Hej,

Kaljego, pan sie opanuje...
Post inicjujacy nie byl od lekarza, ktory nie wie jak hamowac krwawienie,
ale od laika!
Mnie tez profesor Latkowski uczyl ze robi sie tamponade w palcu gumowym,
ale, na litosc boska, ma ja robic lekarz, nie laik, ktoremu leci z nosa!
O ile dobrze pamietam - nawet w ksiazeczce Latkowskiego bylo napisane, ze
kiedy leci, to zacisnac skrzydelka nosa, ewentualnie zimny oklad na kark, a
jak nie pomaga - do laryngologa.
I po co ta niepotrzebna agresja w stosunku do Stolycy?

Spokoju, prosze panstwa, spokoju...

m.