Data: 2007-06-26 19:05:42
Temat: Re: Kobieca przyjazn - CLUE.
Od: i...@w...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
On 26 Cze, 21:00, Fragile <e...@i...pl> wrote:
> On 26 Cze, 20:28, "Hania" <v...@g...pl> wrote:
>
> > U ytkownik "Fragile" <e...@i...pl> napisa w wiadomo ci
>
> > > Natomiast jesli chodzi o temat watku, to tak, mam przyjaciolke, jedna,
> > > na ktora zawsze, w kazdej sytuacji moge liczyc. Ona na mnie rowniez.
>
> > i jak mniemam, nie kazesz jej "w imie przyjazni" rujnowac swoich planow i
> > zajmowac czas w podanym przez XL wymiarze?
>
> W przyjazni nie istnieje 'kazanie' i 'rujnowanie'. Przyjazn to
> przyjazn. Kto nie zaznal - nie zrozumie. Tak wiec XL-ka nie
> zrozumie...
>
> > W imie przyjazni, w imie milosci, w imie boga (tu celowo z malej litery)
> > zrobiono juz wystarczajaco wiele zla. No ale tego nie zrozumie osoba
> > przyklaskuj ca homofobowi.
>
> > h.
>
> :)
>
> --
> Pozdrawiam,
> Fragile
Wy JUZ jestescie przyjaciolkami - w Waszym rozumieniu przyjazni :-)))
Bo miedzy kobietami istnieje tylko to, co reprezentujecie -
jednoczenie sie przeciw innej (innej w przenosni i doslownie),
zagrazajacej im w jakims sensie. Milej przyjazni :-)
|