Był to dzień 16-lipiec-10, kiedy Vilar otworzył usta i usenet napełnił się
słów muzyką:

> Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
> wiadomości news:gnmz0cwtr45m.dlg@trenerowa.karma...
>>
>> A nie jest to trochę tak, że wszystko co kiedyś było, wydaje się lepsze?
>> Dość powszechna to postawa. "kiedyś to były imprezy" "kiedyś to robili
>> filmy". Kiedyś to, kiedyś tamto - a to tylko my na to tak patrzymy.
>>
>
> Chyba nie.
> Teraz, kręcąc film, myśli się głównie (chyba, nie jestem z branży) o zysku,
> kasie, pieniążkach i zwrocie z inwestycji.
> Kiedyś jednak, mam wrażenie, że przynajmniej niektórzy chcieli coś
> powiedzieć. Np. taki Król szczurów (65r) jest niesamowity.
>
> A stare polskie komedie? Np. Nie lubię poniedziałków.... normalnie
> uwielbiam.

No nie mów, że Klan kręci się z myślą o zysku. Przecież to realizacja misji
:)

No ale oczywiście nie sposób się z tym co piszesz nie zgodzić.
Choć powstają tez fajne polskie filmy, które nie jadą od progu komerchą.