« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2016-12-29 19:47:35
Temat: Re: Korwin-Mikke do LeoTaraW dniu 29.12.2016 o 19:35, LeoTar pisze:
> ścisłą. Tylko bezwzględne trzymanie się reguł logiki pozwala zgłębić
> psychikę człowieka (w tym siebie samego) oraz... Bytu (Stwórcy).
Człowieka nie zgłębisz samą logiką, a tym bardziej Boga. Zwłaszcza że
odrzucasz Jezusa.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2016-12-29 19:55:10
Temat: Re: Korwin-Mikke do LeoTarapinokio pisze:
> W dniu 29.12.2016 o 19:17, LeoTar pisze:
>> I za to jestem odpowiedzialny. Stworzyłem potomka i jestem
>> odpowiedzialny za jego pełne przygotowanie do życia w rodzinie.
> Ile lat trzeba będzie czekać na to, że okaże się że eksperyment
> nieudany?
Wbrew pozorom niewiele. Bo falsyfikację teorii mozna przeprowadzić nie
tylko na swoim dziecku wychowu-jąc je od samego początku ale również na
"dużym dziecku", które wyrosło w nieświadomości swoich zakazanych
potrzeb. Wystarczy poinformować takie niedojrzałe dziecko czego zabrakło
w jego wychowaniu by uruchomić proces naprawczy; proces, który prowadzi
do zamiany zakazu (fałsz) z przyzwoleniem, a przynajmniej z
uświadomieniem na to co zostało zakazane (prawda). Już samo
uświadomienie sobie tego, jak powinno przebiegać nasze wychowanie i
przygotowanie do życia działa ozdrowieńczo. Mamy właśnie na tapecie
takiego młodego człowieka, któremu podałem wiedzę ok 2o miesiecy temu i
widać jak bardzo zmieniły się jego patologiczne zachowania. Widać
samodzielny ciąg ku przemanie świadomości, ciąg ku dezintegracji
pozytywnej jak by rzekł prof. K.Dąbrowski. To taki mój sztandarowy
przykład, bardzo trudny gdyż był bardzo zdeprawowany pomimo młodego wieku.
Oczywiście, nie jest to jedyny przypadek, który mam "na tapecie".
Drugim, równie ważnym, a może nawet ważniejszym jest moja rozbita
rodzina, która będzie dowodem koronnym o ile uda mi się ją odbudować na
zupełnie innych relacjach (partnerstwo w miejsce niewolnictwa
seksualnego). Tutaj potrzebna jest jednak decyzja drugiej strony, czyli
mojej byłej żony. Jeżeli uwierzy ona w to, że w tej grze nie chodzi o to
kto jest ważniejszy lecz o to by wszystkim nam żyło się dobrze, że w tej
śmiertelnej grze może nie być przegranych lecz, że wszyscy wygrają, to
dowód przedstawię zapewne już wkrótce. Jeżeli nie uda mi się sztuka
odbudowania rodziny rozbitej przed 22 laty to pozostaną dowody, o
których wspomniałem wcześniej.
--
LeoTar
Świat według LeoTar'a @ http://leotar.net/year_2016/
Odważ się wiedzieć - Zygmunt Freud
Anarchia matką ładu - Piotr Kropotkin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2016-12-29 20:04:42
Temat: Re: Korwin-Mikke do LeoTarapinokio pisze:
> W dniu 29.12.2016 o 19:35, LeoTar pisze:
>> ścisłą. Tylko bezwzględne trzymanie się reguł logiki pozwala
>> zgłębić psychikę człowieka (w tym siebie samego) oraz... Bytu
>> (Stwórcy).
> Człowieka nie zgłębisz samą logiką, a tym bardziej Boga. Zwłaszcza
> że odrzucasz Jezusa.
NIgdy nie odrzucałem Jezusa jako emanacji Boga; zarzuciłem mu natomiast
brak pelnej świadomości czego efektem było oszustwo, które przetestował
na samym sobie decydując się na śmierć nie dysponując pełnią mocy na
skutek nieświadomości.
Natomiast co do Boga to uważam, że jest ABSOLUTNIE logiczny i
konsekwentny w swym działaniu tak jak kobieta, która konsekwentnie,
pomimo nieświadomości (z barku pełnego wychowania seksualnego w
rodzinie) prze do uwolnienia się od prostytucji małżeńskiej. I choć
wszystko robi na opak to gdy chociaż raz zaskoczysz w jaki sposób ona
działa przestaje być dla psychoanalityka tajemnicą.
--
LeoTar
Świat według LeoTar'a @ http://leotar.net/year_2016/
Odważ się wiedzieć - Zygmunt Freud
Anarchia matką ładu - Piotr Kropotkin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2016-12-29 20:16:02
Temat: Re: Korwin-Mikke do LeoTaraW dniu 29.12.2016 o 20:04, LeoTar pisze:
> NIgdy nie odrzucałem Jezusa jako emanacji Boga; zarzuciłem mu natomiast
> brak pelnej świadomości czego efektem było oszustwo, które przetestował
> na samym sobie decydując się na śmierć nie dysponując pełnią mocy na
> skutek nieświadomości.
Kiedyś jeszcze spotkasz Jezusa i zrozumiesz że Jego śmierć nie była Jego
błędem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2016-12-29 20:27:37
Temat: Re: Korwin-Mikke do LeoTarapinokio pisze:
> W dniu 29.12.2016 o 19:24, LeoTar pisze:
>> Ja też oglądałem się za obcymi dziewczynami, chociaż - tu rzec
>> muszę - wolałem równolatki. I nigdy mi do głowy nawet do głowy nie
>> przyszło, że
> Równolatki też, jak byłem młody, więc równolatki = wtedy młode
>> mam jakieś ukryte pragnienia wobec mojej rodzicielki. To co piszę
>> jest wynikiem obserwacji zachowań moich dzieci, moich wnuków oraz
>> beznamiętnej acz bezwzględnie konsekwentnej analizy ciągów
>> przyczynowo-skutkowych.
> Twój syn Ci powiedział że pragnie Twojej żony?
Nie, synowie nie powiedzieli mi tego wprost. To wynikło raczej z analizy
ich patologicznych zachowań oraz analizy zachowań żony. Seksualne
prowokacje żony połączone były z ukrytymi, bo nieświadomymi,
oczekiwaniami synów.
Równie ciekawie wyglądała moja relacja z córką, która czując moją
bezwarunkową akceptację dla niej pewnego razu, gdy miała lat 17, po
prostu prowokowała mnie seksualnie. Prawdopodobnie był to również
element jeszcze zwierzęcej walki z matka o partnera szanującego i
ufającego a także efekt odegrnia się na matce za to, żę córkę poniżała.
Tym niemniej w połączeniu z innymi obserwacjami dało mi to wiele do
myślenia w czasie gdy zaczęła na mnie oddziaływać ślepa przemoc.
Nie sposób opisać w kilku zdaniach wszystkich myśli, które doprowdziły
mnie do sformułowania hipotezy o konieczności pełnego wychowaniaia
seksualnego dzieci wśród opiekunów, gdyż nie był to proces liniowy lecz
lawinowy i turbulentny podczas którego posługiwałem się autohipnozą i
medytacją. Zręby teorii powstały w czasie kilku dni a potem było już
tylko żmudne rozpracowywanie detali, co czynię zresztą do dzisiaj. :-)
--
LeoTar
Świat według LeoTar'a @ http://leotar.net/year_2016/
Odważ się wiedzieć - Zygmunt Freud
Anarchia matką ładu - Piotr Kropotkin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2016-12-29 20:30:11
Temat: Re: Korwin-Mikke do LeoTarapinokio pisze:
> W dniu 29.12.2016 o 20:04, LeoTar pisze:
>> Nigdy nie odrzucałem Jezusa jako emanacji Boga; zarzuciłem mu
>> natomiast brak pelnej świadomości czego efektem było oszustwo,
>> które przetestował na samym sobie decydując się na śmierć nie
>> dysponując pełnią mocy na skutek nieświadomości.
> Kiedyś jeszcze spotkasz Jezusa i zrozumiesz że Jego śmierć nie była
> Jego błędem.
Zrobiłby więcej gdyby przeżył i dokonał identyfikacji zródła przemocy
dzieląc się Wiedzą. Ale On tej wiedzy nie miał i dlatego nie wiedział
jak uratować samego siebie.
--
LeoTar
Świat według LeoTar'a @ http://leotar.net/year_2016/
Odważ się wiedzieć - Zygmunt Freud
Anarchia matką ładu - Piotr Kropotkin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2016-12-29 20:32:56
Temat: Re: Korwin-Mikke do LeoTarapinokio pisze:
> W dniu 29.12.2016 o 17:56, Ikselka pisze:
>> Dziecko do NIKOGO nie należy. Dziecko to wolny człowiek,
>> powierzony czasowo rodzicom biologicznym w opiekę. Czasem
>> niestety.
> Nareszcie rozsądne myślenie. Mam za złe Korwinowi, bo choć mówi
> wiele rozsądnych rzeczy, to uważa dzieci za WŁASNOŚĆ rodziców.
Gdyż tak właśnie, jako ichnia własność, był traktowany przez swoich
rodziców.
--
LeoTar
Świat według LeoTar'a @ http://leotar.net/year_2016/
Odważ się wiedzieć - Zygmunt Freud
Anarchia matką ładu - Piotr Kropotkin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2016-12-29 20:44:14
Temat: Re: Korwin-Mikke do LeoTaraW dniu czwartek, 29 grudnia 2016 20:15:52 UTC+1 użytkownik pinokio napisał:
> W dniu 29.12.2016 o 20:04, LeoTar pisze:
> > NIgdy nie odrzucałem Jezusa jako emanacji Boga; zarzuciłem mu natomiast
> > brak pelnej świadomości czego efektem było oszustwo, które przetestował
> > na samym sobie decydując się na śmierć nie dysponując pełnią mocy na
> > skutek nieświadomości.
>
> Kiedyś jeszcze spotkasz Jezusa i zrozumiesz że Jego śmierć nie była Jego
> błędem.
W pewnym sensie to prawda, dlatego że śmierć Jezusa posłużyła nawróceniu wielu
umarłych znajdujących się w piekłach i skończenia ich pobytu tam, oraz jako
przykład życiowej postawy, którą należy zachowywać wobec innych. Przykład
bardzo zbieżny z buddyjską etyką ślubowań bodhisattwy. Nawiasem mówiąc
bodhisattwa nie musi być buddystą - historyczny Jezus i jego uczniowie znali
zarówno Dharmę Buddy jak i wierzenia Upaniszad, na co są dowody w tekstach,
jak również buddyści niemal od samego początku istnienia chrześcijaństwa
wiedzieli o Jezusie, a pomimo to Jezus i jego uczniowie nie starali się tworzyć
dokładnej kopii nauk buddyjskich w sensie dogmatycznym tylko coś własnego,
co do buddyzmu można zaliczyć z punktu widzenia buddyjskiego tylko sensu
largo, podobnie jak bon czy burchanizm. Jak tamtym bliska jest gałąź Tantry,
to chrześcijaństwu z kolei najbliższa jest doktryna Czystej Krainy.
Niewątpliwie nauki Jezusa są bliższe buddyzmowi niż np. wymysły Nichirena,
ale nie można do tego stopnia uprościć i mówić, że to był pierwszy "JuBu".
Podobnie zresztą buddyści nie naśladowali niewolniczo swoich chrześcijańskich
znajomych i przyjaciół, więc nie da się uprościć, że mahajana jest formą
nestorianizmu. Chociaż niektórzy chrześcijańscy misjonarze uważali wczesną
mahajanę w wydaniu traktatu Aśwaghoszy "Przebudzenie wiary" właśnie za
chrześcijaństwo sensu largo. Ze względu na te dosyć skomplikowane układy
pomiędzy misjonarzami obu religii (poświadczone historycznie) w pierwszym
tysiącleciu licząc wg rachuby chrześcijan - mamy dzisiaj dwie naprawdę wielkie
religie, a nie tylko jedną i nie uważam, żeby to było coś złego. Dwie prawdy
konwencjonalne jako opakowanie i misja ochronna jednej Prawdy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2016-12-29 20:47:22
Temat: Re: Korwin-Mikke do LeoTaraW dniu czwartek, 29 grudnia 2016 18:54:02 UTC+1 użytkownik pinokio napisał:
> W dniu 29.12.2016 o 18:32, Jakub A. Krzewicki pisze:
> >> jego starzy z Reichu. A narzeka się na współczesne "gównazja". No może jedna
> >> różnica była taka, że oprócz brykania wtedy ówczesna młodzież zajmowała się
jednak na serio nauką.
>
> Ja tam nie brykałem
A z Wrocka byłeś? Chyba nie... bo jakoś nie znasz mentalności Wrocławian.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2016-12-29 20:49:29
Temat: Re: Korwin-Mikke do LeoTaraW dniu 29.12.2016 o 20:44, Jakub A. Krzewicki pisze:
> W pewnym sensie to prawda, dlatego że śmierć Jezusa
> ...bodhisattwy.
A ten znowu w kółko o swoich bodhisattwach
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |