'zdrowe'
poprawnie egzystujące.
Pustelnik, to wydalona komórka.
Rak świetnie się asymiluje ze swym środowiskiem.

> >Pozdrawiam i macham banankami :-))
> rozumiem ,ze bierzesz sie do jedzenia ?
> to tytaniczna praca - bedziesz sie dzielil
> czy zjesz sam ??? :)))))))))))))

Czarek Ci już dał jednego.
Pracuj chłopie!

> smacznego
> patix

dzięki ett
rozumiem, że moje Ci nie smakują? :-)))

Gdyby Czarek potrafił określić, powód
takiej egzystencji w ramach świadomego_społeczeństwa
to może i ja zakasałbym rękawy.
Sprawa Globalnie jest przegrana.
A do budowy nowej Gminy Żydowskiej, nie jestem
przekonany. :-))

Oczywiście jeśli masz jakiś pomysł, to słucham grzecznie.
Ja już to poprzerabiałem, ale może coś pominąłem.

Powtórka
==========
Ja tak :-))) Ale jak przechodzę w tryb egzystencjalny,
to mam z tym 'problem' :-))

Dzisiejszy przykład.
Zadzwonił policjant z komendy, zapraszając mnie do siebie,
w sprawie mandatu. Urocza rozmowa, odbyła się w ramach,
uprzejmego_świadomego_społeczeństwa. Ja się nie oburzam,
to że dwadzieścia lat parkuje w tym samym miejscu samochód,
a jakieś nowe polecenie z UM mnie nie uwzględniło, to pikuś.
50 zł, i po sprawie. Cóż z tego, że wszyscy wykażą świadomość,
gdy zajmując odmienne hierarchiczne stanowiska, będą wydawać
decyzje których ten system - pozornej - sprawiedliwości, nie jest
już wstanie ogarnąć. Każda decyzja, polepszenia bytu jednej grupy,
powoduje zmianę standardów w innej. Ścisłe określanie granic,
w efekcie, generuje błędy na kolejnych szczeblach.
To tylko stałe wybory mniejszego zła. Oczyszczanie ścieków,
by dało się je, ponownie wypić.

Ciężko to pokochać na poziomie egzystencjalnym :-)))

Dopiero ogląd zewnętrzny tego organizmu
i porównanie z innymi, daje jakąś perspektywę,
do zrozumienia i w konekwencji, wybaczenia.
Czyli wyjście/wydalenie.
Nie wewnętrzna asymilacja i kornikowanie.

Ale to, kwestia wyboru.

Grup kornikujących, jest wiele (pełno), można wybierać.
Np: nie jesteś wstanie określić, szkód spowodowanych,
istnieniem WŚOP. Ale chętnie uczestniczysz w zabawie.
Bo trudno oddzielić plewy od ziaren.

Co bystrzejsi, już widzą, drugie pokolenie Kwaśniewskich,
na czele władzy.:-))

Pomaga się jednostkom.
Grupy społeczne się oskarża, nie ważne kim są.
Byle by im się w łebkach nie poprzewracało :-)))

Żeby grupa 'zadziałała',...?

Zamiana rządzenia, na służbę. Trudna sprawa.
Ale chętnie wspomogę.
(utopia?)

Sam się nie będę w to bawić :-))





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-20 19:29:20

Temat: Re: Kill file _albo_ rozum !
Od: "cbnet" <c...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

eTaTa:
> Głupia sprawa, niema odnośnika naziemnego,
> bym mógł Ci podać przykład.

Pomysl - to moze byc bardzo_wazne. ;))))
Moze byc chociaz poza-ziemny. ;DDDD

> ... Krótko mówiąc, można nieźle ugrzęznąć :-)

Na szczescie sa 'znieczulacze'. ;)))))))

> ... Gdyby Czarek potrafił określić, powód
> takiej egzystencji w ramach świadomego_społeczeństwa
> to może i ja zakasałbym rękawy.
> Sprawa Globalnie jest przegrana.

Globalnie - owszem - przegrana. :)
Nie kazdy sie na to lapie - sam chyba rozumiesz. ;)
Wybrancy i te sprawy. ;))))

Czarek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Test na kretynizm. było: Re: Eter
Grzesiuk - Psychoterapia
Szukam materiałów nt. "emocji w mowie"
Psycholog szuka PRACY w Warszawie - jak?
... nie ma wyjścia??

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »