Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Korwin ma znów (połowiczną) rację

Grupy

Szukaj w grupach

 

Korwin ma znów (połowiczną) rację

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 34


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2006-11-02 20:54:04

Temat: Re: Korwin ma znów (połowiczną) rację (2)
Od: "Hania " <v...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Zenex <o...@d...com> napisał(a):

> On Cz 02 lis 2006 03:54:53p "Hania " <v...@g...SKASUJ-TO.pl>
> wrote in news:eid0rt$ntk$1@inews.gazeta.pl
>
> > Teraz te różnice są jeszcze większe - widząc 14latki idące na
> > dyskotekę nie wiem, spod której latarni toto się urwało: tipsy,
> > trwała, pasemka, zdzirowaty makijaż i mini ledwo zakrywające łonowe
> > wloski.
>
> Mam wrazenie, ze twoj problem sprowadza sie do czegos takiego:
> "to nam w mlodziezy nie lezy, ze juz sie do niej nie nalezy"
> Sama idz na dyskoteke i nie marudz tyle.

rotfl, chadzam, ale np. nie piję drinków od nieznajomych by później właśnie
marudzić, że nie pamiętam, co się działo.

h.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2006-11-02 20:54:48

Temat: Re: Korwin ma znów (połowiczną) rację
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

niezbecki:
> Czyli potrzeba było czlowieka pośród ludzkiego stada.
>
> Ewentualnie kontrstada.
>
> Ale ani człowiek, ani kontrstado się nie znalazło.


Scisle: pomimo wszystko nie ujawnilo sie.
Smutne, prawda?

Jesli takie sytuacje wzbudzaja "moralne-halo" w jednostkach
powiedzmy ze "stada" ~alternatywnego, to albo pozostana
konsekwentnie outsiderami wspomagajac sie z czasem
gorzala tudziez roznymi odmianami alkoloidow, albo zbuntuja
sie przeciw wpajonej im kalekiej_moralnosci i dokonaja
przewartosciowania u podstaw swej tozsamosci...

czyli reasumujac: wczesniej czy pozniej nazizm to niewyjeta
przyszlosc tego swiata, a niemalo wskazuje na to, ze "wczesniej". ;)

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2006-11-02 20:57:51

Temat: Re: Korwin ma znów (połowiczną) racj
Od: "Hania " <v...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

entroper <e...@C...spamerom.poczta.onet.pl> napisał(a):

> Użytkownik "Hania " <v...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:eid8qe$pld$1@inews.gazeta.pl...
>
> > jako baba pytam o dziewczynki. I wiem, co bym na ich miejscu zrobiła.
>
> dziewczynki są teraz podobno bardziej zdemoralizowane i brutalne niż
chłopcy.

też mi się tak wydaje. BTW - 2 razy widziałam scenkę w toalecie
raczej "normalnej" dyskoteki, kiedy to jedna siksa druga siksę za włosy i do
kibla, bo ta druga siksa pierwszej siksie chłopa podrywała.
No jakby nie chciał, to by się nie dał ;-))

h.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2006-11-02 21:07:23

Temat: Re: Korwin ma znów (połowiczną) rację
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Hania :
> ... Jakimi będą matkami, co przekażą swoim dzieciom?

Ze jak tatus przyjchodzi po pracy w zlym chumorze to trzeba
chodzic na paluszkach, a zupa nie moze byc za slona, a
w niedziele trzeba chodzic do "kosciula"... itp.

> A może jednak zdrowy zamordyzm jest panaceum na wszystkie
> polskie bolaczki?

Przepraszam, a dlaczego tylko polskie???
Rozchyl-ze nieco klapki moze? ;)


--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2006-11-02 21:37:01

Temat: Re: Korwin ma znów (połowiczną) rację
Od: "Hania " <v...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

cbnet <c...@n...pl> napisał(a):

> Hania :
> > ... Jakimi będą matkami, co przekażą swoim dzieciom?
>
> Ze jak tatus przyjchodzi po pracy w zlym chumorze to trzeba
> chodzic na paluszkach, a zupa nie moze byc za slona, a
> w niedziele trzeba chodzic do "kosciula"... itp.

a jak blisko dają wpierdol słabszemu, to dorzucić jeszcze kamyczek, coby
potem nie nazwali odmieńcem...

