Kobieta z dziećmi - szanse na związek ?
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 175
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
131. Data: 2007-01-29 08:57:08
Temat: Re: Kobieta z dziećmi - szanse na związek ?Od: Elske <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
ps napisał(a):
> Inaczej, ona rozstala sie z facetem, szuka tego "jedynego" (na kolejny
> rok)
O. A skąd takie wnioski? BTW z ostatnim była chyba trzy lata. IMHO to
nie jest mało, zwłaszcza jak na niestałość i "szybko się zakochuje i
szybko odkochuje".
> Co do wiazania na supelek i zaszywania... czasami sie tak robi,
> myslisz ze jak facet sie ozeni to magicznie przestaja mu sie podobac
> inne kobiety? Nie, czasami trzeba na supelek, lub zaszyc.
Jak się ożeni to ma żonę od ulżenia swoim potrzebom. A jak nie ma ani
żony ani dziewczyny to w (na oko) 85 procentach szuka czegoś na "szybki
numerek" albo "na tymczasowo".
>>> Pewnie - niech łapie co jej wpadnie - w końcu 33 lata i dwójka
>>>> dzieci to już niewielka szansa żeby ktoś ją zechciał, nie? :/
>
> No jasne ze jej szanse rosna w stosunku do milej 20up bezdzietnej panny,
> zyjacej idealami itp...
IMHO są takie same. Oczywiście nie u osobników twierdzących, że 30 to
już stara rumpa a dzieci tylko przeszkadzają, ale tacy nawet u tych
młodych bezdzietnych mają średnie powodzenie. A co do ideałów to też nie
widzę związku. Gro ludzi żyje ideałami, bez względu na stan cywilny i
ilość posiadanych dzieci.
>> Chętnie dowiedziałabym się, jakie to konkretnie cechy nas różnią
>> (pomijając to, że ja nie hoduję królików i zarabiam trochę więcej,
>> jednak wciąż nie tak dużo jak potrzebuję)
>
> Skad ta chec bycia lepszym (wiecej zarabiam) skoro sama sie do niej
> porownalas?
Źle czytasz. To koleżanka napisała, że ze mną jest jednak inaczej. Stąd
prośba o wyjaśnienie w którym konkretnie miejscu.
E.
--
*Janina Gawron oczyszcza prywatną drogę
aby jej mąż mógł wyjechać do pracy.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
132. Data: 2007-01-29 09:00:41
Temat: Re: Kobieta z dziećmi - szanse na związek ?Od: Elske <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
ps napisał(a):
>> A w moim nikt. PO prostu nie pasowali do siebie. Miała to ciągnąć w
>> nieskończoność żeby nie zranić biedactwa? Przysięgę mu przed ołtarzem
>> składała czy jak? Nawet dzieci nie mają, więc nie rozumiem zupełnie
>> skąd takie wnioski.
>
> Z poprzednimi miala... stad.
Ja też miałam. I co? Miałam czekać aż w trakcie awantury zrzuci mnie ze
schodów (albo ja jego)?
BTW nie widzę tutaj wynurzeń tych facetów na temat jaka to ona zła. Nie
wiesz jak tamte związki wyglądały, jak i z czyjej inicjatywy się
skończyły. I dlaczego. Ponieważ w momencie kiedy jest dziecko "pozbycie
się" (cudzysłów celowo - brakuje mi innego słowa, więc wyjmij z tego
treść a nie zostawaj przy formie) ojca jest naprawdę ciężką decyzją
podejrzewam, że zrobiła to, co musiała. To tak na bazie własnych
doświadczeń.
E.
--
*Janina Gawron oczyszcza prywatną drogę
aby jej mąż mógł wyjechać do pracy.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
133. Data: 2007-01-29 09:03:28
Temat: Re: Kobieta z dziećmi - szanse na związek ?Od: Elske <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
ps napisał(a):
> Nie odpowiem w imieniu moich skarpet - one bronia sie same ROTFL
Już się same ruszają?
E.
--
*Janina Gawron oczyszcza prywatną drogę
aby jej mąż mógł wyjechać do pracy.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
134. Data: 2007-01-29 09:06:13
Temat: Re: Kobieta z dziećmi - szanse na związek ?Od: Elske <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
ps napisał(a):
>>> I tego wlasnie nie wytlumaczysz, nastawienie jest takie: ma jajniki
>>> jest dobra, nie ma to klamie.
>>
>> To to samo źródło co "żydokomuna rządzi w Polsce"?
>
> Mozesz jasniej?
Mogę. Wymyśliłes teorię, że faceci na tej grupie są be a baby są w
zmowie przeciwko facetom, brzmi to podobnie jak spiskowa teoria dziejów
pt. "żydokomuna rządzi w Polsce".
Wystarczyło zapytać, reszta wywodu jest zupełnie zbędna.
E.
--
*Janina Gawron oczyszcza prywatną drogę
aby jej mąż mógł wyjechać do pracy.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
135. Data: 2007-01-29 09:10:13
Temat: Re: Kobieta z dziećmi - szanse na związek ?Od: "ps" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Elske" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:epkdkp$1e6$5@nemesis.news.tpi.pl...
> ps napisał(a):
>
>>>> I tego wlasnie nie wytlumaczysz, nastawienie jest takie: ma jajniki
>>>> jest dobra, nie ma to klamie.
>>>
>>> To to samo źródło co "żydokomuna rządzi w Polsce"?
