Data: 2005-10-04 12:49:26
Temat: Re: Koniec brania Clonazepamu, ale...
Od: " RP" <r...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Profesor <g...@f...ie> napisał(a):
> Po pierwsze radziłbym radykalnie zmienić styl życia cotygodniowe
> imprezowanie to stanowczo za często, 2 -3 razy w roku do góra.
Jeszcze zależy, co my oboje rozumiemy pod pojęciem "cotygodniowe
imprezowanie"...
Nie za bardzo wyobrażam sobie zaszyć się w domu na pół roku i potem pozwolić
sobie wyjść ze znajomymi na te 6 czy 7 piw i słuchać w pubie muzyki do rana
a potem znów czekać na to kilka miesięcy.
Lubię się bawić.
No i niekiedy przesadzam (kiedy się zrobi z jednej imprezy impra dwudniowa).
I wtedy mam kiepski poniedziałek.
Poza tym
> zawsze należy zwracać uwagę czy swoim sposobem bycia, nie dokucza się
innym
> np. najbliższemu sąsiedztwu.
Właśnie - kiedy przesadzam to niestety mogę "dokuczać": np. zapominam kluczy
i budzę w nocy domowników.
W ten sposób widzę dokuczanie.
Poza tym nie biję, nie krzyczę i nie wynoszę rzeczy z domu ;)
Niemniej jeśli chodzi o sąsiadów...
Dla kogo jak dla kogo, ale nie zmienię dla sąsiadów swojego życia, bo im się
będzie bardziej podobało. Nie mam ani w zwyczaju użądzać imprez z głośną
muzyką (po to są knajpy i kluby), ani zwalać się ludziom "obcym" na chatę "z
flachą". Sąsiedzi wielokrotnie widzieliby najchętniej swoje bliskie
otoczenie ładnie uczesane i non stop uśmiechnięte.
No ale tu już schodzę na inne tematy ;)
Po prostu uważam, że należy być sobą.
Jednocześnie szanując innych.
> A co do meritum sprawy 0.5 mg raz na tydzień na pewno spustoszenia w Twoim
> organizmie nie zrobi, ale staraj się obyć bez tego.
Bardzo bym chciała :). Uwierz... :(
> Pozdrawiam i życzę dużo silnej woli.
Nie dziękuję co by nie zapeszyć i również pozdrawiam :)
Ranny Ptak
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|