Data: 2010-12-23 13:06:27
Temat: Re: Kominek w superstacji
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:ievhaq$78g$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
> news:ievcn2$gn7$1@mx1.internetia.pl...
>>
>> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
>> news:iev2lb$jvk$1@news.onet.pl...
>>>
>>>>> No to jest niemal czysta racjonalizacja. To czy tragiczna czy cenna to
>>>>> i
>>>>> tak zalezy od samych decyzji a nie ich racjonalizacji. Innymi slowy,
>>>>> sama racjonalizacja niekoniecznie wplywa na konsekwencje (poza
>>>>> zadowoleniem).
>>>>
>>>> Hm, czyżbyśmy powoli dochodzili do tego, że miłość jest dostatecznie
>>>> silną racjonalizacją? ;)
>>>>
>>>> Ewa
>>>>
>>>
>>> Bo i bywa......
>>>
>>> Na szczęście nie zawsze.
>>>
>>> I będę się upierać.
>>
>> Podaj przyklad kiedy nie jest.
>
> O mowy nie ma :-PPP
>
> MK
>
> PS. I tu mi przyszedł do głowy (w drugiej kolejności) przykład kobiet,
> które racjonalnie dają się naciągać na grubą kasę przez amatorów swoich
> wdzięków.
> Amatorzy co prawda są bardzo racjonalni.
> Ale one, dla równowagi, w ogóle.
Zaraz, zaraz, ale tu chyba nastepuje splatanie pojec. Przeciez nie o tym
mowa.
|