« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-01-27 13:29:55
Temat: Krokiety po braniewskuPiszę po braniewskiu, gdyż w Braniewie braciszek mój nauczył mnie je robić.
Przepis:
1. Robimy naleśniczki, ale takie bladziutkie jeszcze
2. Smarujemy keczupem nie za grubo
3. Sypiemy na ten kaczup trochę startego żótego sera - ja lubię dużo
4. Kładziemy paróweczkę
5. Zawijamy
6. Obcinamy końce nożyczkami, żeby ładnie wyglądało
7. W jajeczko
8. W panierkę
9. Na olej
10. Obsmażamy z każdej strony na ciemne złoto
11. Smakujemy
Ja działam na dwie patelnie. Ale one są strasznie syte, więc nie ma
potrzeby robić stu sztuk. Znakomicie smakują na zimno. Mozna zamrozić i
odgrzać w mikrofali. Wybór sera czy kaczupu to indywidualna sprawa.
Pozdroofka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-01-27 13:51:14
Temat: Re: Krokiety po braniewskuDnia Thu, 27 Jan 2005 14:29:55 +0100, Waćpanna lub Waćpan *tommy di Simone*,
w wiadomości news:<news:ctaq5h$h9h$1@inews.gazeta.pl> zawarł, co następuje:
> Piszę po braniewskiu, gdyż w Braniewie braciszek mój nauczył mnie je robić.
zobaczyłam tytuł, uśliniłam się, że może to jakieś wykwintne krokiety do
zaserwowania rodzinie na niedzielny obiad, otworzyłam posta i co dostalam?
parówki w naleśniku! z ketchupem!
protestuję!!!
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Wbrew obiegowej opinii langusta żywi się wyłącznie owocami morza,
choć gdyby mogła - jadłaby dżem."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-27 14:03:13
Temat: Re: Krokiety po braniewskuUżytkownik "Tatiana" <yennefer12*antyspam*@go2.pl> napisał w wiadomości
news:1st2uvi8u8noj.dlg@czarodziejka.net...
> Dnia Thu, 27 Jan 2005 14:29:55 +0100, Waćpanna lub Waćpan *tommy di
Simone*,
> w wiadomości news:<news:ctaq5h$h9h$1@inews.gazeta.pl> zawarł, co
następuje:
>
> > Piszę po braniewskiu, gdyż w Braniewie braciszek mój nauczył mnie je
robić.
>
> zobaczyłam tytuł, uśliniłam się, że może to jakieś wykwintne krokiety do
> zaserwowania rodzinie na niedzielny obiad, otworzyłam posta i co dostalam?
> parówki w naleśniku! z ketchupem!
>
> protestuję!!!
> --
> Pozdrawiam, Ti`Ana
A jadlas kiedys takie pychotki ??? Ja mam wlasnie takie nalesniczki w
lodowce i czekaja na moj powrot z pracy ..... o kurde poślinilem sie ;)
Do tego jeszcze goracy i pikantny barszczyk czerwony MNIAM
Pzdr
Mariusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-27 14:39:47
Temat: Re: Krokiety po braniewsku
Użytkownik "Mabu" <m...@i...pl> napisał...
> A jadlas kiedys takie pychotki ??? Ja mam wlasnie takie nalesniczki w
> lodowce i czekaja na moj powrot z pracy ..... o kurde poślinilem sie ;)
de gustibus...
mi rowniez pomysl na nalesniki z ketchupem i parówkami
jawi się raczej jako sposób na ostateczne i dramatyczne czyszczenie lodówki
(zakładając ze miałbym w niej ketchup, a prawie nigdy nie mam).
mac.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-27 14:52:36
Temat: Re: Krokiety po braniewskuDnia Thu, 27 Jan 2005 15:03:13 +0100, Waćpanna lub Waćpan *Mabu*, w
wiadomości news:<news:ctasbr$far$1@atlantis.news.tpi.pl> zawarł, co
następuje:
>> zobaczyłam tytuł, uśliniłam się, że może to jakieś wykwintne krokiety do
>> zaserwowania rodzinie na niedzielny obiad, otworzyłam posta i co dostalam?
>> parówki w naleśniku! z ketchupem!
>> protestuję!!!
> A jadlas kiedys takie pychotki ??? Ja mam wlasnie takie nalesniczki w
> lodowce i czekaja na moj powrot z pracy ..... o kurde poślinilem sie ;)
> Do tego jeszcze goracy i pikantny barszczyk czerwony MNIAM
Owszem, jadam takie dania, kiedy brakuje kasy, albo kiedy mam do wyżywienia
mnóstwo gąb na jakiejś imprezie (chociaż wtedy serwuję parówki w cieście).
Ale zastrzeżenie w zasadzie miałam tylko do tego, że zwiodła mnie piękna
nazwa, pod którą kryło się trywialne danie.
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Wbrew obiegowej opinii langusta żywi się wyłącznie owocami morza,
choć gdyby mogła - jadłaby dżem."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-27 20:55:32
Temat: Re: Krokiety po braniewskuUżytkownik Tatiana napisał:
> zobaczyłam tytuł, uśliniłam się, że może to jakieś wykwintne krokiety do
> zaserwowania rodzinie na niedzielny obiad, otworzyłam posta i co dostalam?