>>
>> Mozesz jasniej?
>
> Mogę. Wymyśliłes teorię, że faceci na tej grupie są be a baby są w zmowie
> przeciwko facetom, brzmi to podobnie jak spiskowa teoria dziejów pt.
> "żydokomuna rządzi w Polsce".
Elske nie widzisz roznicy w traktowaniu facetow i kobiet na tej grupie i na
psd?
> Wystarczyło zapytać, reszta wywodu jest zupełnie zbędna.
Nie byla zbedna jezeli liczylo sie na natychmiastowa odpowiedz ;)
Kri Z
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
136. Data: 2007-01-29 09:11:37
Temat: Re: Kobieta z dziećmi - szanse na związek ?Od: "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Margola" :
> o facetach, którzy lubią się poświecać, pisałam niedawno tu:
>
> http://www.kafeteria.pl/ustalmyjedno/obiekt.php?id_t
=318
>
> I chyba nie umiem więcej dodać.
>
Margola - genialne !
Faktycznie nic dodać nic ująć.
Osobiście znam kilka takich związków jak ten opisany, a właściwie "znałam"
bo już nie są związkami, wszystkie. Przy czym w "złotej klatce" była
zamykana kobieta, bądź mężczyzna (różnie).
Osobiście również nie wyobrażam sobie takiego życia.
Pozdrowienia.
Basia (chodząca zawsze własnymi drogami i nie zabraniająca tego swojemu
chłopu) ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
137. Data: 2007-01-29 09:41:34
Temat: Re: Kobieta z dziećmi - szanse na związek ?Od: Elske <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
ps napisał(a):
> Elske nie widzisz roznicy w traktowaniu facetow i kobiet na tej grupie i
> na psd?
Nie. I Ty i ikselka i Anna Styś jesteście traktowani dokładnie tak samo
(Ty nawet łagodniej). Jakoś na "zakrzyczenie" nie skarży się puchaty
(plus jeszcze dwóch czy trzech panów na siedmiu-ośmiu obecnych) -
ciekawe bardzo czemu. Może głupot nie pisze po prostu?
> Nie byla zbedna jezeli liczylo sie na natychmiastowa odpowiedz ;)
Jakby się liczyło to by się nie szło spać.
E.
--
*Janina Gawron oczyszcza prywatną drogę
aby jej mąż mógł wyjechać do pracy.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
138. Data: 2007-01-29 09:56:19
Temat: Re: Kobieta z dziećmi - szanse na związek ?Od: "ps" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Elske" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:epkfh8$527$1@atlantis.news.tpi.pl...
> ps napisał(a):
>
>> Elske nie widzisz roznicy w traktowaniu facetow i kobiet na tej grupie i
>> na psd?
>
> Nie. I Ty i ikselka i Anna Styś jesteście traktowani dokładnie tak samo
> (Ty nawet łagodniej). Jakoś na "zakrzyczenie" nie skarży się puchaty (plus
> jeszcze dwóch czy trzech panów na siedmiu-ośmiu obecnych) - ciekawe bardzo
> czemu. Może głupot nie pisze po prostu?
Dobra proba, dobra ;)
Wiesz wiekszosc facetow ucieka (psd) po wsicieklym aktaku na powitanie. Czy
ja sie skarze na "zakrzyczenie"? Widze jak reaguja inni, ktorzy przychodza
na psd po porade, nie wiedzac ze do tego ta grupa razej nie sluzy. Ja tez
przyszedlem na grupe aby spokojnie porozmawiac o dzieciach, jednak sie
przystosowalem ;)
>> Nie byla zbedna jezeli liczylo sie na natychmiastowa odpowiedz ;)
>
> Jakby się liczyło to by się nie szło spać.
Szlo sie po 1:30 :P
Kri Z
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
139. Data: 2007-01-29 10:07:09
Temat: Re: Kobieta z dziećmi - szanse na związek ?Od: Elske <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
ps napisał(a):
> Wiesz wiekszosc facetow ucieka (psd) po wsicieklym aktaku na powitanie.
Skąd wnioski, że tylko facetów?
E.
--
*Janina Gawron oczyszcza prywatną drogę
aby jej mąż mógł wyjechać do pracy.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
140. Data: 2007-01-29 10:09:19
Temat: Re: Kobieta z dziećmi - szanse na związek ?Od: "Agnieszka" <a...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Elske" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:epkfh8$527$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Nie. I Ty i ikselka i Anna Styś jesteście traktowani dokładnie tak samo
> (Ty nawet łagodniej). Jakoś na "zakrzyczenie" nie skarży się puchaty (plus
> jeszcze dwóch czy trzech panów na siedmiu-ośmiu obecnych) - ciekawe bardzo
> czemu. Może głupot nie pisze po prostu?
Spójrzmy prawdzie w oczy i przyznajmy, że gdyby przepustką na tę grupę było
nie-pisanie głupot, to niewiele osób by tu zostało. Obu płci...
Bo faceci na tej grupie (na ogół) wcale nie piszą większych głupot niż
kobiety. Tak tylko się składa, że piszą na ogół z innego punktu widzenia, co
faktycznie zdaniem niektórych tu osób jest równoznaczne z pisaniem głupot.
Ale tylko zdaniem.
Agnieszka (no chciałabym zobaczyć, kto stwierdzi, że nigdy tu żadnej głupoty
nie napisał)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |