Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!nf1.ipartners.pl!ipartners.pl!news.nask.pl!
news.nask.org.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.atman.pl!newsfeed.neostrada.pl!unt
-exc-01.news.neostrada.pl!unt-spo-b-01.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POST
ED!not-for-mail
From: Ikselka <i...@g...pl>
Subject: Re: Koszmar
Newsgroups: pl.sci.psychologia
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Reply-To: i...@g...pl
References: <1...@y...googlegroups.com>
<ifcfj0$l0e$1@news.onet.pl> <4d1b1fae$0$2439$65785112@news.neostrada.pl>
<peyg8ktu97mx.16o8guhp1z8pg$.dlg@40tude.net> <iffdg5$mbm$1@news.onet.pl>
Date: Wed, 29 Dec 2010 15:00:56 +0100
Message-ID: <19go44zha23c8$.1quhsju1t7c9s.dlg@40tude.net>
Lines: 40
Organization: Telekomunikacja Polska
NNTP-Posting-Host: 95.49.130.180
X-Trace: 1293631267 unt-rea-b-01.news.neostrada.pl 2452 95.49.130.180:50350
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:574715
Ukryj nagłówki
Dnia Wed, 29 Dec 2010 14:36:09 +0100, medea napisał(a):
> W dniu 2010-12-29 13:08, Ikselka pisze:
>
>> Boże, jacy ludzie z tego artykułu są ubodzy. Bo przecież nie mogę
>> powiedzieć, że źli, a po prostu ubodzy, zgrzebni. Z własnej winy - bo nie
>> wiedzą, jak kochać. Nikt ich nie nauczył. Pokłosie socjalizmu, wzmocnione
>> posocjalistycznym głodem konsumpcyjnym, bo glód uczuć już minął i nie
>> wróci, zaspokojony zastępczo rzeczami...
>
> Nie minął, nie minął, tylko już jest nieidentyfikowalny.
Bo uczucia jako przedmiot głodu są nieidentyfikowalne. W kolejnych
pokoleniach już.
Podobnie - jak ktoś nigdy nie widział światła albo nie słyszał muzyki, to
jak ma ich pragnąć?
:-(
>
> A ci ludzie z artykułu nie udają dzieci, tylko nimi ciągle są, a udają
> dorosłych.
>
Tak, racja. Ale dlaczego są dziećmi? - bo nikt ich nie wychował na
dorosłych, nie pokazał "światła" i "muzyki". A sami nie chcą uczyć się od
innych, którym się udało je poznać, bo taka nauka wymaga po pierwsze
wysiłku, a po drugie i najwazniejsze - wyzbycia się wygodnej postawy "nie
umiem", "nie nauczono mnie", więc zróbcie za mnie wigilię, dopieśćcie mnie,
stwórzcie mi atmosferę, dajcie warunki, podłóżcie mi się pod nogi - jednym
słowem.
Kiedyś zdenerwowała mnie pewna kobieta z rodziny, która dosyć obcesowo
poprosila mnie (no można od biedy nazwać to prośbą), zebym jej skróciła
rękawy bluzki (takie z mankietami, bardzo roboty z tym), mówiąc z
nieszczerym lizusowskim uśmiechem "bo ty umiesz".
Kutfa, ja umiem, bo mi się chciało nauczyć, żeby sobie szyć fajne ciuchy
jako dziewczynie już w liceum - a jej nie, przez całe życie tylko żerowała
na innych, tłumacząc się nie tym, że jest leniem, tylko tym, że ci inni coś
osiągnęli, a ona nie!
Taka może z pozoru śmieszna i w innej skali, ale dosyć trafna analogia...
|