| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-09-17 23:26:20
Temat: Re: Kraków.porte-parole napisał(a):
>Oto proba nr 2.
>Spotykamy sie w Krakowie 29. wrzesnia ok 19/20 w "Alchemii" na krakowskim
>Kazimierzu.
A ja tak delikatnie spytam - czy to musi byc koniecznie wlasnie na
Kazimierzu? A nie byloby prosciej w okolicach Rynku? Wtedy bylaby pewnosc ze
wszyscy
spoza Krakowa trafia... Wtedy mozna by sie wybrac do ktorejs milej knajpki z
jakims ogolniedostepnym parkietem... Poza tym jest jeszcze jeden problem -
jak sie pozniej stamtad dostac w inne rejony Krakowa - tam w nocy jest
niezbyt ciekawie...
>Mysle tez, ze spotkanie to powinno przyciagnac nie tylko "starych dobrych
>znajomych", ale rowniez tych co "z boku", "z ukrycia"...nie bojcie sie!
sam
>bede tam pierwszy raz /tzn. w Alchemii - nie.../ - mowie o spotkaniu...
No tak - kiedys musi byc ten pierwszy raz - dlatego ja tez sie wybieram:) A
jesli mowa o tych co to z ukrycia sledza ta grupe to chetnie zabralabym
jeszcze jednego osobnika, ktory ustawicznie podczytuje mi przez ramie:)
Alienkaa
----------------------------------------------------
------------------
Lubisz prasowac? Moze powinienes polubic? Sprawdz, co moze to sprawic!
Od poniedzialku, 17 wrzesnia -> http://hiperpromocja.interia.pl/
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-09-18 00:32:25
Temat: Re: Kraków.> jak sie pozniej stamtad dostac w inne rejony Krakowa - tam w nocy jest
> niezbyt ciekawie...
Nieprawda. Pare razy wracałem w nocy z knajp na kazimierzu i jeszcz nic mi
się nie stało :)
Tyle razy to nie mógł być przypadek
pozdr
nirgal
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-18 06:39:07
Temat: Re: Kraków.> Nieprawda. Pare razy wracałem w nocy z knajp na kazimierzu i jeszcz nic mi
> się nie stało :)
> Tyle razy to nie mógł być przypadek
> pozdr
> nirgal
to prawda mi sie tez zdarzylo wracac pozna pora z Kazimierza lub przez .... i zyje
nadal i chyba
calkiem niezle ;-)))))
Oliwia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-18 08:34:51
Temat: Re: Kraków.
Użytkownik "Oliwia" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9o6pu9$6ho$1@news.polbox.pl...
> to prawda mi sie tez zdarzylo wracac pozna pora z Kazimierza lub przez
.... i zyje nadal i chyba
> calkiem niezle ;-)))))
Bo nocna Kazimierzowska żulia jest przyjazna ludzkości ;))) nie to co
dresiarstwo z blokowisk... :(
pozdrawiam
joa
PS. Ale opcja "Rynek" też jest do przyjęcia, a i argumenty przekonujące :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-18 09:16:54
Temat: Re: Kraków.in article 000b01c13fd1$08352560$3d0aa8c0@Maja, Alienkaa at
A...@p...fm wrote on 18-09-01 1:26:
> porte-parole napisał(a):
>
>
>> Oto proba nr 2.
>> Spotykamy sie w Krakowie 29. wrzesnia ok 19/20 w "Alchemii" na krakowskim
>> Kazimierzu.
>
> A ja tak delikatnie spytam - czy to musi byc koniecznie wlasnie na
> Kazimierzu? A nie byloby prosciej w okolicach Rynku? Wtedy bylaby pewnosc ze
> wszyscy> spoza Krakowa trafia... Wtedy mozna by sie wybrac do ktorejs milej
knajpki z> jakims ogolniedostepnym parkietem... Poza tym jest jeszcze jeden
problem -> jak sie pozniej stamtad dostac w inne rejony Krakowa - tam w nocy
jest> niezbyt ciekawie...
