Strona główna Grupy pl.rec.uroda Kosmetyczne małe co nieco (chwalę i nie)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Kosmetyczne małe co nieco (chwalę i nie)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-02-06 18:22:55

Temat: Kosmetyczne małe co nieco (chwalę i nie)
Od: Kruszyzna <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czytam tak sobie i czytam, tu o meteorytach, tu o zakupowych szaleństwach
Sowy (Sowo, ślę ukłony! Ja w życiu nie opisałabym wszystkiego tak
skrupulatnie :-) ), i pomyślałam w końcu, że też coś tam skrobnę, żeby
zostało dla potomności :)
Krążyłam ostatnio jak rekin wokół waniliowo-brzoskwiniowego żelu pod
prysznic Lirene. Pokusa była naprawdę silna, jako żem waniliowe zwierzę,
pierwsze więc co zrobiłam po odczytaniu stanu konta, to puściłam się cwałem
do najbliższej drogerii i wyszłam, dzierżąc dumnie obiekt moich westchnień.
I co? Ech, zupełnie jak z miłością. Po chwili zauroczenia spada na nas
nagle banalna codzienność :) Żel polecam wielbicielom chemicznej wanilii i
syntetycznej brzoskwini. Czegoś tak sztucznego już dawno nie miałam. Gdzie
ja miałam oczy? Żeby jeszcze pienił się dobrze, ale gdzie tam. Obowiązków
nie wypełnia, przyjemności daje - szybko zmieniłam na inny model :)
Nivea mleko i morela. Na razie nie wypróbowałam, stoi sobie w łazience i
przechodzi kwarantannę, ale dzisiaj będzie miał swój dzień inicjacji
prysznicowej.

Tusz do rzęs AA wpadł mi w łapy. Kiedyś widziałam w jakimś dodatku do Urody,
że taki oto produkt Oceanic wypuścił. Tropiłam, szukałam - kamień w wodę,
biały kruk. Aż wreszcie jest. JEST! Mam wersję pogrubiającą. Na opakowaniu
stoi oczywiście, że do oczu wrażliwych, alergicznych i takie tam bla, bla,
bla. Nie mam problemów na tym polu i jak dotąd jedynym tuszem, który mnie
uczulił był Coup de Theatre (ale to mogła być podróba, a sam egzemplarz był
w stanie wskazującym na użycie) i... tak, pardon, był jeszcze drugi:
Beolume Build coś tam dalej Isa Dora. Do AA podeszłam nieufnie, ale muszę
powiedzieć, że im dłużej go mam, tym bardziej jestem zadowolona. Docieramy
się jak stare dobre małżeństwo :-P Zwolenniczki grubaśnych firan do pasa na
pewno będą rozczarowane. Tusz podkreśla rzęsy bardzo dyskretnie. Nie
osypuje się, dobrze się go nakłada, nie skleja rzęs, ale właśnie... Przy
nałożeniu kosmicznych ilości efekt zaczyna przypominać firanki (i nadal
rzęsy nie są sklejone, bingo!), ale to ciągle nie to.

Zainwestowałam w balsam do ciała z nowej serii Lirene Folacyna Intense
(skusił mnie napis anty-aging, hy hy), coby dopieścić moje krągłości
brutalnie wychłostane przesuszonym powietrzem nowego budownictwa (ach te
plastikowe okna, w domu ciepło, ale na wiór wszystko, na pył wysycha!).
Ludzie, dmijcie w trąby, klękajcie narody! Super sprawa, mówię wam :)
Zapach, no powiedzmy erisowy (chyba wszystkie produkty Eris pachną tak
samo, za wyjątkiem balsamu z ambrą, który pachniał okropnie :-P ), ale
działanie! Jeszcze żaden balsam nie nawilżał mojej skóry (a jest co
dopieszczać) tak dobrze jak ten.
To chyba wszystko. Dziś jeszcze sprezentowałam sobie puder sypki
rozświetlający Vipery (ale to żadna nowość) i limit polepszaczy humoru na
ten miesiąc uważam za wyczerpany :)

Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2006-02-06 18:27:23

Temat: Re: Kosmetyczne małe co nieco (chwalę i nie)
Od: "hihi" <l...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Kruszyzna" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ds845v$nm2$1@inews.gazeta.pl...

[ciach]

A nie używałaś ostatnio jakiegoś dobrego matującego? Bo szukam, szukam i
znaleźć nie mogę...

hiver


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2006-02-06 18:44:36

Temat: Re: Kosmetyczne małe co nieco (chwalę i nie)
Od: Kruszyzna <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Pewnego pięknego dnia, a był(a) to poniedziałek, 6 lutego 2006 19:27
użytkownik hihi, sącząc kawkę, wyklepał:

> A nie używałaś ostatnio jakiegoś dobrego matującego? Bo szukam, szukam i
> znaleźć nie mogę...

Ostatnio nie. Ale drzewiej... :)
A o co konkretnie matującego chodzi? Krem? Puder? Podkład?

Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2006-02-06 19:02:49

Temat: Re: Kosmetyczne małe co nieco (chwalę i nie)
Od: Marta Góra <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 06 Feb 2006 19:22:55 +0100, Kruszyzna napisał(a):

>
> Zainwestowałam w balsam do ciała z nowej serii Lirene Folacyna Intense
> (skusił mnie napis anty-aging, hy hy), coby dopieścić moje krągłości
> brutalnie wychłostane przesuszonym powietrzem nowego budownictwa (ach te
> plastikowe okna, w domu ciepło, ale na wiór wszystko, na pył wysycha!).
> Ludzie, dmijcie w trąby, klękajcie narody! Super sprawa, mówię wam :)
> Zapach, no powiedzmy erisowy (chyba wszystkie produkty Eris pachną tak
> samo, za wyjątkiem balsamu z ambrą, który pachniał okropnie :-P ), ale
> działanie! Jeszcze żaden balsam nie nawilżał mojej skóry (a jest co
> dopieszczać) tak dobrze jak ten.


Ja się podczepię:)
Z erisa nabyłam niedawno peeling-masaż myjący z serii Lirene. Dawno nie
byłam tak zachwycona żadnym peelengiem do ciała:) Skóra po nim jest gładka,
delikatna:) Do tego fantastycznie pachnie cytrusami, co bardzo lubię. Taki
w pomarańczowej tubie. Z powodu zapachu o mało nie skusiłam się dziś na
balsam Garniera, również fantastycznie pachniał. Ale chyba po twoich acha i
ochach kupię Erisa.
Kolejne odkrycie to Soraya Beauty Creator, krem do ciała. Ja nabyłam
złoty, głębokie nawilżanie. Świetny, faktycznie nawilża, przyjemnie
pachnie. Jedyna wada to to, że długo się wchłania. Dodatkowo miała dawać
lekki blask skórze, hmm... Nie daje, ale to można mu wybaczyć przy tych
zaletach i cenie.
Avon - nie przepadam za tą firmą, dostałam pod choinkę i stał bezużytecznie
- żel pod prysznic Winter sensation o zapachu poamarańczowo-żurawinowym.
Przyjemny zapach, nic więcej. No ale czego się spodziewać po żelu pod
prysznic?
L'oreal Nutrissime - krem aktywujący przeciw wysuszaniu skóry na dzień.
Hmm, drogi nie był, skóra po nim jest gładka - działa troszkę jak peeling
enzymatyczny, deliktanie złuszcza skórę i pod makijaż się nie nadaje. Po 3
tygodniach faktycznie widać różnicę, skóra jest jaśniejsza, już nie tak
szara i ziemista. Ale żeby jakoś super nawilżał, to nie wiem. Ja skórę mam
bardzo suchą i dla mnie jest za słaby. Bardzo ładnie pachnie. Wydajny.
Olay - krem na noc. fajnie nawilża, skóra mięciutka, po nocy wypoczęta i
napięta.
L'oreal - tonik Visible Results- tonik o konsystencji żelu, jestem nim
zachwycona z wit c. Jestem nim zachwycona, skóra po tym toniku jest świeża,
czysta. Pieknie pachnie, jest wydajny. Właśnie z tego zachwytu nabyłam
kolejne opakowanie;)

Pozdrawiam
Marta
--

http://tabaza.sapijaszko.net/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2006-02-06 19:12:43

Temat: Re: Kosmetyczne małe co nieco (chwalę i nie)
Od: "Ania" <a...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Kruszyzna" <k...@g...pl> napisał w wiadomości

Czegoś tak sztucznego już dawno nie miałam. Gdzie
> ja miałam oczy?

Hm, kup muz jogurtowy Bielenda z serii Beauty Milky. To je dopiero chemia (i
fiza i matma!). Niby o zapachu białej czekolady - imo nie kwalfikuje się
nawet na wyrob czekoladopodobny. Owszem, nawilża spoko, dość miła
konsystencja ale zapach jest tak udawany, ze hej...

Zwolenniczki grubaśnych firan do pasa na
> pewno będą rozczarowane.

Ja mam swojego shocking'a i jest gites :)

Jeszcze żaden balsam nie nawilżał mojej skóry (a jest co
> dopieszczać) tak dobrze jak ten.

Hmm... u mnie balsamy stoja w kolejce - teraz na górną częśc ciała - wiśnia
z avonu, na dolną - Beauty Creator Soraya. Czeka malinowy z AA ;]

> To chyba wszystko. Dziś jeszcze sprezentowałam sobie puder sypki
> rozświetlający Vipery (ale to żadna nowość) i limit polepszaczy humoru na
> ten miesiąc uważam za wyczerpany :)

O, ja to musze mieć. Jak to się dokladnie nazywa? Są jakieś odcienie,
numerki, kolorki itp? I ile plnów? :)

Zdrowka!
Ania

ps - mozeby tak jakies spotkanko? :> Hm, albo nie teraz - na początku marca
idę do fryzjera więc jakby co czekać na następną niespodziankę :P


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2006-02-06 19:16:32

Temat: Re: Kosmetyczne małe co nieco (chwalę i nie)
Od: "hihi" <l...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Kruszyzna" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ds85ek$1hi$2@inews.gazeta.pl...

> Ostatnio nie. Ale drzewiej... :)
> A o co konkretnie matującego chodzi? Krem? Puder? Podkład?

Obojętnie tak naprawdę. Puder już kupiłam, przez Kasicę, te meteoryty
nieszczęsne. Teraz czekam na paczkę ;-)
Może być podkład, może być krem, byleby matował, porów nie zatykał i nie był
gąbeczką biothermu, która po 3 miesiącach użytkowania wysuszyła mnie
wreszcie (a wyglądała cholera na genialne cudeńko...).

hiver


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2006-02-06 19:25:08

Temat: Re: Kosmetyczne małe co nieco (chwalę i nie)
Od: Agnes <a...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Kruszyzna napisał(a):

> Krążyłam ostatnio jak rekin wokół waniliowo-brzoskwiniowego żelu pod
> prysznic Lirene. < ciach> Czegoś tak sztucznego już dawno nie miałam. Gdzie
> ja miałam oczy? Żeby jeszcze pienił się dobrze, ale gdzie tam.

Zgadza sie, zadna rewelacja, a do tego mnie uczulil po pierwszym
myciu. Dostalam pod choinke razem z peelingiem, ale tego drugiego juz
nawet nie ruszylam. Tym razem dr Eris sie nie popisala :)

Agnes
--
Lubisz ubrania ESPRIT? Zajrzyj na nasze aukcje:
http://tinylink.com/?xacqZcPh1b

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2006-02-06 19:25:58

Temat: Re: Kosmetyczne małe co nieco (chwalę i nie)
Od: "Ania" <a...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "hihi" <l...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ds87b6$bc4$1@inews.gazeta.pl...

> Może być podkład, może być krem, byleby matował, porów nie zatykał i nie
> był gąbeczką biothermu, która po 3 miesiącach użytkowania wysuszyła mnie
> wreszcie (a wyglądała cholera na genialne cudeńko...).

Jak krem to polecam Dax Cosmetics z serii Perfecta (seria matująca -
biało-pomarańczowe opakowanie). Mialam tylko próbkę (ale uzyłam ze 3 razy
:P) i matował serio dobrze :)
Dla mnie zawsze dobry był Pond's matujacy ale nie pamietam czy jeszcze jest
do kupienia.

Pozdr.
Ania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2006-02-06 19:30:48

Temat: Re: Kosmetyczne małe co nieco (chwalę i nie)
Od: "hihi" <l...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ania" <a...@b...wroc.pl> napisał w wiadomości
news:ds87sl$dqp$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Jak krem to polecam Dax Cosmetics z serii Perfecta (seria matująca -
> biało-pomarańczowe opakowanie).

Biało pomarańczowe, też matujące ma chyba w swojej ofercie Oceanic, o ile
dobrze pamiętam właśnie Krusz polecała, ale niestety dotychczas nie
upolowałam, a biorąc pod uwagę opinie na wizażu, to miałam na tego oceanica
matującego chrapkę ;-)

hiver


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2006-02-06 19:40:33

Temat: Re: Kosmetyczne małe co nieco (chwalę i nie)
Od: Kruszyzna <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Pewnego pięknego dnia, a był(a) to poniedziałek, 6 lutego 2006 20:16
użytkownik hihi, sącząc kawkę, wyklepał:

> Obojętnie tak naprawdę. Puder już kupiłam, przez Kasicę, te meteoryty
> nieszczęsne. Teraz czekam na paczkę ;-)
> Może być podkład, może być krem, byleby matował, porów nie zatykał i nie
> był gąbeczką biothermu, która po 3 miesiącach użytkowania wysuszyła mnie
> wreszcie (a wyglądała cholera na genialne cudeńko...).

Ech, cokolwiek nie polecam, mam wrażenie, że po jakimś czasem okazuje się
kichą. Super-hiper matujący jest krem AA z serii pomarańczowej. Ma jednak
drań tę wadę, że podkład się na nim wałkuje. No i wysusza oczywiście. Z
podkładów najbardziej matujący był Ideal Balance.
Mam problem. Jestem tak wybredna, że nie jestem zadowolona praktycznie z
niczego, co kupuję. To znaczy jestem zadowolona, ale zawsze gdzieś tam
gnieździ się chochlik, który podpowiada, że może mogłoby być lepiej, gdybym
wybrała coś innego. Co za tortury :)

Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

perfumy
[gdzie] w Gdańsku sklep z dużym wyborem kosmetykow ziaji
zielone buty, zielona koszula do slubu - jakie kolory dalej
fryzjer- Mokotów
Henna do włosów...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[market] Officeshoes.pl - czarny piątek zaczyna się u nas w czwartek :)
Dlaczego włosy rosną tak wolno?
Jaki krem na noc?
Łuszczyca...
opiekunka dziecięca

zobacz wszyskie »