Data: 2005-07-13 17:48:17
Temat: Re: Kolano - czy iść do lekarza
Od: "repair" <r...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "gargamel" <s...@d...pl> napisał w wiadomości
news:db1hrl$m0m$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> byc cos powazniejszego. Co radzicie?
>>
> ja radzę zrobić tomografię komputerową (CT, RM, rezonans ma lepszą
> rozdzielczość) to cię będzie troszkę kosztowało (jakieś 400zł), ale
> będziesz wiedział czy jest się czym martwić, czy jest wszystko w porządku
> (jak coś sob ie uszkodziłeś to i tak będziesz musiał to zrobić)
Sam ma to sobie zrobić i sam odczytać?
> p.s. daruj sobie maści (to tylko naciąganie na kasę a żadnego skutku
To ciekawe, bo u mnie działa. Co prawda tylko na pewien czas, ale działa
> ortopedów jasnowidzów co macają po kolanie i już cię chcą leczyć
> farmakologicznie (biorą łapówki od firm farmakologicznych za przepisywanie
> pochodnej cukru (glukozamina),
W sumie się zgadzam. Sam to biorę, ale przy stanie mojego kolana wolę
poświęcić 50 PLN/miesiąc i mieć przynajmniej czyste sumienie, że zrobiłem co
się dało.
pyzatym powinieneś wiedzieć że uszkodzenia
> stawu kolana są przeważnie nieregenerowalne, więc jeśli doszło do
> uszkodzenia, leczenia nie ma (ewentualnie operacja polegająca na usunięciu
> uszkodzonej tkanki, jeśli to coś poważnego, no chyba że to coś naprawdę
> niegroźnego, jak jakieś naciągniecie)
Wspaniale pocieszyłeś. Pozostaje tylko usunięcie uszkodzonej tkanki. O
szyciu łękotki np i rekonstrukcji więzadła nie mówimy? Znasz takiego
piłkarza Ronaldo? Wiesz co przeszło jego kolano zanim został królem
strzelców MŚ?
Kończąc czepianie, a przechodząc do rad to proponuję wizytę u jakiegoś
polecanego specjalisty od kolan. Moim zdaniem pierwszego ortopedę z
przychodni możesz sobie darować, mała szansa że Ci pomoże. Spec na początek
"pomaca" i już będzie sporo wiedział. Jeśli chodzi o badania obrazowe
wymieniane na początku to zwykle zaczyna się od USG (taniej), czasem
rezonans. Z tym, że te badania też musi robić specjalista od badania
stawów - pierwszy z przychodni może napisać jakieś głupoty na opisie. U mnie
"zawodowiec" nie zauważył zerwanego więzadła ACL na rezonansie
Pozdrawiam
R
|