> Alienkaa
Rynek? Przeciez tam jest tak malomieszczansko i turystycznie. A Kazimierz
nie tak daleko, na pewno sobie z powrotami jakos poradzimy. Na Rynku za duzo
turystycznej mielonk.
Po drugie - nie komplikujma, od prawie miesiaca ustalona byla Alchemia, a
teraz jak zaczniemy dyskusje nad tym gdzie sie spotkac, to sie nigdy ine
spotkamy. Wazne jest z kim, a nie w jakiej knajpie:)))
Pozdr.
Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-18 09:50:59
Temat: Re: Kraków.> > to prawda mi sie tez zdarzylo wracac pozna pora z Kazimierza lub przez
> .... i zyje nadal i chyba
> > calkiem niezle ;-)))))
>
> Bo nocna Kazimierzowska żulia jest przyjazna ludzkości ;))) nie to co
> dresiarstwo z blokowisk... :(
Bo nocna Kazimierzowska żulia to głównie studenci którzy nie mają ochoty
przepłacać za pivko w knajpach na rynku
lub tacy którzy mają z tamtąd bliżej do domu (jak ja)
I przeciwieństwie do knajp na rynku tam praktycznie nie ma dresiarstwa i
jest znacznie ciszej
pozdrawiam
nirgal
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-18 14:39:28
Temat: Odp: Kraków.
"Alienkaa"
> A ja tak delikatnie spytam - czy to musi byc koniecznie wlasnie na
> Kazimierzu? A nie byloby prosciej w okolicach Rynku? > Wtedy bylaby
pewnosc ze
...że będziemy się długo szukać w tłumie. Wszyscy się umawiają na rynku,
zwłaszcza pod Adasiem i pod skarbonką.
> wszyscy
> spoza Krakowa trafia... Wtedy mozna by sie wybrac
> do ktorejs milej knajpki z jakims ogolniedostepnym
...raczej ogólniezajętym
> parkietem... Poza tym jest jeszcze jeden problem -
> jak sie pozniej stamtad dostac w inne rejony Krakowa > - tam w nocy jest
> niezbyt ciekawie...
>
Więc nie ma co się szwędać po nocy, tylko siedzieć do rana. BTW, najgorzej
jest 10-11, gdy niedopici wojownicy kombinują, jak tu mile zakończyć ładnie
rozpoczęty dzień. W środku nocy albo gdzieś zalegaja, albo śpią, albo są już
zbyt pijani. Zawsze wolałem wracać skądkolwiek PO północy niż przed.
Pozdrowienia
Mefisto
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-18 21:16:07
Temat: Re: Kraków."Alienkaa"
> A ja tak delikatnie spytam - czy to musi byc koniecznie wlasnie na
> Kazimierzu?
Nawet ich o to nie pytaj, oni wiedzą swoje i się ich już nie przekona.
Oni są już niereformowalnii ;)
> Wtedy mozna by sie wybrac do ktorejs milej knajpki z
> jakims ogolniedostepnym parkietem...
Ja takowej z miejscem do tańczenia w okolicy rynku (w ogóle w samym
Krakowie) nie stwierdziłem :(
Najbliższe to Sułków (klub Blue Star) przy Wieliczce albo Izdebnik (klub
Epsilon).
> zabralabym jeszcze jednego osobnika...
Tak nie można, bo to musi byc osoba wtajemniczona w grupę, my to rozmawiamy
o tak poważnych sprawach ;)
> ktory ustawicznie podczytuje mi przez ramie:)
Jak wszystkie kobiety przyjdą ze swoimi men-ami to ja nie przychodzę, bo nie
będę miał co robić na spotkaniu ;)
--
TNIJ CYTATY !!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-18 21:18:12
Temat: Re: Kraków."nirgal"
> Pare razy wracałem w nocy z knajp na kazimierzu i jeszcz nic
> mi się nie stało :)
> Tyle razy to nie mógł być przypadek.
Jest takie przysłowie ze słowami " ...ma zawsze szczęście" ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-18 21:19:44
Temat: Re: Kraków."Oliwia"
> mi sie tez zdarzylo wracac pozna pora z Kazimierza lub przez ....
> i zyje nadal ...
Widocznie wracałaś o niewłaściwej porze ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |