« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2005-10-17 12:40:51
Temat: Re: Kret (dłuższe)
Użytkownik "Dziadek" <dziadunio_1@USUN_TOpoczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:diujrm.3fo.1@news.Dziadek.priv.pl...
> > Ciekawi mnie jakie macie metody na pozbycie się tych przemiłych
> > stworzonek rozkopujących Wam ogródki :)
>
> Ratunku, tylko nie to, znów wątek na 150 postów :-D
> --
> Pozdrawiam ciepło
> Dziadek
No nie mogę się oprzeć : najlepsza jest łopata i cierpliwość :
kopczyki zadeptujemy , podobnie korytarze jak widać i obserwujemy
które i gdzie oraz kiedy są odnawiane . Z niektórych kret nie rezygnuje choćby
nie wiem co ! Jak go już namierzymy i przyzwyczaimy do zadeptywania
(ok. tygodnia dla stałych korytarzy) , ustawiamy w pobliżu łopatę , by
była pod ręką i zaglądamy w ten rejon jak najczęściej ale bez
zawziętości .Pewnego poranka widzimy jak się ziemia rusza , cichutko
podchodzimy z łopatą , określamy kierunek ruchu kreta i ....
Jest nasz !
Cierpliwości ogrodnikom nie brak , zawzięci też nie są - ot i sukces .
Metoda sprawdzona - kilka sztuk w sezonie .
Dalsze postępowanie z kretem wg uznania i światopoglądu ;-)
No i jeszcze ciekawa obserwacja : całe lato krety po w.w. akcjach
z mojej strony (te inteligentniejsze) omijały moją działkę wzdłuż płotów .
Po zbiorach , gdy porobiły się puste place po uprawach , krety zaczęły
eksploracją tych terenów i to intensywnią ; oczywiście teraz mi nie
przeszkadzają , więc ryją namiętnie . Kończy się ta ich radosna twórczość
gdy skopię teren na zimę ;-)
Potwierdza to moją tezę o inteligencji tych stworzeń - przynajmniej
niektórych co przetrwały u mnie i ich zdolności do nauki ;-)
Historia jest całkowicie prawdziwa i sprawdzona przeze mnie :-)
--
Pozdrawiam :-) pithal
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2005-10-17 12:50:32
Temat: Re: Kret - jak przyciagnac?Czesc!
To ja jak w temacie: jak przyciagnac krety? :)
Pozdrawiam,
robal.
PS. Najstarszej metody ogrodnikow pt. polowanie, lapanie i przynoszenie
nie chce mi sie stosowac (slodkie lenistwo).
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2005-10-17 14:04:25
Temat: Re: Kret - jak przyciagnac?Dnia Mon, 17 Oct 2005 14:50:32 +0200, Gamon' napisał(a):
> Czesc!
>
> To ja jak w temacie: jak przyciagnac krety? :)
>
> Pozdrawiam,
> robal.
>
> PS. Najstarszej metody ogrodnikow pt. polowanie, lapanie i przynoszenie
> nie chce mi sie stosowac (slodkie lenistwo).
A po co Ci kret na balkonie??
--
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2005-10-17 14:37:03
Temat: Re: Kret - jak przyciagnac?
Użytkownik "Marta Góra" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
news:1wmwgqicbbyig.8he0tj4o6bov$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 17 Oct 2005 14:50:32 +0200, Gamon' napisał(a):
> > To ja jak w temacie: jak przyciagnac krety? :)
> A po co Ci kret na balkonie??
>
Jako chomik w terrarium z ziemią ogrodową ?;-)
--
Pozdrawiam :-) pithal
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2005-10-17 14:51:53
Temat: Re: Kret (dłuższe)Pewnego poranka widzimy jak się ziemia rusza , cichutko
> podchodzimy z łopatą , określamy kierunek ruchu kreta i ....
> Jest nasz !
Ale to są bezkrwawe łowy ?
A nie lepiej zainstalować mu łapkę z PCV i zaglądać rano którą opróżnić ?
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2005-10-17 15:04:38
Temat: Re: Kret (dłuższe)
Użytkownik "Miłka" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
news:dj0dse$of3$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Ale to są bezkrwawe łowy ?
> A nie lepiej zainstalować mu łapkę z PCV i zaglądać rano którą opróżnić ?
>
> Serdecznie Miłka
>
Jedno jest pewne : łopata służy do kopania ;-) Co potem , to już kiedyś pisałem
:-)
Łapki już ćwiczyłem - zero skuteczności ; podobnie wszelkie chemiczne smrody ,
woda itp operacje na dziurach ;-)
Tylko starcie dwóch : myśliwego i zwierzyny jest godne i sprawiedliwe . I
skuteczne
w pewnej części przypadków - czasem wygrywa kret , czasem ja ;-)
Łapki można nazwać kłusownictwem ;-)
--
Pozdrawiam :-) pithal
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2005-10-17 15:10:47
Temat: Re: Kret (dłuższe)> Tylko starcie dwóch : myśliwego i zwierzyny jest godne i sprawiedliwe .
A gdzie ta sprawiedliwość, kiedy krecik taki maleńki :))
Pozdrawiam, Krystyna
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2005-10-17 15:36:42
Temat: Re: Kret (dłuższe)
Użytkownik "Zielka" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
news:5af6.00000f04.4353bef6@newsgate.onet.pl...
> > Tylko starcie dwóch : myśliwego i zwierzyny jest godne i sprawiedliwe .
>
> A gdzie ta sprawiedliwość, kiedy krecik taki maleńki :))
> Pozdrawiam, Krystyna
>
Ale ma dziurki niedostępne dla mnie a po mojej ziemi
chodzić może , o ! ;-)
Robaków też mu nie wyjadam , a moje roślinki niszczy -
żeby choć zjadał ;-)
--
Pozdrawiam :-) pithal
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2005-10-17 16:30:04
Temat: Re: Kret (dłuższe)>
> Użytkownik "Zielka" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:5af6.00000f04.4353bef6@newsgate.onet.pl...
> > > Tylko starcie dwóch : myśliwego i zwierzyny jest godne i sprawiedliwe .
> >
> > A gdzie ta sprawiedliwość, kiedy krecik taki maleńki :))
> > Pozdrawiam, Krystyna
> >
> Ale ma dziurki niedostępne dla mnie a po mojej ziemi
> chodzić może , o ! ;-)
> Robaków też mu nie wyjadam , a moje roślinki niszczy -
> żeby choć zjadał ;-)
A może to jego ziemia i był tam pierwszy? :)
Też nie lubię kiedy mi niszczy rośliny ale to taki ładny maluch. Kiedyś
wygarnęłam takiego z kopca. Piszczał przerażony, nie potrafię go skrzywdzić :))
Pozdrawiam, Krystyna
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2005-10-17 18:19:30
Temat: Re: Kret (dłuższe)> A może to jego ziemia i był tam pierwszy? :)
Ja uważam że był pierwszy albo natura dała mu pierwszeństwo ;-)
Jeśli moje próby wyłowienia kreta schodzą na niczym po prostu daję za
wygraną i odpuszczam go sobie, prędzej czy później nadejdzie zima i
zwierzątko znajdzie inne miejsca do kopania.
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |