« poprzedni wątek | następny wątek » |
131. Data: 2004-04-30 20:00:40
Temat: Re: Akcja - czyste ręce, było Re: Koszty ogrodu - wersja alternatywna. Długie
Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał w
wiadomości
> kontakcie z
> farba itp. W tym ostatnim przypadku to i pumeks daje nie calkiem
> zadowalajace wyniki.
Niw masz racji, Michale, pumeks daje świetne wyniki, zwłaszcza
stosowany po kontakcie z farbą ( i innymi trwale barwiącymi
chemikaliami) kilka-kilkanaście razy dziennie, przez cały rok ;-)
Pozdrawiam wybierając jednak plamy niż utratę skóry
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
132. Data: 2004-04-30 20:24:41
Temat: Re: Akcja - czyste ręce, było Re: Koszty ogrodu - wersja alternatywna. Długie> Niw masz racji, Michale, pumeks daje świetne wyniki, zwłaszcza
> stosowany po kontakcie z farbą ( i innymi trwale barwiącymi
> chemikaliami) kilka-kilkanaście razy dziennie, przez cały rok ;-)
>
> Pozdrawiam wybierając jednak plamy niż utratę skóry
> Ewa
Wybierz rękawice.
Pozdrawia boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
133. Data: 2004-04-30 23:33:15
Temat: Re: Akcja - czyste ręce, było Re: Koszty ogrodu - wersja alternatywna. Długie"T.W." <t...@w...pl> wrote in message
news:c6uca5$54r$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Niw masz racji, Michale, pumeks daje świetne wyniki, zwłaszcza
> stosowany po kontakcie z farbą ( i innymi trwale barwiącymi
> chemikaliami) kilka-kilkanaście razy dziennie, przez cały rok ;-)
>
> Pozdrawiam wybierając jednak plamy niż utratę skóry
Ja rozumiem, ze jesli pumeksem zetrze sie farbe razem ze skora, to
rtece beda "czyste" (moze czerwone?). Ale tez chcialbym takich efektow
uniknac.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
134. Data: 2004-05-01 06:34:12
Temat: Re: Akcja - czyste ręce, było Re: Koszty ogrodu - wersja alternatywna. Długie
Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał w
wiadomości news:hHskc.43154$Vp5.634@fe2.columbus.rr.com...
> "Jan_jr" <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:c6t0ej$5k9$1@news.onet.pl...
> >
> > Nie wyobrażam sobie, abym po codziennym, kilkugodzinnym grzbaniu
> > w ziemi, bez rękawiczek, po malowaniu parkanu, po domowych pracach
> > ślusarsko-spawalniczych, poszedł "między ludzi" do pracy z brudnymi
> > paznokciami. Mogę mieć ręce poranione, podrapane cierniami ale,
> > ludzie kochani - czyste.
>
> To podaj jeszcze pare metod odmycia rak (nie wymagajacych zdarcia
> calej skory) po np. kontakcie z lupinami orzechow wloskich, kontakcie z
> farba itp. W tym ostatnim przypadku to i pumeks daje nie calkiem
> zadowalajace wyniki.
Oczywiście, można znaleźć jeszcze sporo wymówek w podobnym stylu
(zdarcie całej skóry, brrr), aby uniknąć chęci doprowadzenia zabrudzonych,
w tym przypadku rąk, do stanu czystości. Każde zachowanie w jakimś
tam stopniu można próbować tłumaczyć, czasami można to poprzeć
ideologią, wiarą, przesądami.
Piszesz krótko i zwięzłowato: "To podaj jeszcze parę metod..."
Nie znam paru metod domycia rąk po pobrudzeniu farbami, zresztą po co
mi kilka metod, jeżeli znam jedną.
Nasączam szmatę olejem napędowym i przecieram miejsca zabrudzone
do skutku. Następnie wkładam ręce do miski z mydlinami i moczę je kilka
minut. Potem szczotka i ręce czyste (skóra właściwa na swoim miejscu).
W wielu przypadkach wystarcza noszenie rękawic ochronnych, co praktykuje
moja żona. Ja nie potrafię pracować w rękawiczkach. Jedyną czynność
którą wykonuję w rękawiczkach to zbieranie orzechów, tych wilgotnych.
Rozumiem natomiast osoby zawodowo parające się, przepraszam za
wyrażenie, "babraniem" farbami czy chemikaliami, gdzie dodatkowym,
często nabytym, czynnikiem jest alergiczny odruch organizmu na kontakt
z wszelkiego rodzaju rozpuszczalnikami.
Mam nadzieję, że w jakimś tam stopniu pomogłem Ci Michale zachować
czyste ręce ;) przyobleczone we własną skórę.
Pozdrowienia, Jan_jr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
135. Data: 2004-05-01 07:31:50
Temat: Re: Akcja - czyste ręce, było Re: Koszty ogrodu - wersja alternatywna. Długie>(...) Nie znam paru metod domycia rąk po pobrudzeniu farbami, zresztą po co
> mi kilka metod, jeżeli znam jedną.
> Nasączam szmatę olejem napędowym i przecieram miejsca zabrudzone
> do skutku. Następnie wkładam ręce do miski z mydlinami i moczę je kilka
> minut. Potem szczotka i ręce czyste (skóra właściwa na swoim miejscu).
> W wielu przypadkach wystarcza noszenie rękawic ochronnych, (...)
> Mam nadzieję, że w jakimś tam stopniu pomogłem Ci Michale zachować
> czyste ręce ;) przyobleczone we własną skórę.
>
> Pozdrowienia, Jan_jr
Człowieku, nie martw się o Michała, on nic nie robi w ogrodzie:----)
Bardzo często podkreśla, że nie sadzi, nie kosi, nie pryska, nie grabi.
"Akcja - czyste ręce" pasuje do niego, jak ulał.
Pozdrawia ze Śląska bez Zagłębia boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
136. Data: 2004-05-01 08:55:14
Temat: Re: Akcja - czyste ręce, było Re: Koszty ogrodu - wersja alternatywna. DługieW wiadomości news:c6vju6$4o2$1@nemesis.news.tpi.pl boletus
<b...@o...pl> napisał(a):
>
> Człowieku, nie martw się o Michała, on nic nie robi w
> ogrodzie:----) Bardzo często podkreśla, że nie sadzi, nie kosi,
> nie pryska, nie grabi.
>
Hejka. Jak to nic nie robi? A zdjęcia. :-)
Pozdrawiam fotograficznie Ja...cki
H.Z.: "Higiena jest wtedy, gdy myjemy się częściej niż musimy." :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
137. Data: 2004-05-01 13:49:38
Temat: Re: Akcja - czyste ręce, było Re: Koszty ogrodu - wersja alternatywna. Długie"Jan_jr" <j...@p...onet.pl> wrote in message news:c6vgdd$2dh$1@news.onet.pl...
>
> Nasączam szmatę olejem napędowym i przecieram miejsca zabrudzone
> do skutku.
I skutek nastepuje albo nie. Moze amerykanskie farby trzymaja sie rak
mocniej niz polskie? :-) Rozne farby uzywaja zreszta roznych
rozpuszczalnikow.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
138. Data: 2004-05-01 13:53:27
Temat: Re: Akcja - czyste ręce, było Re: Koszty ogrodu - wersja alternatywna. Długie"boletus" <b...@o...pl> wrote in message news:c6vju6$4o2$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Człowieku, nie martw się o Michała, on nic nie robi w ogrodzie:----)
> Bardzo często podkreśla, że nie sadzi, nie kosi, nie pryska, nie grabi.
Nie pryskam, nie grabie. Sadze i kosze.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
139. Data: 2004-05-01 14:26:55
Temat: Re: Akcja - czyste ręce, było Re: Koszty ogrodu - wersja alternatywna. DługieUżytkownik Michal Misiurewicz napisał:
>
> Nie pryskam, nie grabie. Sadze i kosze.
>
Zabrudzenia na skórze z ziemi i trawy mozna doczyścić sokiem z
cytryny:-) Stary sposób mojej prababci:-)))
Gorzej jak ręce są poranione, bo trochę szczypie.
Ewentualnie może być ocet albo kwasek cytrynowy.
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
140. Data: 2004-05-01 19:42:56
Temat: Re: Koszty ogrodu - wersja alternatywna. DługieW wiadomości news:FYEjc.31555$Vp5.12207@fe2.columbus.rr.com Michal
Misiurewicz <m...@i...rr.com> napisał(a):
> Działeczka i ogródek mają przede wszystkim służyć
>> rekreacji. ;-) Dlatego powinno na nich być jak najwięcej
>> trawniczka, żeby można było gdzie koc położyć, czy leżaki
>> rozstawić, pogrilować i spokojnie podelektować się przyrodą.
>
> To mimo posiadania ogrodu jeszcze masz na to czas? :-)
>
Hejka. Właściwie mam czas tylko na to. ;-)
Pozdrawiam ColasBreugnon'owo Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |