Data: 2009-10-16 10:16:43
Temat: Re: Kłamcy...
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Robakks" napisał w wiadomości
>> Robakks wrote:
>>>>>>>>>> Myślę, że jestem pod tym względem realistą. Posiadam cenną moim
>>>>>>>>>> zdaniem umiejętność (wiem, chwalę się) akceptowania kłamstw ludzi
>>>>>>>>>> z mojego otoczenia. To znaczy, że "pozwalam" ludziom kłamać. Sam
>>>>>>>>>> staram się nie kłamać bez istotnej potrzeby, ale to moja
>>>>>>>>>> odpowiedzialność. Inni mają swoją.
>>>>>>>>>> Jeśli ktoś wprowadza mnie w błąd, widocznie ma taką
>>>>>>>>>> potrzebę - a ja staram się najwyżej odkryć, co mogło tą potrzebą
>>>>>>>>>> być. Wtedy życie jest bajką, można powiedzieć.
>>>>>>>>>> O wiele mniej frustracji i dyskomfortu. Przecież z natury
>>>>>>>>>> jesteśy kłamczuchami.
>>>>>>>>> Józefinka by napisała: my baby jesteśmy kłamczuchami,
>>>>>>>>> chłop do chłopa by napisał: jesteśmy kłamcami
>>>>>>>>> Zdecyduj się michał: czyś chłop, czyś baba. OK?
>>>>>>>>> bo jakiś jesteś nieokreślony... ;-)
>>>>>>>> Przy tej decyzji Ciebie i mnie nie było.
>>>>>>> Rozumiem. Pisząc odruchowo "jesteśmy kłamczuchami"
>>>>>>> - wyrażasz głębię swojej podświadomości.
>>>>>>> Jesteś tego świadomy? :-)
>>>>>> Jakkolwiek tego nie nazwać, tak. Bywa że odruchowo, kiedy indziej
>>>>>> jestem świadomy.
>>>>> Już się oswoiłem z Twoją przekorą i kobiecą przewrotnością. ;)
>>>>> Dziwi Cię to? :-)
>>>> Nie zupełnie, czasem jeszcze brykasz. Jak chcesz, możesz sobie
>>>> jeszcze zacząć przyswajać.
>>> Przyswojenie nie wchodzi w rachubę.
>> Z grzeczności powiem, że szkoda.
> Nie bierzesz pod uwagę alternatywy, że organicznie nie mam
> możliwości przyswajać Twojego modelu. Czujesz to?
> Po prostu oceniasz ludzi swoją miarką michal'ku. :)
Biorę, biorę.
Czynienie zarzutu, a może zwracanie tylko uwagi komuś, że mierzy swoją
miarą, jest co najmniej nielogiczne.
Czyżbyś oceniał miarą pożyczoną, czy jaką?
--
pozdrawiam
michał
|