« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-03-04 22:04:08
Temat: Re: Koronki irlandzkieKot wrote:
>
> Opisy sa dosc ciezkie do odczytania bez wzgledu na znajomosc jezyka ;)
> Na ktorym obrazku widzisz ta nitke innej drubosci, bo nie doczytalam,
> ale ja to pewnie slepa jestem. Natomiast co wypatrzylam, to jest tak:
> nitke skladamy na pol, w polowie tej podwojnej nici robimy polslupek i
> skadamy znow na pol, w ten sposob mamy... No wspolnie to juz chyba 5
> nitek... Tak, przetestowalam, 5 nitek zamiast lancuszka + ta nitka,
> ktora dziergamy. Uffff...
>
> Kot przezywajacy najazd rodziny, jak fajnie
>
O, teraz już łapię :)
Dzięki :)
Pozdrawiam
Julita, która chyba musi się francuskiego douczyć, bo inaczej u
żabojadów nawet chleba nie kupi ;)
--
www.szpilka.netnafta.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-03-05 04:43:54
Temat: Re: Koronki irlandzkie A mnie się wydaje, że te nitki są po prostu "stelażem", który się obrabia żeby
uzyskać efekt grubszej i bardziej wypukłej robótki. Tak jak w hafcie
płaskim ,kiedy chce się uzyskać efekt wypukłości, trzeba najpierw gęsto
podfastrygować spód. Teraz jestem bardzo zajęta, ale spróbuję to wypróbować i
dam znać. ania
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-05 04:43:54
Temat: Re: Koronki irlandzkie A mnie się wydaje, że te nitki są po prostu "stelażem", który się obrabia żeby
uzyskać efekt grubszej i bardziej wypukłej robótki. Tak jak w hafcie
płaskim ,kiedy chce się uzyskać efekt wypukłości, trzeba najpierw gęsto
podfastrygować spód. Teraz jestem bardzo zajęta, ale spróbuję to wypróbować i
dam znać. ania
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |