Data: 2003-10-26 22:42:47
Temat: Re: Kompleks Elektry.
Od: "zielsko" <zielsko_p@WYTNIJ_TOtlen.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
katarzis wrote in <bnh351$fjo$1@atlantis.news.tpi.pl>:
> witajcie :)
>
> czy kompleks Elektry można rozwiązać? Czy staje się piętnem do końca
> życia ? Jeśli można sobie z tym poradzić to w jaki sposób? proszę o
> Wasze zdanie i z góry dziękuję.
Dobry wieczór.
Swoim pytaniem prowokujesz odpowiedź zanurzona w pewnej orientacji ze
wszystkimi tego konsekwencjami:)
Czyli mówimy o sytuacji w której kompleks nie został rozwiązany we właściwym
,z punktu widzenia rozwoju, momencie?
Jeżeli tak to zgodnie z założeniami nurtu można go rozwiązać poprzez
terapię(psychodynamiczną, wątpie by sie znalazł klasyczny analityk ;) ).
Już sama świadomość posiadania takiego nierozwiązanego kompleksu jest
świadectwem samodzielnego dążenia do jego rozwiązania :)
Pozdrawiam
--
Paweł Zioło
http://fotozielsko.prv.pl
|