> parówki w naleśniku! z ketchupem!
Dostałaś paróweczki w naleśniczku ;) Z kaczupem ;D
--
pa, Basiabjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-28 09:24:51
Temat: Re: Krokiety po braniewskuOn Thu, 27 Jan 2005 15:52:36 +0100, Tatiana
<yennefer12*antyspam*@go2.pl> wrote:
>Dnia Thu, 27 Jan 2005 15:03:13 +0100, Waćpanna lub Waćpan *Mabu*, w
>wiadomości news:<news:ctasbr$far$1@atlantis.news.tpi.pl> zawarł, co
>następuje:
>
>>> zobaczyłam tytuł, uśliniłam się, że może to jakieś wykwintne krokiety do
>>> zaserwowania rodzinie na niedzielny obiad, otworzyłam posta i co dostalam?
>>> parówki w naleśniku! z ketchupem!
>>> protestuję!!!
>> A jadlas kiedys takie pychotki ??? Ja mam wlasnie takie nalesniczki w
>> lodowce i czekaja na moj powrot z pracy ..... o kurde poślinilem sie ;)
>> Do tego jeszcze goracy i pikantny barszczyk czerwony MNIAM
>
>Owszem, jadam takie dania, kiedy brakuje kasy, albo kiedy mam do wyżywienia
>mnóstwo gąb na jakiejś imprezie (chociaż wtedy serwuję parówki w cieście).
>Ale zastrzeżenie w zasadzie miałam tylko do tego, że zwiodła mnie piękna
>nazwa, pod którą kryło się trywialne danie.
I co na to w ogole braniewianie (czy to sie pisze z Duzej
Litery?)
Pierz
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-28 11:12:20
Temat: Re: Krokiety po braniewsku a kronikarstwo ;-)
"Krysia Thompson" pyta:
> I co na to w ogole braniewianie
No wlasnie z inicjujacego watek postu wynika, ze braniewianie moga
trwac w niewiedzy, bo rzecz sie dziala po kryjomu, pod strzecha domu, w
ktorym mieszka brat "tommy di Simone". Tam - bodajze w kuchni -
zrobiono te slynne krokiety przy pomocy dwoch patelni i jednej pary
zbrodniczych nozyczek. Byc moze slady keczupu do dzis widoczne na
scianach?."tommy di Simone" okazal sie jednak zdrajca (taki odwrotny
Kmicic), bo ujawnil przepis publicznie ;-).
Jak dla mnie to to jest kolejna bitwa pod Raclawicami ;-), o ktorej
zaden raclawiczanin nic nie wie i dobrowolnie jej nie pamieta. Tylko im
jakis Matejko, Styka czy Kossak na sile cos tam upamietni :-)
Serdecznie pozdrawiam,
eM, historyk-histeryk ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-28 13:38:17
Temat: Re: Krokiety po braniewskuDnia Fri, 28 Jan 2005 09:24:51 +0000, Waćpanna lub Waćpan *Krysia Thompson*,
w wiadomości news:<news:n51kv0hlqeu5d6q22eoff99hdhp0hl7rv0@4ax.co
m> zawarł,
co następuje:
>>Owszem, jadam takie dania, kiedy brakuje kasy, albo kiedy mam do wyżywienia
>>mnóstwo gąb na jakiejś imprezie (chociaż wtedy serwuję parówki w cieście).
>>Ale zastrzeżenie w zasadzie miałam tylko do tego, że zwiodła mnie piękna
>>nazwa, pod którą kryło się trywialne danie.
> I co na to w ogole braniewianie (czy to sie pisze z Duzej
> Litery?)
ani chybi, rzucili na mnie klątwę
taka ze mnie profanka
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Wbrew obiegowej opinii langusta żywi się wyłącznie owocami morza,
choć gdyby mogła - jadłaby dżem."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-28 17:07:21
Temat: Re: Krokiety po braniewskuOn Fri, 28 Jan 2005 14:38:17 +0100, Tatiana
<yennefer12*antyspam*@go2.pl> wrote:
>Dnia Fri, 28 Jan 2005 09:24:51 +0000, Waćpanna lub Waćpan *Krysia Thompson*,
>w wiadomości news:<news:n51kv0hlqeu5d6q22eoff99hdhp0hl7rv0@4ax.co
m> zawarł,
>co następuje:
>
>>>Owszem, jadam takie dania, kiedy brakuje kasy, albo kiedy mam do wyżywienia
>>>mnóstwo gąb na jakiejś imprezie (chociaż wtedy serwuję parówki w cieście).
>>>Ale zastrzeżenie w zasadzie miałam tylko do tego, że zwiodła mnie piękna
>>>nazwa, pod którą kryło się trywialne danie.
>> I co na to w ogole braniewianie (czy to sie pisze z Duzej
>> Litery?)
>
>ani chybi, rzucili na mnie klątwę
>taka ze mnie profanka
Z Ty z Braniewa czy Raclawic??
Pierz
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |