Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Krasnolowoogrodowy koszmar :(

Grupy

Szukaj w grupach

 

Krasnolowoogrodowy koszmar :(

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 87


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2003-05-19 19:29:02

Temat: Re: Krasnolowoogrodowy koszmar :( - Riposta :-))))
Od: "Dziadek" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dirko napisał(a):

> W wiadomości news:baanu6.3vvg2ct.1@news.Dziadek.priv.pl Dziadek
> <d...@p...onet.pl> napisał(a):
>>
>> Podpisuję się również pod tym tekstem, też tak to czuję.
>
> Hejka. A ja myślałem, że lubisz trolle. ;-)
> Pozdrawiam bezdeszczowo Ja...cki

Lubię wszystko i wszystkich, może tylko nie w jednakowym stopniu.

--

Pozdrawiam ciepło, Dziadek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2003-05-19 21:37:52

Temat: Odp: Krasnolowoogrodowy koszmar :(
Od: "Piotr Siciarski" <p...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Tadeusz Smal <s...@s...pl> w wiadomooci do grup
dyskusyjnych

> z gustami sie nie dyskutuje
> po drodze na swoja panderoze mijam ogrodek
> gdzie pod kazdym drzewm lub krzaczkiem gipsowy krasnoludek
> pies lub naprzyklad grzyb
> :)
> dla mnie ten wiejski ogrodek ma w sobie wiele ciepla
> i z przyjemnoscia zwalniam autem przy nim
> lub zatrzymuje sie aby pogadac chwile z jego Gospodynia
> (starsza Pania ) o kwiatkach

Topinamburkiem juz sie podzieliles z gospodynia?:-)

A z tymi krasnalkami/itp. zdobnikami to chyba chodzi o szczerosc.
Ktos sobie postawi w kacie "krasnalka"/itp., bo chce miec swojego jedynego
lub kojarzy z czyms przyjemnym (np.sam go wyrzezbil, jak Ty swoje
kaczuszki:),
a inny sobie postawi "krasnalka"/itp. w najbardziej eksponowanym miejscu, bo
chce miec ladniejszego (czytaj: wiekszego i bardziej kolorowego) lub wiecej
niz sasiad.

Ale jak widze nie tyczy sie to li tylko przedmiotów martwych (od krasnalka
do ilosci wiezyczek Gargamela na domu), ale i zywych: od roslin poczawszy,
na psach i naturalnych ciekach wodnych skonczywszy.

U mnie/swietokrzyska wies jest juz ze dwa lata po boomie krasnoludkowym.

:-)Pozdrawiam
p...@r...pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2003-05-19 23:21:57

Temat: Re: Krasnolowoogrodowy koszmar :(
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora


----- Original Message -----
From: "Piotr Siciarski" <p...@r...pl>
> > dla mnie ten wiejski ogrodek ma w sobie wiele ciepla
> > i z przyjemnoscia zwalniam autem przy nim
> > lub zatrzymuje sie aby pogadac chwile z jego Gospodynia
> > (starsza Pania ) o kwiatkach
>
> Topinamburkiem juz sie podzieliles z gospodynia?
:)
ta Pani ma u siebie w ogrodzie jeszcze wieksze rozbojniki niz topinambury
ma kilka sumakow
:)
> A z tymi krasnalkami/itp. zdobnikami to chyba chodzi o szczerosc.
> Ktos sobie postawi w kacie "krasnalka"/itp., bo chce miec swojego jedynego
> lub kojarzy z czyms przyjemnym (np.sam go wyrzezbil, jak Ty swoje
> kaczuszki:),
> a inny sobie postawi "krasnalka"/itp. w najbardziej eksponowanym miejscu,
bo
> chce miec ladniejszego (czytaj: wiekszego i bardziej kolorowego) lub
wiecej
> niz sasiad.
>
> Ale jak widze nie tyczy sie to li tylko przedmiotów martwych (od krasnalka
> do ilosci wiezyczek Gargamela na domu), ale i zywych: od roslin poczawszy,
> na psach i naturalnych ciekach wodnych skonczywszy
:)))
bardzo trafne spostrzezenia
ze to tylko kwestia srodkow wizualizacji naszych ambicji(?)
:)
i tak jak napisales
dla jednego beda to "krasnale"
a dla drugiego roslinki czy jeszcze cos innego
:)

> U mnie/swietokrzyska wies jest juz ze dwa lata po boomie krasnoludkowym.
:)
natura nie uznaje pustki
i cos innego musi byc juz u Was na topie
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2003-05-20 05:52:28

Temat: Re: Krasnolowoogrodowy koszmar :(
Od: "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Piotr Siciarski" <p...@r...pl> napisał w
> A z tymi krasnalkami/itp. zdobnikami to chyba chodzi o szczerosc.

Nie bardzo rozumiem tą szczerość.
Czy chodzi o odwagę w ujawnianiu swoich niepopularnych upodobań?
Ja uważam się za nadmiernie szczerego, a gipsu u mnie w ogrodzie nie ma.
No, może czasami w mieszaninie ze smietaną :-)

> a inny sobie postawi "krasnalka"/itp. w najbardziej eksponowanym miejscu,
bo
> chce miec ladniejszego (czytaj: wiekszego i bardziej kolorowego) lub
wiecej
> niz sasiad.

Konkurencja jest jednym z motorów naszej cywilizacji i jest potrzebna. Z
naturalnej chęci bycia lepszymi powstają kolekcje. Eksponowanie swojej
przewagi nad innymi służy rozwojowi.
Czy jednak każda ekspozycja służy rozwojowi, albo czy słuzy rozwojowi we
"właściwym" kierunku?
O tym należy dyskutować. Zawsze i wszędzie. Powtarzanie, ze o gustach się
nie dyskutuje jest odbieraniem prawa wypowiadania pogladów.
Ta grupa jest po to aby dyskutować. Mowmy, więc otwarcie i nie zabraniajmy
mówić innym.
Mnie się gipsowe krasnale nie podobają i łączę się :-) z tymi ktorzy myslą
podobnie i równie otwarcie.
KM


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2003-05-20 07:16:35

Temat: Re: Krasnolowoogrodowy koszmar :(
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora


----- Original Message -----
From: "Krzysztof Marusinski" <o...@t...jest.to>
> > z gustami sie nie dyskutuje
> > po drodze na swoja panderoze mijam ogrodek
> > gdzie pod kazdym drzewm lub krzaczkiem gipsowy krasnoludek
> > pies lub naprzyklad grzyb
> > :)
> > dla mnie ten wiejski ogrodek ma w sobie wiele ciepla
> > i z przyjemnoscia zwalniam autem przy nim
> > lub zatrzymuje sie aby pogadac chwile z jego Gospodynia
>
> Mysle, ze jezeli ktos czuje sie szczesliwy posiadajac w ogrodzie krasnale
to
> nie nalezy mu tego ogrodu zohydzac.
> Jednak, pienia na temat piekna gipsowych krasnali sa takim samym
> ekstremizmem jak i niszczenie ich.
> KM
:)
ja nie tyle pije na ich czesc
co bronie je
tym samym broniac prawa do wlasnych wyborow
wlasnych gustow
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2003-05-20 08:01:09

Temat: Re: Krasnolowoogrodowy koszmar :(
Od: "Dirko" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:007701c31e62$126a71e0$fe7c63d9@d3h6c1 Tadeusz Smal
<s...@s...pl> napisał(a):
> ----- Original Message -----
> From: "Krzysztof Marusinski" <o...@t...jest.to>
>>
>> Jednak, pienia na temat piekna gipsowych krasnali sa takim samym
>> ekstremizmem jak i niszczenie ich.
>>
> :)
> ja nie tyle pije na ich czesc
>
Hejka. Tadziu, jak przestaniesz piać, to możesz wypić. ;-)
Pozdrawiam krasnoludkowo Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2003-05-20 08:16:43

Temat: Re: Krasnolowoogrodowy koszmar :(
Od: "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Tadeusz Smal" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:007701c31e62$126a71e0$fe7c63d9@d3h6c1...
>
> ----- Original Message -----
> From: "Krzysztof Marusinski" <o...@t...jest.to>
> > > z gustami sie nie dyskutuje
> > > po drodze na swoja panderoze mijam ogrodek
> > > gdzie pod kazdym drzewm lub krzaczkiem gipsowy krasnoludek
> > > pies lub naprzyklad grzyb
> > > :)
> > > dla mnie ten wiejski ogrodek ma w sobie wiele ciepla
> > > i z przyjemnoscia zwalniam autem przy nim
> > > lub zatrzymuje sie aby pogadac chwile z jego Gospodynia
> >
> > Mysle, ze jezeli ktos czuje sie szczesliwy posiadajac w ogrodzie
krasnale
> to
> > nie nalezy mu tego ogrodu zohydzac.
> > Jednak, pienia na temat piekna gipsowych krasnali sa takim samym
> > ekstremizmem jak i niszczenie ich.
> > KM
> :)
> ja nie tyle pije na ich czesc
> co bronie je
> tym samym broniac prawa do wlasnych wyborow
> wlasnych gustow

Ja tak ogólnie, nie piję do kogoś konkretnie :-)
KM


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2003-05-20 09:12:58

Temat: Re: Krasnolowoogrodowy koszmar :(
Od: l...@w...pl szukaj wiadomości tego autora

Tadeusz Smal napisał:
> :)
> ja nie tyle pije na ich czesc
> co bronie je
> tym samym broniac prawa do wlasnych wyborow
> wlasnych gustow
> :)
> z pozdrowieniami i usmiechami
> _hehehe
>

Hejka ponownie.
Tadziu dziwnie mało zrozumiałeś z tej dyskusji. Są granice swobody własnych
wyborów. W tym przypadku mówimy o szpeceniu krajobrazu, który jest dobrem
wspólnym. Fakt, że coś stoi na Twoim prywatnym terenie jest tylko Twoją sprawa
wtedy, gdy to ogrodzisz betonowym płotem a z zewnątrz obsadzisz go gęstymi
krzewami. I to jest moja propozycja na godne zwieńczenie tandetnego ogrodu i to
takie, że wilk jest syty i owca cała.
I jeszcze drobna dygresja. Zauważyłem pewną prawidłowość. Kiedy ktoś gromkim
głosem domaga się prawa do własnych gustów i własnej estetyki, to gdy już to
prawo otrzyma, popisuje się pospolitością i miałkością rodem z supermarketów.
Trzeba mieć wyczucie smaku aby docenić konieczność udziału np. architektów w
zagospodarowaniu krajobrazu. Zresztą w samym środowisku architektów toczy się
walka o zachowanie zasad i nie akceptowanie "ulepszeń" klientów szpecących
krajobraz tylko dlatego, że tak się klientowi podoba i że to on płaci.
Rozejrzyj się wokoło. Czy wszyscy dookoła podzielają Twoją estetykę i Twoje
poczucie humoru?
Dziadek Karol M. przwraca się w grobie patrząc do jakiego absurdu doprowadzono
jego wcale nie taką absurdalną "dyktaturę proletariatu".
Pozdrawiam kompromisowo
Leszek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2003-05-20 10:24:45

Temat: Re: Krasnolowoogrodowy koszmar :(
Od: "Dirko" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:74eb.00000763.3ec9f199@newsgate.onet.pl
Użytkownik<l...@w...pl> napisał(a):
>
> > I jeszcze drobna dygresja. Zauważyłem pewną prawidłowość. Kiedy ktoś
> gromkim głosem domaga się prawa do własnych gustów i własnej estetyki, to
> gdy już to prawo otrzyma, popisuje się pospolitością i miałkością rodem z
> supermarketów. Trzeba mieć wyczucie smaku aby docenić konieczność udziału
> np. architektów w zagospodarowaniu krajobrazu.
>
Hejka. Czy mógłbyś mi na priva podesłać odrobinę tego wyczucia smaku, bo
pewnie naszą działeczkę urządzilismy według własnej estetyki, nie zdając
sobie sprawy z tego, że popisaliśmy się pospolitością i miałkością rodem z
hipermarketów, a przecież należało z wyczuciem. :-)
Pozdrawiam walcząc i nieakceptując Ja...cki
PS. Video meliora proboque, deteriora sequor. ;-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2003-05-20 10:27:32

Temat: Odp: Krasnolowoogrodowy koszmar :(
Od: "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Dirko <d...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bacvqb$608$...@n...news.tpi.pl...
> W wiadomości news:74eb.00000763.3ec9f199@newsgate.onet.pl
> Użytkownik<l...@w...pl> napisał(a):
> >
> > > I jeszcze drobna dygresja. Zauważyłem pewną prawidłowość. Kiedy ktoś
> > gromkim głosem domaga się prawa do własnych gustów i własnej estetyki,
to
> > gdy już to prawo otrzyma, popisuje się pospolitością i miałkością rodem
z
> > supermarketów. Trzeba mieć wyczucie smaku aby docenić konieczność
udziału
> > np. architektów w zagospodarowaniu krajobrazu.
> >
> Hejka. Czy mógłbyś mi na priva podesłać odrobinę tego wyczucia smaku,
bo
> pewnie naszą działeczkę urządzilismy według własnej estetyki, nie zdając
> sobie sprawy z tego, że popisaliśmy się pospolitością i miałkością rodem z
> hipermarketów, a przecież należało z wyczuciem. :-)
> Pozdrawiam walcząc i nieakceptując Ja...cki
> PS. Video meliora proboque, deteriora sequor. ;-)
>

A ja mam ogród załozony bez wyczucia i z pewnoscią niejeden architekt za
głowę by się złapał gdyby go zobaczył. Mnie to jednak nie obchodzi, bedę go
ulepszać wg mojego gustu dopóty, dopóki sił mi starczy . Bo to jest moje to
ja wkładam tam całe swoje serce i ja tam pracuję i wara architektom od
niego.
Pozdrawia, Kaśka bez wyczucia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 9


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Zeby glog kwitl obficie
Jeżyna ogrodowa-jak sadzić?
lampki ogrodowe na promenie sloneczne
Co się dzieje z moją borówką ??
prosba winoroslowa

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Cięcie wysokich tui
Krzew-drzewo
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »