« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2005-11-30 19:24:01
Temat: Re: Kolor śledziaMaciek wrote:
> Dnia Tue, 29 Nov 2005 19:55:55 +0100, waldek napisał(a):
>
>> ===
>> Mam je na co dzień w pobliskim sklepiku rybnym. :-)
>> ===
>
> W Krakowie? Adresy, telefony, kontakty!
===
Ja z Wrocławia....
waldek
===
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2005-11-30 19:25:53
Temat: Re: Kolor śledzia
>>
>> W Krakowie? Adresy, telefony, kontakty!
> ===
> Ja z Wrocławia....
>
> waldek
> ===
>
Z Wrocławia? To czyli ja poproszę te adresy, telefony, kontakty.
Anet
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2005-11-30 21:31:14
Temat: Re: Kolor śledziaAnet wrote:
>>> W Krakowie? Adresy, telefony, kontakty!
>> ===
>> Ja z Wrocławia....
>>
>> waldek
>> ===
>>
> Z Wrocławia? To czyli ja poproszę te adresy, telefony, kontakty.
===
Nie rozumiem tego podniecenia. W wielu sklepach są solone śledzie. Czasem
kupuję w Astrze na Legnickiej, ale zwykle w takim małym rybnym, też na
Legnickiej, tuż za pl. Czerwonym. A i w hipermarketach są przecież niemal
wszędzie, choć co do ich jakości miewałem czasami zastrzeżenia, więc teraz
kupuję tylko w "znajomych" sklepach.
waldek
===
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2005-11-30 23:01:28
Temat: Re: Kolor śledziaDnia Wed, 30 Nov 2005 22:31:14 +0100, waldek napisał(a):
> ===
> Nie rozumiem tego podniecenia. W wielu sklepach są solone śledzie.
Od lat nie widzialem w KR sledzi z beczki, ale takich moczonych w solance,
tylko z grubej soli - takich jak za komuny.
--
pozdrawiam
Maciek
"Oh gimme, gimme, gimme a beer after midnight"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2005-11-30 23:50:43
Temat: Re: Kolor śledziaDnia Thu, 1 Dec 2005 00:01:28 +0100, Maciek napisał(a):
Mialo byc: "ale NIE takich moczonych w solance" - sorry, zmeczenie
materialu.
--
pozdrawiam
Maciek
"Oh gimme, gimme, gimme a beer after midnight"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2005-12-05 13:32:52
Temat: Re: Kolor śledzia> Maciek wrote:
> > Dnia Mon, 28 Nov 2005 18:56:04 +0100, waldek napisał(a):
> >
> >> ===
> >> Jak powszechnie wiadomo, śledzie solone po odoszczeniu i oskórowaniu
> >> dają płaty często w kolorze bardziej lub mniej czerwonawym. Matiasy
> >> zaś są niemal srebrzysto-białe.
> >>
> >> Czy można bez użycia wanisza "poprawić" kolor płatów ze śledzi
> >> solonych? Mnie to się nigdy jeszcze nie udało. Jestem niemal pewien,
> >> że matiasy są rzeczywiście chemicznie wybielane. A może się mylę?
> >
> > E, chyba szukasz spisku tam, gdzie go nie ma. Ja czerwonawych sledzi
> > nie widzialem od czasow, kiedy byly dostepne sledzie z beczki,
> > wyciagane wprost z soli, ktore trzeba bylo odmaczac (w Krakowie
> > takich nie ma, o ile mi wiadomo, jesli sie myle, to bede wdzieczny za
> > info gdzie takie sledzie mozna kupic).
> ===
>
> Aretkka napisała o wodzie utlenionej i to by miało jakieś uzasadnienie.
> Chyba przy najbliższej okazji sprawdzę to doświadczalnie (mam niezbędny
> odczynnik).
>
> waldek
> ===
>
>
> Waldku. Proszę zaopatrzyć się w kolejny odczynnik, mam wiadomość z pierwszej
ręki, to ma byc perchydrol, jeszcze lepiej!! :-((
Aretka
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2005-12-06 03:39:14
Temat: Re: Kolor śledziaOn 5 Dec 2005 14:32:52 +0100, "Aretkka" <a...@p...onet.pl>
wrote:
>> Waldku. Proszę zaopatrzyć się w kolejny odczynnik, mam wiadomość z pierwszej
>ręki, to ma byc perchydrol, jeszcze lepiej!! :-((
Perhydrol jesli juz. Czyli woda utleniona - tyle ze nie w stezeniu
aptecznym do bezposredniego stosowania (3%) a w stezeniu co najmniej
technicznym (33%).
Tyle ze jakbys perhydrolem sledzie polala to albo sie zapala albo
zwegla. Ten perhydrol jest uzywany dlatego ze nie ma sensu
transportowac cysterny jednoprocentowego roztworu nadtlenku wodoru w
tlenku wodoru - latwiej przywiezc pare kanistrow technicznego (33%)
nadtlenku wodoru i na miejscu tlenkiem wodoru rozcienczyc - tlenek
wodoru pobiera sie z najblizszego kranu sterczacego ze sciany
(sprawdzic czy nie gaz!).
Osobiscie obstawiam stezenia nadtlenku miedzy pol a poltora procenta -
trzy procenty aptecznej wody utlenionej to dla odbarwiania sledzia juz
ciut chyba za wiele - kolor paieru by mogl przybrac.
--
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2005-12-06 17:22:38
Temat: Re: Kolor śledzia
> Perhydrol jesli juz. Czyli woda utleniona - tyle ze nie w stezeniu
> aptecznym do bezposredniego stosowania (3%) a w stezeniu co najmniej
> technicznym (33%).
> Tyle ze jakbys perhydrolem sledzie polala to albo sie zapala albo
> zwegla. Ten perhydrol jest uzywany dlatego ze nie ma sensu
> transportowac cysterny jednoprocentowego roztworu nadtlenku wodoru w
> tlenku wodoru - latwiej przywiezc pare kanistrow technicznego (33%)
> nadtlenku wodoru i na miejscu tlenkiem wodoru rozcienczyc - tlenek
> wodoru pobiera sie z najblizszego kranu sterczacego ze sciany
> (sprawdzic czy nie gaz!).
>
> Osobiscie obstawiam stezenia nadtlenku miedzy pol a poltora procenta -
> trzy procenty aptecznej wody utlenionej to dla odbarwiania sledzia juz
> ciut chyba za wiele - kolor paieru by mogl przybrac.
>
> --
> Darek
------------------
Wyjasniłeś mi bardzo klarownie, dziękuję. Fakt, po co wozić wodę.
Za paskudny błąd, przepraszam.:-) Za karę napiszę 100 razy : perhydrol,
perhydrol, perhydrol..........................hydrologia, hydraulik......
Areta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |