Masz rację; a po za tym osa posiada barwy wojenne - wygląda jak owad godny
bycia sprawcą bólu, a nie to co ten komar - zwykłe swędzenie. Chociaż
komary, to właściwie komarzyce; jedyne laski, które mnie codziennie
odwiedzają i biorą moje płyny ustrojowe :)