« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2008-04-03 10:04:05
Temat: Re: Krótkowzroczność - pytanie do OKULISTÓW - jak lepiej ? :)
> Nie jesteś lekarzem, udzielasz nie wiadomo po co informacji, o których nie
> do końca wiadomo, o czym są....Autor wątku pyta o konkretną rzecz, a Ty mu
> wypisujesz elaborat zakończony wnioskiem, że każdy i tak nosi to, co mu
> pasuje ;-)
Idź spać.
> Moja okulistka np. twierdzi, że ja nie powinnam zmieniać
> korekcji, nosić różnych mocy szkieł. Innych do czytania, innych do TV. Ale
> to w moim przypadku.
> Świetnie byłoby, gdyby jakiś okulista rzeczywiście wypowiedział się tutaj na
> temat swoich doświadczeń, jeżeli obserwuje jakąś tendencję...
A jaką masz pewność, że to będzie faktycznie okulista?
A dlaczego mam ja, czy ktoś inny, mieć zaufanie do okulisty?
A czy okuliści są nieomylni?
--
Ortografia to nawyk, często nielogiczny,
ktury ludzie ocięzali umysłowo,
nazucają bezmyślnie następnym pokoleniom .
http://reforma.ortografi.w.interia.pl/
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2008-04-03 10:40:03
Temat: Re: Krótkowzroczność - pytanie do OKULISTÓW - jak lepiej ? :)>> Moja okulistka np. twierdzi, że ja nie powinnam zmieniać
>> korekcji, nosić różnych mocy szkieł. Innych do czytania, innych do TV.
>> Ale
>> to w moim przypadku.
>> Świetnie byłoby, gdyby jakiś okulista rzeczywiście wypowiedział się tutaj
>> na
>> temat swoich doświadczeń, jeżeli obserwuje jakąś tendencję...
> A jaką masz pewność, że to będzie faktycznie okulista?
> A dlaczego mam ja, czy ktoś inny, mieć zaufanie do okulisty?
> A czy okuliści są nieomylni?
Nie są. Ale tu pytanie postawiono odnośnie opinii i doświadczenia. Poza tym
był tu kiedyś na forum casus (chyba już nie bywa) - o nim wiem, że to na
pewno okulista.
Trochę się okulistyką interesuję (z racji swojej wady, profesji i tekstów,
którymi zajmuję się w ramach rozprawy dokt.) - i mam wrażenie, że trzeba
byłoby się bardzo postarać, żeby w moich "uszach" brzmieć jak prawdziwy
okulista.
Hm, a dlaczego warto mieć zaufanie do okulisty? No cóż, jak chcesz, to
dobieraj sobie sama moc korekcji, na wykupienie szkieł kontaktowych tudzież
okularów nie trzeba żadnej recepty. Możesz też zaufać kilku cudotwórcą
twierdzącym, że potrafią zniwelować wadę do zera np. za pomocą ćwiczeń gałki
ocznej tudzież okularów z sitkiem zamiast szkieł. Wszystko Twój wybór. Ja
wolę moją okulistkę :-)
Pozdrawiam
AT
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2008-04-03 11:04:09
Temat: Re: Krótkowzroczność - pytanie do OKULISTÓW - jak lepiej ? :)> Hm, a dlaczego warto mieć zaufanie do okulisty? No cóż, jak chcesz, to
> dobieraj sobie sama moc korekcji, na wykupienie szkieł kontaktowych
> tudzież okularów nie trzeba żadnej recepty. Możesz też zaufać kilku
> cudotwórcą...
przepraszam, 'cudotwórcom'...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2008-04-04 07:42:53
Temat: Re: Krótkowzroczność - pytanie do OKULISTÓW - jak lepiej ? :)
Użytkownik "Anka Trojnar"
>
> Możesz też zaufać kilku cudotwórcom twierdzącym, że potrafią zniwelować
> wadę do zera np. za pomocą ćwiczeń gałki ocznej tudzież okularów z sitkiem
> zamiast szkieł. Wszystko Twój wybór. Ja wolę moją okulistkę .
Aby ćwiczyć trzeba odróżniać ową nieszczęsną dywergencję od kowergencji.
Sitko czy "pin hole" to to samo co kowergencja. Działa tylko przy silnym
świetle.
Podszkol swoją okulistkę i działajcie razem. Ale tylko wtedy jeżeli bez
korekty oczy nie bolą (co najmniej przez godzinę patrzenia w dal).
Pozdrawiam
S*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2008-04-04 08:13:35
Temat: Re: Krótkowzroczność - pytanie do OKULISTÓW - jak lepiej ? :)Użytkownik "Szczepan Białek" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ft4kcc$l4j$1@node1.news.atman.pl...
(...)
> Podszkol swoją okulistkę i działajcie razem.
Dobre, dobre. ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2008-04-04 18:25:18
Temat: Re: Krótkowzroczność - pytanie do OKULISTÓW - jak lepiej ? :)
Użytkownik "Anka Trojnar" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ft4nvd$it0$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Szczepan Białek" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:ft4kcc$l4j$1@node1.news.atman.pl...
> (...)
>> Podszkol swoją okulistkę i działajcie razem.
> Dobre, dobre. ;-)
To co napisałaś wcześniej świadczy o niedoszkoleniu:
"No cóż, to dwie sprawy. Primo, wada skacze mi jak u małego dziecka, tzn.
bardzo mocno akomoduję. Czasem mam wadę w okolicach 5,5-6, czasem prawie 7.
Taka różnica wyskoczyła na audiorefraktometrze w odstępie dwóch-trzech
minut. Śmieję się, że mam w oku autofocus. Jak podnoszę wzrok znad tekstu, w
dal widzę słabo. Maks. w ciągu minuty już jest super. Mam "czystą" miopię,
badało mnie kilku różnych okulistów. Secundo, wada mi się pogłębia po dużych
stresach. Nie od nadmiaru książek, komputera etc.I to by było na tyle ;-)"
To podszkol się:
Małemu dziecku się oczy zakrapla. Dorosłemu się mówi: "Patrzymy szeroko,
szeroko". To tyle samo co nie patrz "zbieżnie". Jak patrzymy zbieżnie to
włącza się "autofocus" i zmniejsza się źrenica. Jak patrzymy "szeroko" to
autofocus jest wyłączany a źrenica robi się większa.
Jak nauczysz się świadomie ustawiać oczy na patrzenie "szerokie"
(dywergencja) to audiorefraktometr zmierzy Ci wadę nieskażoną akomodacją.
A może jesteś "kobieta-dziecko" (rzadki rarytas).
S*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |