Data: 2012-04-29 20:32:45
Temat: Re: Kryteria wyboru
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chiron pisze:
> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
> wiadomości news:jnk7c7$q69$1@node2.news.atman.pl...
>> Chiron pisze:
>>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
>>> wiadomości news:jnk5t7$oh5$1@node2.news.atman.pl...
>>>> Chiron pisze:
>>>>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał
>>>>> w wiadomości news:jnhmil$kk9$4@node2.news.atman.pl...
>>>>>> Chiron pisze:
>>>>>>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl>
>>>>>>> napisał w wiadomości news:jnhltc$kk9$1@node2.news.atman.pl...
>>>>>>>> Chiron pisze:
>>>>>>>>> Użytkownik "Jarek.E" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
>>>>>>>>> news:jnhcrq$srt$1@usenet.news.interia.pl...
>>>>>>>>>>>> To bardzo mi?o z Twojej strony, ?e mnie o tym poinformowa?e?.
>>>>>>>>>>>> Przyznam, ?e nie wiedzia?em o tym.
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> teraz wiemy ju? wszyscy :)
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> kiwiko
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> A czy Ty czasem nie masz z Chironem na pieńku? :>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Ludzie się czasem posprzeczają. Bywa, że się potem pogodzą. No
>>>>>>>>> i nie może być inaczej- zawsze znajdzie się ktoś, kto im o
>>>>>>>>> kłótni przypomni. Taka osoba najczęściej podpisuje swoje listy:
>>>>>>>>> "życzliwy"
>>>>>>>>>
>>>>>>>> Albo serdecznie pozdrawiam. Tak dla przyzwoitości.
>>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>> Przykro mi, że tak mnie odbierasz.
>>>>>>
>>>>>> Przesadzasz. Wklejanie serdecznie pozdrawiam jest zbyt dużym
>>>>>> wygodnictwem, niektórych nie pozdrawiasz serdecznie.
>>>>>
>>>>> A których nie? Dlaczego tak uważasz? Nawet, jak się z kimś kłócę-
>>>>> dlaczego nie mam go serdecznie pozdrowić? Nie wysyłam ludziom
>>>>> negatywnych życzeń, emocji. przecież to wszystko do nas wraca. Ja
>>>>> ludziom życzę dobrze. Nawet, jeśli ich nielubię. I nie trzymam uraz.
>>>>
>>>> Uważam takie sygnaturki za bzdurne, wygodnickie i nieprawdziwe.
>>>> Tak jak slogany w rodzaju prawda, prostota, miłość.
>>> Ależ oczywiście- może je za takie uważać. Ja jednak uważam całkiem
>>> inaczej.
>>>
>>>> Człowiek jest tak skonstruowany, że ma prawo się na kogoś wściec, ma
>>>> prawo kogoś nie chcieć serdecznie pozdrowić, udając, że kochamy
>>>> wszystkich, nie kochamy tak naprawdę nikogo.
>>> No ale Paulinko- tu akurat masz rację, jednak nie łączy się to z tym
>>> powyżej. Już Ci pisałem: mogę się na kogoś wścieć, nawet w ogóle ktoś
>>> może mi się wydawać niesympatyczny, jednak nie ma we mnie chęci
>>> dokopania komuś. OK- ściślej: czasem mi się to zdarza, ale później
>>> jest mi bardzo przykro i wyrzucam to sobie. Jeśli kogoś nie lubię- to
>>> i tak życzę mu jak najlepiej. Nie jest tak, że lubię wszystkich
>>> (uważam coś takiego za przejaw zaburzeń psychicznych, jeśli ktoś
>>> lubi wszystkich. No albo świętości- ale to chyba nie na tej
>>> grupie:-) ). Tak, jak napisałem- staram się wysyłać ludziom pozytywne
>>> emocje. I nie robię tego w jakiś sposób wymyślony, sztuczny. Po
>>> prostu. Może nawet jest w tym trochę wyrachowania?
>>
>> A ja myślę, że zdrowo jest kogoś po prostu nie lubić i nawet dać mu to
>> odczuć.
> Można kogoś nie lubić. To jest zdrowe. Zdrowe- o ile służy odpowiedzi na
> pytanie: "co w zachowaniu tego człowieka wyzwala u mnie takie negatywne
> reakcje?". Czasem można takiej osobie dać to odczuć- ale jak myślę- w
> jakichś rzadkich sytuacjach. Tak w ogóle- po co dawać to komuś odczuć?
> Fundujesz komuż odrzucenie- w imię czego? Bo masz muchy w nosie?
Dlaczego mam zakładać, że to ja się mylę, a osoba nielubiana po prostu
na nielubienie nie zasłużyła?
Jak ktoś jest permanentnym dupkiem, to jest nielubiany. To nie są emocje
i spostrzeżenia wzięte z powietrza, to jest cały zespół wydarzeń,
zachowań etc. Mnie też ludzie z jakichś swoich powodów nie lubią i mają
do tego prawo.
>> Kumulowanie negatywnych emocji, a potem ich rozczłonkowywanie,
>> walczenie z tym, rozmaite przemyślenia są IMO niezłym zaczątkiem do
>> paranoicznego lubienia na siłę. Nie da się być fajnym na siłę i nie da
>> się wszystkich w życiu lubić i im dobrze życzyć, co nie oznacza, że
>> należy tworzyć laleczki voodoo i szpile zakupować.
>
> Ależ ja już kolejny raz piszę: mogę kogoś nie lubić. Na przykład- jest
> to jedna z moich sąsiadek. Tylko dlaczego mam jej źle życzyć? Ba! Ja jej
> życzę bardzo dobrze- poważnie.
No to rozgraniczmy. Ja nigdy w życiu nikomu źle nie życzyłam, ale są
osoby, których po prostu nie lubię i nigdy ich serdecznie nie będę
pozdrawiać.
--
Paulinka
|