> > A może jednak zdrowy zamordyzm jest panaceum na wszystkie
> > polskie bolaczki?
>
> Przepraszam, a dlaczego tylko polskie???

bo w niektórych krajach jako taki zamordyzm istnieje i jest w miarę topsh,
to po co o nich gadać? No dobra, wspomnę: przekrocz znacznie prędkość w
Danii i daj się złapać policji... Poza tym, czemu mam się równać do
gorszych? Niech sobie Chojarska jeździ do Etiopii czy gdzieś w inne tropiki
i udaje, że karmi głodne dzieci - tu dość jest głodu, za miedzą.

> Rozchyl-ze nieco klapki moze? ;)

no od rozchylania to NTG ;-P

h.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2006-11-02 21:38:08

Temat: Re: Korwin ma znów (połowiczną) rację
Od: "Hania " <v...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

cbnet <c...@n...pl> napisał(a):

> niezbecki:
> > Czyli potrzeba było czlowieka pośród ludzkiego stada.
> >
> > Ewentualnie kontrstada.
> >
> > Ale ani człowiek, ani kontrstado się nie znalazło.
>
>
> Scisle: pomimo wszystko nie ujawnilo sie.
> Smutne, prawda?
>
> Jesli takie sytuacje wzbudzaja "moralne-halo" w jednostkach
> powiedzmy ze "stada" ~alternatywnego, to albo pozostana
> konsekwentnie outsiderami wspomagajac sie z czasem
> gorzala tudziez roznymi odmianami alkoloidow, albo zbuntuja
> sie przeciw wpajonej im kalekiej_moralnosci i dokonaja
> przewartosciowania u podstaw swej tozsamosci...
>
> czyli reasumujac: wczesniej czy pozniej nazizm to niewyjeta
> przyszlosc tego swiata, a niemalo wskazuje na to, ze "wczesniej". ;)

to ja wolę kontrolowany zamordyzm

h.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2006-11-02 21:57:32

Temat: Re: Korwin ma znów (połowiczną) rację
Od: "jbaskab" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Zenon Kapusta" <a...@g...pl> napisał w
wiadomości news:eid1oj$rhf$1@inews.gazeta.pl...

> Natomiast są jeszcze inne pytania - gdzie są rodzice i nauczyciele
> dopuszczający do samobójstwa? Co za mentalność dziecka, które je popełnia?
> Dlaczego nie ma zaufania do nikogo dorosłego? Jak więc zostało wychowane?
> O
> tym nikt a propos tej sprawy nie mówił - i źle!

Są takie osoby, które tego typu rzeczy nigdy nie powiedzą żadnej, choćby i
najbliższej osobie. A jak powiedzą to dopiero po długim czasie. Opowiadanie
o takiej sytuacji jest także wielkim upokorzeniem.
Więc
oskarżające pytania typu: "gdzie są rodzice" i "dlaczego nie ma zaufania do
nikogo dorosłego" "Jak więc zostało wychowane" bez innych danych mogą być
bardzo, bardzo krzywdzące. Nikt chyba nie wychowuje dzieciaka tak, aby jego
psychika była odporna na publiczny gwałt.

Aska

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2006-11-02 23:43:24

Temat: Re: Korwin ma znów (połowiczną) rację
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "niezbecki" napisał w wiadomości > Hania

> [...]
>> Też pierwsze, co mi przyszło do głowy,
>> to: co do cholery robiły " w tym czasie" dziewczynki z klasy Ani? Nie
>> wierzę, że w standardowej klasie wszystkie są mniejsze i słabsze od
>> grupy gnojków, którzy są silni jedynie w kupie. Jakimi będą matkami,
>> co przekażą swoim dzieciom?
> [...]
>
> W pierwszej chwili prawie wszyscy byli pewnie rozbawieni.
> A pierwsza chwila to najlepszy moment na zdecydowaną reakcję. Jeśli nikt
> wtedy nie zareaguje, bardzo trudno jest później komuś z grupy przełamać
> bezwład. ("Skoro wcześniej nie zareagowałem, ani nikt inny tego nie
> zrobił, widocznie nic takiego się nie dzieje". "Niech zareagują inni.")
> W drugiej chwili zdaje się, że dwie protestowały, ale nikt się nie
> przyłączył.
> To, że nikt się wtedy nie przyłączył, uniemożliwiło reakcję pozostałych
> osób w trzeciej chwili, do czego przyczyniło się również to, że część była
> ubawiona lub obojętna i w pierwszej, i w drugiej, i w trzeciej chwili. Tak
> to niestety działa w ludzkim stadzie.

Uważam, że masz rację i to we wszystkich swoich postach w tym temacie.
Bardzo łatwo jest coś zasugerować ludziom (nawet niezamierzenie) i opinia
społeczna idzie w jednym tylko kierunku żądając krwi.
Bardzo mało publicznie mówi się o psychologii tłumu, a ten aspekt ma w tym
tragicznym splocie wydarzeń podstawowe znaczenie. Dla Giertycha oczywiście
ludzie zajmujący się wychowaniem młodzieży, to ci, którzy haniebnie nie
wypełniają swoich obowiązków i na przekór wszystkiemu poprowadzi w piątek
swoją kampanię wyborczą w tej szkole.
Ale nie o tym chciałem. Sprawa samobójstwa Ani nabrała rozgłosu i musi być
kontynuowana. Większość ludzi za chwilę będzie się bała powiedzieć coś
innego niż tylko o żądaniu przykładnego ukarania winnych.

Ty masz rację. W szkole takie rzeczy zdarzały się i zdarzają zawsze. Nie
tylko w szkole zresztą. Każda społeczność klasowa jest zróżnicowana pod
względem poziomu indywidualnych wizerunków własnych. Nie da się tego
uniknąć. Przecież każdy z nas pamięta swoje dzieciństwo i wie, że w każdej
klasie jest jakaś ofiara, która będzie wykorzystywana przez osoby
dominujące. Nie każda natomiast popełnia z tego powodu samobójstwo. Nie da
się tego przewidzieć.
Gdyby nie skończyło się to tragicznie, nikomu z dorosłych nie przyszłoby do
głowy, żeby surowo karać tych sprawców za dobieranie się do koleżanki w
wulgarny nawet sposób i podły. Dzieci potrafią być podłe. Dorośli potrafią
dokładnie tak samo.

Sprawa wymaga dokładnego zbadania i może będę kontrowersyjny i parę osób tu
się na mnie wkurzy, ale osobiście wcale nie jestem przekonany, że zdarzenie
upokorzenia w klasie miało bezpośredni wpływ na Ani samobójstwo.
Innymi słowy - gdyby tego zdarzenia w klasie nie było, samobójstwo mogłoby
nastąpić z zupełnie innego powodu, bezpośrednio po innym jakimś zdarzeniu, w
którym znów przez jakąś rzuconą sugestię ludzie żądni krwi dopatrywali by
się głównych winowajców.

pozdrawiam
michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2006-11-03 07:26:41

Temat: Re: Korwin ma znów (połowiczną) rację
Od: "Hania " <v...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

michal <6...@g...pl> napisał(a):

z Twego postu Kochany nic innego nie wynika, tylko, ze nie da się nic zrobi,
że zachowania takie są zawsze i wszedzie spotykane, a ofiary maltretowań
niech się martwią same o siebie, może jakiś prozac zażyją, albo zaczną
chadzać na box.

A, wynika jeszcze, ze "sprawę nalezy zbadać". No i tyle.

h.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2006-11-04 02:03:39

Temat: Re: Korwin ma znów (połowiczną) rację
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Hania " napisał w wiadomości

> z Twego postu Kochany nic innego nie wynika, tylko, ze nie da się nic
> zrobi,
> że zachowania takie są zawsze i wszedzie spotykane, a ofiary maltretowań
> niech się martwią same o siebie, może jakiś prozac zażyją, albo zaczną
> chadzać na box.

Tym się różnimy, że dla Ciebie nie ulega wątpliwiości, iż bezpośrednią
przyczyną samobójstwa Ani jest to ostatnie zdarzenie w szkole. Ja mam
wątpliwości. I uważam, że każdy rozsądny człowiek, nie powinien wydawać
opini o winie tych dzieciaków (bo to są do cholery dzieci!). Trzeba najpierw
tę zależność wnikliwie zbadać. I orzec, czy taka zależność w stu procentach
zachodzi. A to jest proces rozciągnięty w czasie. To samo dotyczy
odpowiedzialnych za to, co się w szkole dzieje, nauczycieli.

> A, wynika jeszcze, ze "sprawę nalezy zbadać". No i tyle.

A Ty uważasz, że nie należy badać?

pozdrawiam
michał



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

lider - jak go zbadac?
Psycholog sportowy
relacja z przyjaciółmi
Śpiewać każdy może.
krzak, sagan i gry rpg

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »