Jesteś taki zabawny, że nie mogę się powstrzymać i odpowiadam.

> > "materiał i metody" - bo potem często można resztę pominąć.
> Co do metod to kup sobie w ksiegarnii ksiazke statystyka dla studentow
> medycyny,

Stary, czytałeś kiedyś pracę naukową? Mi _się przytrafia_. Na ogół
składa się z streszczenia, wstępu, materiału i metod, wyników, dyskusji
i bibliografii. O statystyce, IMHO mam pewne pojęcie... i książek też
parę mam.

> > Myślę, że na tym można dyskusję zakończyć, chociaż pewnie będziesz
> > chciał mieć ostatnie słowo.
> Nie chce ostatniego slowa ale nie ciagnij durnego bocznego tematu,

Jeśli przeprowadzono jakieś badanie to jego metodyka, a więc rzetelność
jest poboczna, tylko jeśli pozostajemy na poziomie - bez urazy -
Ekspresu Wieczornego.

> Statystyka = podreczniki.

He he he he. Jakby to było takie proste, to by przeciętny szympans mógł
dostać Nobla.

> Metody badania = raport w internecie i poczytaj
> ew. adres do BBC podany jest w naglowku.
>
> > Dzięki za dyskusję, chwilami bawiłem się setnie.
> Tak to juz bywa, smiech niestety nie bywa oznaka madrosci.
> Ale skoro czytac i pisac umiesz to i tak jestes gosc.

Brak argumentów przykrywasz osobistymi wycieczkami. Odpowiadam na
odpowidnim poziomie - wynika to z ignorancji, samozadowolenia oraz
zupełnego niezrozumienia argumentacji.

Teraz ostatecznie - welcome to kf!

-------------------------------------------
Krzysiek Okon, MD