Data: 2010-10-18 15:34:08
Temat: Re: Kłamstwo
Od: vonBraun <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ghost wrote:
>
> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:i9fnfb$6v1$1@inews.gazeta.pl...
>
>> I to da się wykorzystać w walce politycznej. Nie da sie wykorzystać
>> natomiast FAKT, iż nie potrafiliśmy stworzyć bezpiecznych procedur
>> wożenia ViPów
>
>
> Uwazasz, ze takie istnieja? A co z procedurami znajdowania liczb
> najblizszego losowania totolotka?
>
> Miller - pilot wlaczyl tylko "polowe" odmrazacza, blad ludzki, NIC A NIC
> na to nie poradzisz, zadna procedura, taki smiglowiec, taki czlowiek.
A konkretnie to interakcja starego śmigłowca i konkretnego człowieka -
czy jesteś pewien, że nie istnieją śmigłowce w których elektronika
przypomina o róznych rzeczach? Jak myślisz jakie poparcie społeczne
miałaby kilka lat temu decyzja zakupu nowych helikopterów?
Przypadek "CASY" - nie byłem na bieżąco, ale jak ostatnio się tym
interesowałem, pisano, że można by było uniknąć katastrofy, gdyby nie
presja na lądowanie w trudnych warunkach - ostrzejsze przepisy
wykluczajace lądowanie w tych konkretnych warunkach, przy tym konkretnym
oprzyrządowaniu lotniska wykluczyłyby problem.
> Kaczynski - "oficer nie moze byc lekliwy" i co z tym zrobi jakakolwiek
> procedura?
Jeśli istnieje możliwośc dopuszczająca jakikolwiek nacisk na pilota w
sprawie będącej w zakresie JEGO kompetencji - tak w trakcie lotu jak i
po jego zakończeniu (tu sprawa ciegnęła sie długo), oznacza to właśnie
że nie dopracowaliśmy się SKUTECZNYCH mechanizmów prawnych, właśnie
"proceduralnych" - ludzie - jak choćby LK - są rózni, więc trzeba do
nich przyłożyć skutecznie działające prawo.
> Dodaj sobie jeszcze to, ze w czasie lotu a zwlaszca podczas
> ladowania, zgodnie z procedurami nie wolno miec wlaczonych komorek, ile
> bylo wlaczonych? Dziewietnascie - co na to poradza procedury?
Mały divajs rejestrujący fale radiowe logujących się komórek i zakaz
startu dopóki wykrywa ich aktywnośc.
> Caly numer
> polaga na tym, ze nie da sie VIPow procedurami chronic przed nimi
> samymi, bo sa nietukalnymi bucami i piloci o tym opowiadali niejeden raz.
Cały numer polega na tym, że "zostanie ViPem" dla wielu ludzi oznacza
postawienie się ponad prawem i przepisami - i jak pisałem - znacznie
trudniej jest zdobyć poparcie społeczne angażując się w działalność
legislacyjną, która postawi dowolnego ViPa PONIZEJ obowiązujących go
przepisów. To byłaby właśnie ODPOWIEDFZIALNOSĆ. Jednak wciąż, znaczący
kapitał polityczny w polsce mozna zbic jak widzimy grajac na
"narodowowyzwoleńczych" nutach - do tego potrzebna jest oczywiście
spiskowa interpretacja katastrofy. Znaczna część wyborców lepiej
realizuje się w klimatach "BYCIA SKRZYWDZONYMI" niz "BYCIA
ODPOWIEDZIALNYMI". Najbliższe wybory pokażą jaka jest proporcja.
pozdrawiam
vonBraun
pozdrawiam
vonBraun
|