Data: 2004-10-09 17:57:50
Temat: Re: Kłykniki?
Od: "pestifer" <p...@C...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Loop" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ck4is6$nt7$1@nemesis.news.tpi.pl...
>W zaleznosci od wielkosci, ale jesli kolezanka nie dopuscila do ich
>rozrostu
> ( tzn nie zwlekala z pojsciem do lekarza ) mozna je leczyc
> farmakologicznie - podofilina, lub krioterapia( cieklym azotem). Nie
> radzilbym decydowac sie ani na laser ani chirurgiczne wyciecie przy malych
> zmianach.
> To jest choroba nalezaca do chorob wenerologicznych, wiec wystarczy sie
> zglosic do odpowiedniego instytutu wenerologicznego ( wzglednie
> dermatologicznego ) i nie bedzie trzeba za nic placic.
> Powoduje to wirus HPV, wiec jesli ona to ma, to musial to miec ktorys z
> jej
> partnerow seksualnych, bycmoze u niego tez bedzie konieczne leczenie.
> Wirus bedzie juz jej na zawsze, wiec w przyszlosci mozliwy jest powrot
> zmian, takze wazne jest zeby je wczesnie zauwazac i biec na leczenie -
> zapobiegnie to rozrostowi i ewentualnym komplikacjom
chyba mi sie cos zle wyslalo
wiec jeszcze raz: w moim odczuciu leczenie podofilina jest malo skuteczne
wytlumacz dlaczego zamrazanie azotem jest cacy a koagulacja i laser sa be,
szczegolnie przy malyh zmianach, jak zaznaczyles
|